Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 11:02

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 23:32 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="figlar007"]Wyprowadzić krótki pień 20-30 cm, zaś łozę owocującą doginać jesienią do ziemi.


I to jest właśnie problem.Dobrze wyrośnięta i zdrewniała łoza,nie chce być tak plastyczna jakbyśmy chcięli.Z moich obserwacji wynika ,że bardziej do tej formy prowadzenia nadają się vinifery,oraz mieszańce o mniejszej sile wzrostu.Ale tu też zależy od odmiany.U mnie Rondo i Muskat Odeski mając podobny wigor trochę się różnią,bardziej plastyczne jest Rondo.Ale mam piach,nie wiem, czy na glinie nie będzie inaczej :roll:

Pozdrawiam Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 04:36 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
[quote="figlar007"]A gdyby tak zmodyfikować forme guyota?? Wyprowadzić krótki pień 20-30 cm, zaś łozę owocującą doginać jesienią do ziemi. Na wiosnę natomiast początek łozy (powiedzmy pierwsze 2 oczka podciągnąć do góry i podwiązać do drutu, natomoast końcówkę łozy podwiązać klasycznie. Wymagałoby to dłuższego cięcia łozy owoconośnej, aby pierwsze 2-3 pąki spełniały rolę pnia.
To co wyrośnie z pierwszego oczka użyć na łozę owoconośną na przyszły rok, zaś to co wyrośnie wyżej "na pniu jednorocznym" usunąć. Tak tylko sobie gdybam z nudów :lol: Co wy na to? :roll:
Dokładnie o tym samym myślałem :wink: , biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia pogodowe. :?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 08:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
[quote="Kyniek"][quote="Darchom"] No bez przesady :) Przecież nie jest tak, że wszystko trzeba okrywać, no chyba że śniegiem się okryje przy ponad metrowych opadach :lol:
Przecież koło Ciebie RM nie wszystko okrywa i jakoś mu się udaje.


Nie wiem co tam RM okrywa a co nie. W końcu to eksperymentator. Ja chcąc mieć cokolwiek z moich krzaków muszę zabezpieczyć je przed mrozem.
...


To rozumiem, choć RM a raczej Bartłomiej Myśliwiec - BM chyba już skomercjalizował winnicę i eksperymenty są traktowane jako, powiedzmy "badania i rozwój".
Ale w Jaśle na rondzie jest "wystawka" winoroślowa. Może widziałeś ? Ciekawe czy ktoś ją okrył czy nie bo w zeszłym roku owocowała i choć to przy rondzie miejscowi pochłonęli cały plon i to podobno z przyjemnością
:?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 08:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
[quote="Darchom"]Ale w Jaśle na rondzie jest "wystawka" winoroślowa. Może widziałeś ? Ciekawe czy ktoś ją okrył czy nie bo w zeszłym roku owocowała i choć to przy rondzie miejscowi pochłonęli cały plon i to podobno z przyjemnością

Przejeżdżałem tamtędy w ostatni weekend - krzaczki nieprzycięte, nieokryte - ale podsypane ziemią przy korzeniach.
BTW co to za odmiana? Chyba następnym razem jak będę tam przejeżdżał to ciachnę jedną łozę :roll:
Albo na wiosnę pojadę po zielone do szczepienia na mojej labrusce :roll:
Albo i to i to :lol:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2004, 01:00
Posty: 448
Lokalizacja: Wegrów
A słyszeliście o formie Guyota z łozą mrozową?
To będzie najlepsze rozwiązanie dla miejsce gdzie silne mrozy pojawiają się co kilka lat...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="Wesoly"]A słyszeliście o formie Guyota z łozą mrozową?
To będzie najlepsze rozwiązanie dla miejsce gdzie silne mrozy pojawiają się co kilka lat...


Rafał - wg mnie to jest rozwiązanie pozwalające jedynie szybko odbudowac krzewy jak przyjdą naprawdę tegie mrozy, bo oszczędnosci pracy nie widzę - w porownaniu do form niskich . Tę łozę musisz okryc - albo przynajmniej przygiąć do samej ziemi i liczyc na śnieg. Jak mrozow nie bedzie - musisz zrobic cięcie wiosną zostawiając tylko czop (no bo owocowanie i górą i dołem to porażka: "90 Oe - 50 na dole i 40 na górze :wink: :lol: ), jak mrozy będą to jeszcze dochodzi strach czy aby ogrodnicy i Zośka nie zalatwią sprawy. Czyli roboty tyle samo co przy niskich formach okrywanych czy przyginanych do gleby i te same problemy - jedynie w przypadku lekkiej zimy łatwiejszy zbior z wyzszego pnia i czystsze owoce. Czy to warte dodatkowej roboty - kazdy sam oceni - mnie te problemy raczej nie dotyczą :wink:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:44 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 czerwca 2009, 01:00
Posty: 153
Lokalizacja: Gałki k/Przysuchy
[quote="Wesoly"]A słyszeliście o formie Guyota z łozą mrozową?
To będzie najlepsze rozwiązanie dla miejsce gdzie silne mrozy pojawiają się co kilka lat...


Coś słyszałem. Czy łoza mrozowa wyprowadzana jest jak najniżej pnia? Czy wyżej?
Jeśli chodzi o mrozy to chyba wszędzie występują silne mrozy co kilka lat za wyjątkiem Pomorza. Bo nawet w południowej i południowo-zachodniej części Polski wystąpiły silne mrozy w okolicach 25-30'C.

_________________
Pozdrawiam Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:53 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m
[quote="aguniatarnow"]Kyniek życzę aby ci się udało - u mnie też miały być sznury skośne ale jak pnie po kilku latach zgrybły tak żę każda próba przygięcia groziła złamaniem pnia to dałem sobie spokój i z tą formą prowadzenia - chyba zeby robić tak krótki pieniek stały i z niego dwa - trzy lata prowadzić ramiona przyginane do póki się da a jak już będą za grube to je obcinać i wyprowadzać nowe tylko szkoda...a jesli chodzi o to co spowodowało u mnie zmianę formy prowadzenia to jest proste : przymrozki wiosenne i czytanie forum :roll:

Przewinęło się tu na forum, że i R.M. przechodzi na sznur skośny,więc może nie jest tak żle z tym sznurem.Jeżeli chodzi o przyginanie i formowanie odpowiedniej nasady może trzeba tu formować coś w rodzaju kolanka ~ przy samej ziemi jak opisuje to Myśliwiec.Może to jest istotne dla łatwego przyginania.

Widziałam tez na jednej z ukraińskich stron wyprowadzony skośny pień na długość1,5-2m pod kątem ostrym a tylko na jego szczycie łoza na owocowanie cięcie Gujota.Pień byl już gruby.Przypuszczam ze cała ta forma była dostosowana do okrywania.

Ostatnio edytowano piątek, 29 stycznia 2010, 09:57 przez Zuzanna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:54 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 01:00
Posty: 217
Lokalizacja: Jasło
[quote="Darchom"]
To rozumiem, choć RM a raczej Bartłomiej Myśliwiec - BM chyba już skomercjalizował winnicę i eksperymenty są traktowane jako, powiedzmy "badania i rozwój".
Ale w Jaśle na rondzie jest "wystawka" winoroślowa. Może widziałeś ? Ciekawe czy ktoś ją okrył czy nie bo w zeszłym roku owocowała i choć to przy rondzie miejscowi pochłonęli cały plon i to podobno z przyjemnością
:?


Mają tylko solidne kopczyki, więc może będzie potrzeba odbudowania od ziemi.

A miejscowi nie zjedli z przyjemnością , tylko z ołowiem :D ;)

_________________
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 10:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2004, 01:00
Posty: 448
Lokalizacja: Wegrów
Darek, z niska forma to się mogę bawić przy małej winnicy.
Przy formie wysokiej doginanie do gleby kilkunastoletnich krzewów jest nierealne.
Łozę mrozową mogę zostawić na tyle długą, że owocowanie będzie jedynie na najwyższych 3-5 pąkach.

Mniej więcej zobrazowałem to tutaj:
(jest mały błąd 2 3 roku, ale nie chciało mi się od nowa budować roślinki)
http://winnicawegrow.pl/foto/temp/guyo_loza_mrozowa/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 10:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Zuzanna"] Przewinęło się tu na forum, że i R.M. przechodzi na sznur skośny,więc może nie jest tak żle z tym sznurem


Formowanie sznura skośnego trzeba zacząć już w momencie sadzenia. Zakopanie sadzonki pod kątem ok. 45* bardzo ułatwia późniejsze przyginanie ramienia do ziemi.
Ktoś kiedyś sugerował ,że jest to bez sensu, ponieważ można sadzić pionowo i formowanie zacząć później. Posłuchałem więc "dobrej" rady i niestety podczas przyginania załatwiłem dwa młode krzewy. Pozostałe, w ten sposób posadzone, podkopałem i częśc podziemną ułożyłem ukośnie. Nie było już więcej problemów. Trzeba wziąć jednak pod uwagę to ,że w przypadku skośnego sadzenia szyjka korzeniowa znajdzie się płycej , więc należy użyć odpowiednio dłuższych sadzonek , lub sadzić w zagłębieniu , podobnie jak ma to miejsce w przypadku krótkich pojemnikowych.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 12:12 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 czerwca 2009, 01:00
Posty: 153
Lokalizacja: Gałki k/Przysuchy
[quote="olmek"][quote="Zuzanna"] Przewinęło się tu na forum, że i R.M. przechodzi na sznur skośny,więc może nie jest tak żle z tym sznurem


Formowanie sznura skośnego trzeba zacząć już w momencie sadzenia. Zakopanie sadzonki pod kątem ok. 45* bardzo ułatwia późniejsze przyginanie ramienia do ziemi.
Ktoś kiedyś sugerował ,że jest to bez sensu, ponieważ można sadzić pionowo i formowanie zacząć później. Posłuchałem więc "dobrej" rady i niestety podczas przyginania załatwiłem dwa młode krzewy. Pozostałe, w ten sposób posadzone, podkopałem i częśc podziemną ułożyłem ukośnie. Nie było już więcej problemów. Trzeba wziąć jednak pod uwagę to ,że w przypadku skośnego sadzenia szyjka korzeniowa znajdzie się płycej , więc należy użyć odpowiednio dłuższych sadzonek , lub sadzić w zagłębieniu , podobnie jak ma to miejsce w przypadku krótkich pojemnikowych.


Olmek, czyli jak posadze pod kątem, to nie ważne czy krzaczek będzie miał 3 czy 7 lat, to i tak z łatwością przygnę pień? Aby nie zlamie sie jak będzie starszy i lepiej zdrewniały? A może trzeba co ileś lat odmładzać pień?

_________________
Pozdrawiam Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 12:15 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2008, 01:00
Posty: 698
Lokalizacja: Słupsk
[quote="Hejowiec"]A miejscowi nie zjedli z przyjemnością , tylko z ołowiem :D ;)

a gdzie ostatnio widziałeś benzynę ołowiową?

ja planuje jeszcze inną metodę, niestety nie dla obszarników: niski Royat/Casenave, mata szkółkarska, ewentualnie położona w dodatkowo pogłębionych rzędach (aby sztucznie powiększyć dystans pomiędzy ramieniem royata a powierzchnią ziemi pokrytej matą - grona nie będą się brudzić zarówno dzięki pogłębieniu jak i macie. Dodatkowo mając same deserówki można pozwolić sobie na mycie po zbiorze ;-))

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 12:31 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
[quote="Canin"][quote="Darchom"]Ale w Jaśle na rondzie jest "wystawka" winoroślowa. Może widziałeś ? Ciekawe czy ktoś ją okrył czy nie bo w zeszłym roku owocowała i choć to przy rondzie miejscowi pochłonęli cały plon i to podobno z przyjemnością

Przejeżdżałem tamtędy w ostatni weekend - krzaczki nieprzycięte, nieokryte - ale podsypane ziemią przy korzeniach.
BTW co to za odmiana? Chyba następnym razem jak będę tam przejeżdżał to ciachnę jedną łozę :roll:
Albo na wiosnę pojadę po zielone do szczepienia na mojej labrusce :roll:
Albo i to i to :lol:

Przygądałem im się co prawda tylko z samochodu, ale wygądają na jakieś mieszańce z udziałem V. labrusca. Nie wiem czy warto.

[quote="Hejowiec"][quote="Darchom"]
To rozumiem, choć RM a raczej Bartłomiej Myśliwiec - BM chyba już skomercjalizował winnicę i eksperymenty są traktowane jako, powiedzmy "badania i rozwój".
Ale w Jaśle na rondzie jest "wystawka" winoroślowa. Może widziałeś ? Ciekawe czy ktoś ją okrył czy nie bo w zeszłym roku owocowała i choć to przy rondzie miejscowi pochłonęli cały plon i to podobno z przyjemnością
:?

Mają tylko solidne kopczyki, więc może będzie potrzeba odbudowania od ziemi

Z tego co słyszałem w Jaśle (w mieście) podczas ostatniej fali mrozów temperatura nie spadła poniżej -23(24) stopni :roll:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 13:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="figlar007"] Olmek, czyli jak posadze pod kątem, to nie ważne czy krzaczek będzie miał 3 czy 7 lat, to i tak z łatwością przygnę pień? Aby nie zlamie sie jak będzie starszy i lepiej zdrewniały? A może trzeba co ileś lat odmładzać pień?


Przygniesz z łatwością zarówno 3- jak i 7-letnie pnie. W skrajnych przypadkach, np. kiedy ramię jest krótkie, można wybrać trochę ziemi po tej stronie , w którą jest zwrócone, wówczas naprężenia rozkładają się na dłuższym odcinku. Stare drewno jest wystarczająco mocne i elastyczne, więc złamać je będzie raczej trudno.
Jeżeli chodzi o odmładzanie , to już kwestia indywidualnych obserwacji, czy? i z jakiego powodu? trzeba to zrobić.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Trendiction [Bot], winluk i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO