cześć,
szukam od prawie roku działkę pod winnicę. W końcu trafiłem na fajny teren. Większość jest na stoku z ekspozycją płd i płd-zach, jednakże zastanawiam się czy momentami nie za stromo (nie wiem jaki kąt nachylenia jest). Jest też na dole teren prawie płaski, jednakże drzewa przy drodze rzucają we wrześniu popołudniu cień na 2/3 tej płaszczyzny. Działka od północy kończy się wypłaszczeniem szczytu, a od wschodu nie ma naturalnych barier. Wysokość npm poniżej 200 m. Ok 30 km Wrocławia
Poradźcie czy to dobry teren i co poradzić - załączam 3 zdjęcia
1. Dylematy ze stokami
- czy to nie za duże stoki?
- czy sadzić na nich normalnie czy też tarasowo?
- jak prowadzić winorośl?
2. Dylematy z tą częścią płaską
- czy sadzić na tej prawie-płaszczyźnie?
- czy jest sens sadzić tam gdzie teraz pada cień od drzew z ulicy?
- czy nie będzie na płaszczyźnie stał mróz lub wilgoć?
Poradźcie proszę
Ps. jeśli ktoś może mi poradzić osobiście i ma chwilkę czasu, to mogę nawet zawieźć z Wrocławia dzisiaj lub jutro najpóźniej ...
Pozdrawiam
Barecki
Gdańszczanin, który opuścił Śląsk Cieszyński dla Dolnego Śląska
