Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 05:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 12:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Podjąłem ostatnio próby zebrania w całość tego co wydaje mi się istotne w temacie wyprowadzania sznurów. Z nadzieją, że może to się komuś przyda podaje linki gdzie można o tym poczytać. Ponieważ uważam, że temat jest ciekawy i szeroki, pozwoliłem sobie na założenie odrębnego wątku.

1. http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... bazie.html
2. http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... zanie.html

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 13:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 490
Lokalizacja: Biłgoraj
W pierwszym roku wyprowadziłem długie ramię na V25/20 i po pierwszej zimie matka natura szybko sprowadziła mnie na ziemię. Połowa ramienia padła i zmuszony byłem do wyprowadzania w podobny sposób jaki podaje Kapitan. Zakładam słabe zdrewnienie łozy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 14:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1169
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Jacek, w twoim wypadku nie jest to trafiony, przykład. Regina owocuje tylko na długiej łozie 8-12 oczek. Dla niej sznur stały nie spełni oczekiwań. To prawda, źle drewnieje łoza i pąki lubią przemarzać.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 16:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
jawormcz11 napisał(a):
Jacek, w twoim wypadku nie jest to trafiony, przykład. Regina owocuje tylko na długiej łozie 8-12 oczek. Dla niej sznur stały nie spełni oczekiwań. To prawda, źle drewnieje łoza i pąki lubią przemarzać.


Nie wiem dlaczego kojarzysz formę sznura wyłącznie z krótkim cięciem na owocowanie?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 17:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1169
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
No tak jakoś mam przed oczami sznur stały z węzłami cięcia na 2-4 oczka. Być może jest jeszcze inna możliwość cięcia, lecz ja jej nie znam. Chociaż winorośl pod tym względem jest elastyczna. Chodziło mi głównie o odmianę Regina.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 18:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Takie krótkie cięcie tzn na 2-3 oczka to tylko dla klasycznego Royata. Na sznurach poza takim cieciem, można praktycznie ciąć łozę na dowolna długość, szczególnie na dużych formach gdzie zwykle jest więcej miejsca. Istota tego cięcia powinno być jednak to, by starać się odnawiać czop zawsze możliwie najbliżej sznura. Krzewy zazwyczaj stwarzają ku temu okazję, "wybijając" jak nie co roku to co 2-3 lata latorosl "wilka" gdzieś u nasady czopa krzewienia. Należy w takiej sytuacji z niego skorzystać i odnowić czop.
Zwróćcie uwagę na zmieszczone poniżej zdjęcie krzewu. Jest to krótki sznur, ale nie Royata, a bardziej Cazenave, ale nie na to chce zwrócić uwagę, a na sterczące kikuty po wyciętych czopach. Jest to właśnie efekt powolnego przedłużania sznura i budowania kolejnych węzłów krzewienia. Na najbliższy sezon zaplanowałem, że skorzystam z tych trzech łóz, ale zapewne z paków przynasadowych na tych wyciętych czopach będę miał jak nie kilka to co najmniej jednego wilka, z którego będę mógł skorzystać na budowę nowego czopa. Taka sytuacja na tym sznurze będzie się powtarzać praktycznie corocznie. Mając taki sznur zawsze mam jakąś alternatywę. W przypadku ciasnej uprawy pod folią jest to szczególnie ważne.
Obrazek

_________________
****


Ostatnio edytowano piątek, 23 stycznia 2015, 18:25 przez kapitan, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 18:21 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 18 stycznia 2015, 02:02
Posty: 71
Lokalizacja: Jura
Czy odmiany typu Regent, Rondo, Marszałek Foch... mają jakieś zalecane sposoby formowania?
I jest gdzieś na forum "rysunkowe" przedstawienie tego zagadnienia (jak powyższe - kapitana) sezon po sezonie, by było zrozumiałe dla zaczynających przygodę z uprawą winorośli?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 19:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5460
Lokalizacja: Łódź i okolice
Regent i Rondo w większości jest prowadzone w formie jedno lub dwuramiennego Guyota.
Tutaj masz formy cięcia winorośli.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 stycznia 2015, 13:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
kapitan napisał(a):


Do linków w cytacie dorzucę jeszcze ten trzeci poniżej. Dla rozpoczynających naukę cięcia i formowania krzewów może się przydać. Warto się z nim zapoznać przed czytaniem tych dwóch powyższych: http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... rosli.html

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 stycznia 2015, 11:33 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 7 listopada 2013, 07:27
Posty: 77
Lokalizacja: Okolica Krakowa 269 m.n.p.m.
Kapitanie, dziękuję w imieniu wszystkich anonimowych czytelników za Twój czas i energię jakie włożyłeś w takie opracowanie! Bardzo dobry materiał porządkujący wiele spraw związanych z formowaniem krzewów.

Pozdrawiam,
Zygmunt.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 stycznia 2015, 18:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
kapitan napisał(a):

4. http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... zewow.html

Dorzuciłem jeszcze czwarty link i niech będzie komplet mojej radosnej twórczości w tym temacie.
Link dotyczy improwizacji na moich krzewach. Najlepiej przeglądać linki w kolejności od 1 do 4

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 stycznia 2015, 18:40 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 490
Lokalizacja: Biłgoraj
jawormcz11 napisał(a):
Jacek, w twoim wypadku nie jest to trafiony, przykład. Regina owocuje tylko na długiej łozie 8-12 oczek. Dla niej sznur stały nie spełni oczekiwań. To prawda, źle drewnieje łoza i pąki lubią przemarzać.


Zostawiłem na dwulatku jeden czop z sześcioma oczkami i łozę wydłużającą krzew. Myślałem, że od 4-5 oczka owocuje już ale trudno, skoryguję ten błąd w przyszłym sezonie. Mam jeszcze łozę wydłużającą na której na pewno coś się zawiąże. Drewnienie wyglądało bardzo dobrze.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 stycznia 2015, 20:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Frank1 napisał(a):
Zostawiłem na dwulatku jeden czop z sześcioma oczkami i łozę wydłużającą krzew. Myślałem, że od 4-5 oczka owocuje już ale trudno, ..


To niby jak..? V 25/20 zaczyna owocować od 8 pąka? Mam tą odmianę wiele lat i co prawda nigdy nie liczyłem oczek, ale na pewno tak nie jest. Strzałka 4-5 pakowa, jezeli krzew ma zaowocować to zaowocuje, chyba, że jest zbyt młody lub wystąpią inne przyczyny, np uszkodzenia przymrozkowe.

Zwróćcie uwagę z jak krótkich czopów wyrastają latorośle i jakie są na nich grona.


Załączniki:
V 2520 14.09.2014.JPG
V 2520 14.09.2014.JPG [ 124.91 KiB | Przeglądane 1482 razy ]

_________________
****
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 stycznia 2015, 13:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Niektórzy są zdziwieni brakiem owoców w drugim roku, inni zostawiają po kilka kilogramów na dwulatku żaląc się że jagody słabo dojrzewały, albo były niesmaczne.
Co prawda dość jasno Piotrze opisałeś też metody obciążania młodych krzewów i skutki przeciążenia na swoim blogu, ale nie wszyscy chcą, albo potrafią znaleźć
Ja na dwulatkach usuwam wszystkie kwiatostany, ewentualnie zostawiam kilka jagód jak chcę się upewnić co do odmiany.
Cięcie jak cięcie, ale usuwanie kwiatostanów nie leży w naturze początkującego winoogrodnika, choć formowanie krzewu ze zbyt cienkiej i zbyt długiej łozy to też bolączka o której przekonamy się pewnie już w maju, gdy będą napływać zdjęcia z gęstwiną długaśnych "gałązek" na końcach których wyrastają nieliczne pąki.
25/20 raczej ospale się bierze za owocowanie, ale jak zacznie to i cięta na dwa oczka daje radę.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 stycznia 2015, 14:34 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 7 listopada 2013, 07:27
Posty: 77
Lokalizacja: Okolica Krakowa 269 m.n.p.m.
Pewnie próbuję pójść na skróty, ale mam taki podstawowy problem: jakie cięcie jest lepsze - sznur z krótkimi czopami, czy dłuższymi strzałkami? Prostsza forma wydaje mi się to krótkie, 2 oczkowe czopy. Dłuższe strzałki, to zazwyczaj dodatkowo dwie latorośle na zapas (pod przyszłe owocowanie). Przy tej samym rozstawie krzewów (80-100 cm) na kartce wychodzi mi, że większe zagęszczenie latorośli, liści itp będzie przy zastosowaniu 2-3 strzałek o 4-6 oczkach, niż przy 4-5 czopach po 2 latorośle (w pierwszym wypadku mam minimum 12-18 latorośli + ewentualne 4-6 latorośli bez obciążenia, w drugim mam maksymalnie 10 szt.). Wyczytałem, że krótkie cięcie (krótkie czopy) powodują, że krzewy mają większą chęć wędrówki w drewno, oraz że częściej należy odnawiać ogniwa krzewienia, bo się deformują. Nigdzie jednak nie znalazłem odpowiedzi, czy krótkie cięcie jest bardziej optymalne (z punktu widzenia uzyskania dojrzałych, wykarmionych i dużych winogron), czy raczej dłuższe (podobno "bliższe naturalnym wymaganiom winorośli"). Łatwiej mi okopać sznur z krótkimi czopami, niż dłuższymi strzałkami (sztywnymi bo zdrewniałymi pod kątem prostym do łozy) i tutaj widzę największą różnicę (dla mnie). Drugim argumentem za krótszymi czopami jest mniejsze zagęszczenie zielonego, co już w zeszłym roku, gdzie były długie opady deszczu powodowało łatwość prowadzenia oprysków (gdy rzadziej, nie ma zasłaniania w szpalerze liści sąsiadami).

Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat?

Pozdrawiam,
Zygmunt.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO