Pewnie taki związek jest.
W 2012-ym zebrałem i zrobiłem oddzielne nastawy Ronda "słonecznego" i mniej "słonecznego"- różnica była bardzo wyczuwalna .

Dzisiaj Pan Mróz zagościł u mnie pewnie dlatego ,że nie było go wiosną i mamy zbiór wszystkiego naraz.
Powierzchnia asymilacji zjechała do minimum ale może jeszcze nie do zera, żegnajcie parametry dojrzałości.
Ale nic to.
Może wymrażanie owoców da ten sam efekt co wymrażanie wina ??
Co Wy na to ?

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

Niestety ale nie. Smaki i aromaty zabrał Ci mróz przed maceracją.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Rozumiem, że ze zbiorem Ronda jeszcze czekasz? Jak myślisz: jak długo? Ja wciąż się wstrzymuję.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

U mnie Rondo, Regent, Johanniter, Seyval jeszcze wiszą. Będę czekał do oporu. U mnie do połowy października zapowiadają przyzwoitą pogodę.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Moja Bianca też jeszcze powisi. Na razie zastanawiam się, czy Marszałka z Leonem nie zebrać, 20 brix i kwasy nie mierzone, ale i nie wyczuwalne, pestki brązowe.

_________________
mów mi Małgorzato

LM i MF (w tle) dostały tylko po czubkach. Nie ma to jak pancerniaki.

Rondo to masakra w przeciwieństwie do Frontinaca (w tle)
Młode MF też oberwały
Dzisiaj poprawka , już w tej chwili temperatura z godz. 00:00 , a najniższa była o 6:00.

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

U mnie podobnie z prognozami; planowałem na jutro winobranie Regenta, jednak jestem w stanie wstrzymać się jeszcze o tydzień. Pogoda ma być wyśmienita, nie ma też w najbliższym czasie zagrożenia przymrozkami. Chciałem zapytać jak taka tygodniowa różnica w terminie zbiorów wpływa na parametry moszczu i przyszłego wina? Dużo można jeszcze "wyciągnąć". Pestki są praktycznie całe brązowe, prócz końcówki która jest lekko zielonkawa. Cukru nie mierzyłem.
Tak przy okazji: stosował ktoś kiedyś drożdże Lalvin RA 17?

Pomiary z przed paru minut:
Regent 21blg, kwasy 6,5 , pestki wybarwione, obciążenie ok 2kg krzew
Rondo 20,5blg, kwasy 7,5 pestki połowa z rumieńcem, niektóre zielone, obciążenie ok 1,5kg krzew
Dodam że start miałem z pąków głównych, w maju nic nie obmarzło.
Chyba Regenta zbiorę jutro, z Rondem zaczekam kilka dni.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/

Złapałem dzisisiaj szpaka .Złapał bym całe stado ,kilkanascie ale tak sie rzucały przez siatke że się wydostały,pod ,oczywiscie . Zebrałem Dorniego i pare innych odmian ze wzgledu na owe ptaszki. Zostawiłem na co najmniej tydzień C.Dorse, C.Cortis,pinot czarny.Z białych został :Johan i C.Blanc,Pinoty biały i szary,Sauvignon Gris.
Takiej plagi much ,os ,pszczół ,szerszeni jeszcze nie miałem ,straty sa poważne .

_________________
ga ga chwała bohaterom

U mnie Rondo ma już dobry cukier i oczywiście też zielone pestki, ale nie jest mniej dojrzałe od Regenta. Dobre lato nie służy dojrzewaniu. Nikną w niewiadomych okolicznościach owoce Sevara, Monarcha, Cabernet Cantor.
Zaskoczył mnie owocujący pierwszy raz Muscaris, ma wysoki cukier, jak Solaris, powyżej 100 Oe, czyli około 23 Brix i bardzo wyraźny smak, w przeciwieństwie do solara nie ma gorzkiej skórki.
Drugie zaskoczenie to Seyval Blanc od kolegi Alkor, czyli winnica Sfinks. Wiosną ścięty przez mrozik odbił z jakichś zapasowych i zawiązał po gronku na krzew. Cukier niewysoki ale jagody już miękkie i żółte, dobre jako deserówki. Wniosek: wywalam Johanniter a zostawiam Seyval od Michała.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

A co Ci nie odpowiada w Johanniterze?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Postanowiłem zostawić próbne grona na moich dwulatkach Ronda. Dzisiaj kwasy są ok. 12g/l.
Czy wpływ na to może mieć to, że są to dwulatki?
Jaka powinna być kwasowość odpowiednia do zbioru Ronda?

pozdrawiam
andrzej

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Na zachodzie Europy zbierają ciemne winogrona na wino gdy w moszczu jest około 6-7g/l
(P)

_________________
Andrzej S

Właśnie dotarłem do domu po dniu zbiorów i nastawianiu win.Najlepiej wypadły LM i MF - 26 brixów w moszczu ale ręczne odszypółkowywanie tej drobnicy to porażka i tragedia razem wzięte.

No to ja jestem praktycznie po zbiorach - to był trudny rok, szybki start wiosną, potem przymrozki które niby nic nie ścięły ale niektóre kwiaty się po prostu nie rozwinęły, gradobicie które zrobiło mi planowe zielone zbiory, wilgotna pogoda przy pyleniu, mączniak prawdziwy na gronach, lato o długości 1 miesiąca i szybkie nadejście jesiennych chłodów, szara pleśń oraz plaga os, szerszeni, pszczół, motyli, mrówek i sam nie wiem co jeszcze (chyba tylko biedronek brakowało - znalazłem jedną). Różne odmiany sobie różnie poradziły:
Krystally - rzeź niewiniątek, musiałem redukować część zapleśniałych gron i oprysk pirosiarczanem
Regent - zadziwiająco dobrze, nie zapleśniałe, trochę tylko nadgryzione przez osy/mrówki
Dornfelder - kiepskie cukry (20Bx) poza tym OK
Marszałek - wyjątkowo drobny w tym roku (choć zawsze drobny w tym roku wyjątkowo)
Marquette, Baltica - mało owoców (zrzuciły część kwiatów), drobne owocki choć słodkie
Muscat Odeski - trochę mało cukrów pomimo fizjologicznych objawów dojrzałości
Blauburger - nadal wisi, ale już mu dużo nie brakuje - jakieś 12g/l kwasów