Teraz jest niedziela, 18 maja 2025, 19:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2007, 21:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina
Pytanie z tematu raczej chyba retoryczne, wszystko wskazuje na chorobę, choć jakichś ułomności fizjologicznych czy innych niedoborów nie wykluczam. Chciałbym żeby wypowiedzieli się mądrzejsi koledzy, z wiekszym doświadczeniem, co to jest i jak temu zaradzić. Objawy, które obserwuję na swoich roślinach występowały też w latach poprzednich, ale pojawiały się jakiś miesiąc później. Ale do rzeczy. Zauważyłem, że na najstarszych liściach niektórych odmian pojawiają się zmiany polegające na zasychaniu blaszki liściowej pomiedzy unerwieniem i przy brzegach. U odmian ciemnoowocowych pojawia się przy tym charakterystyczne dla okersu jesiennego wybarwienie. Żadnych mączystych nalotów na spodniej stronie liścia, ani wogóle gdziekolwiek nie stwierdzam. Latorośle i młode liście rosną i wygladają normalnie. Większość odmian rośnie normalnie, zdrowo. Zmiany te pojawiły się jak narazie na Arkadii, Regencie Rondzie i jednym krzewie Keszy1.
Żadnych oprysków jeszcze w tym roku nie robiłem, bo wczesne kwitnienie mnie zaskoczyło i jakoś od 3 tygodni nie chce się jeszcze zakończyć. Myslę żeby może jutro prysnąć Ridomilem. Lecz może wcześniej ktoś mógłby autorytawnie stwierdzić co to jest?

Tak wyglądają niektóre liście Arkadii:
Obrazek

To jest liść Regenta i jego odwrotna strona:
Obrazek
Obrazek

A tak to wygląda na lisciach Ronda:
Obrazek

I cały krzew Ronda:
Obrazek

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2007, 22:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3948
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Moim zdaniem coś masz chyba nie tak z potasem i magnezem (niedobory a może zły stosunek).

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2007, 22:12 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Zgadzam się z DW.U mnie było podobnie a obajwy ustąpiły po oprysku siarczanem magnezu.

Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2007, 22:23 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina
Dziwne, dlatego, ze jesienią rozwiozłem i przekopałem na 200 krzewów przyczepę obornika bydlęcego. Z miesiąc temu zadałem jeszcze po małej garści Azofoski pod krzew.
Dobrze, że nie widzicie choroby. Spróbuję więc oprysku siarczanem magnezu. Jakie stężenie MgSO4? O ile pamiętam w aptece nazywało się to sól gorzka.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2007, 22:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Interwencyjnie przy niedoborze magnezu oprysk 2% roztworem MgSO4 . 7H2O. W przypadku bezwodnego odpowiednio mniejsze stężenie.
Musisz mieć straszne piaski skoro obornik nie wystarczył.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2007, 22:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina
[quote="olmek"]
Musisz mieć straszne piaski skoro obornik nie wystarczył.

Mam straszne piaski. Prawda.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 09:15 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2006, 01:00
Posty: 257
Lokalizacja: Jarosław
To ja wkleję swoje zdjęcia prosze porównać ze zdjęciami wyżej.
ja myślę że w moim przypadku jeżeli nie jest choroba to prawdopodobnie przesadziłem z odżywianiem roślinek gnojówką z pokrzywy, ekolistem u mnie napewno problem braku magnezu czy potasu nie istnieje.
( czarnoziemy I klasa )
Dziś jeszcze pojadę na drugą działkę i porównam - tam nie odżywiam tak winorośli.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5779cd86df2d732.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7990a834d3143e6f.html

Pozdrawiam Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="jantar"]Dziwne, dlatego, ze jesienią rozwiozłem i przekopałem na 200 krzewów przyczepę obornika bydlęcego. Z miesiąc temu zadałem jeszcze po małej garści Azofoski pod krzew.
Dobrze, że nie widzicie choroby. Spróbuję więc oprysku siarczanem magnezu. Jakie stężenie MgSO4? O ile pamiętam w aptece nazywało się to sól gorzka.


Pytaj się o siarczan magnezu raczej w składnicach rolniczych. Tam za opakowanie 25kg zapłacisz prawie tyle co za parę gram w aptece.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 20:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina
Dzięki wszystkim, którzy odpisali.
Narazie zaopatrzyłem się w aptece - opakowanie 25g po 1,72PLN - da się przeżyć no i odpada rozważanie. Dzisiaj z samego rana opryskałem co bardziej dotknięte krzewy. Będę obserwował czy pomogło, czy nie. Przy okazji dopatrzyłem się, że krzaczki na których są widoczne zmiany rosną dość przypadkowo. Np Regenta w szpalerze mam 8 sztuk, a najgorzej wyglądają 1 i 4 krzew, pozostałe prawie lub całkowicie normalne. Tak na moje oko to może potwierdzać diagnozę niedoboru makroelementów, bo obornik jak to obornik ani on jednorodny, ani nie da sie go rozłożyć idealnie po równo. :D

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 19 czerwca 2007, 14:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
Mi tam wygląda na rzekomego. Jak się liść już wykrusza to nie ma tam mączystego nalotu od spodu.
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 19 czerwca 2007, 21:43 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina
No ale nie wszystkie się wykruszają.
Niektóre się przebarwiły trochę i wiszą. Niektóre mocno i nawet opadły. Na innych (te same rosliny) nic się nie dzieje - są normalne. Na innych, nieraz bezpośrednio sąsiadujących krzewach nie ma żadnych zmian.
Na żadnych nie ma śladu jakichkolwiek nalotów ani od spodu ani na wierzchu lisci.
Zastosowałem siarczan magnezu i bedę obserwował.
Niezaleznie od tego i tak zrobię oprysk przeciwko rzekomemu i prawdziwemu bo juz czas najwyższy.
Bardzo zależy mi na podratowaniu tych krzaczków, bo wiosenny mróz dość juz narobił strat,a teraz jeszcze to...

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 19 czerwca 2007, 22:42 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Właśnie coś zauwazyłem.Małe plamki na zdjeciu Arkadi wygladaja tak samo jak plamki z tego wątku

http://www.winogrona.org/modules.php?na ... amp;t=2666.

U siebie podobne objawy ,choc w minimalnym nateżeniu, zauważyłem na 2 krzaczkach winorosli i paru krzaczkach borówki amerykańskiej.
I Gdzies juz czytałem o takich objawach tylko,ze niestety zawodzi mnie pamięć.

Jeżeli oprysk nie pomoze to radziłbym udać się z listkiem do najblizszego inspektoratu ochrony roslin i nasiennictwa.

Pozdrawiam Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot], Google [Bot], Igor63, Yandex [Bot] i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO