Im więcej czytam w literaturze, tym głupszy jestem... Chodzi mi mianowicie o wpływ promieni słonecznych na dojrzewanie gron - tzn. promieni padających bezpośrednio na grona (nie chodzi mi o fotosyntezę zachodzącą w roślinie - tu mniej więcej wiem o co chodzi). Moje wątpliwości sprowadzić można by do jednego pytania: obrywać liście, odsłaniać grona, czy nie? Pytam dlatego, że Myśliwiec pisze np., że odsłonięte grona wybarwiają się szybciej, ale wcale nie gromadzą szybciej cukru (cytat z głowy, czyli niedokładny). Jeśli chodzi o przetwórcze odmiany czerwone, to na mój rozumek sprawa wydaje się być prosta; szybciej łapią barwniki więc - obrywać! Co z białymi..? Wbrew temu co pisze R. Myśliwiec, odsłonięte grona wydają mi się być przecież słodsze i mniej kwaśne (czy w jagodach również zachodzi fotosynteza?). Pozdrawiam.

Dyl

IMHO skoro winogrona są zielone, czyli zawierają chlorofil, więc i w nich powinna przeiegać fotosynteza.

U mnie w Prim grona były schowane nisko pod liśćmi i jakieś takie kwasiory są.

Jacek

W tej kwestii na Kurdesz:

http://www.kurdesz.com/phpBB2/viewtopic.php?t=41

Ano właśnie; przeprowadziłem w tym roku małe doświadczenie. Na jednym Seyvalu poodginałem latem tak latorośle, by 3 grona były schowane dość szczelnie pod liśćmi, a 2 inne dokładnie odsłonięte prawie przez cały dzień. Różnica nie tylko jest, ale jest ogromna! Te osłonięte (próbowałem wczoraj), to kwach niemiłosierny, natomiast te odkryte są na pewno o niebo słodsze i całkiem smaczne. W piątek będę miał refraktometr, sprawdzę zawartość cukru.

Dyl

"Poza tym owoce dojrzewają nie dzięki nagrzewaniu przez słońce, tylko dlatego, ze liście przeprowadzają fotosyntezę..." - napisała na Kurdeszu Agar.

Dlatego właśnie ja napisałem, że wciąż jestem głupi. Z tego zdania wynika, że chodzi wyłacznie o fotosyntezę w liściach, a oświetlenie/ogrzanie gron nie ma znaczenia

Dyl

Moje grona Bianki i Muscata Odeskiego dojrzaly na pełnym slońcu jak szalone. NIe odsłaniałem ich celowo , tak jakoś wyszło, że w kilku miejscach było mniej liści. Dodam jednak, że musiały przebywać na słońcu bardzo długo, efekt - brązowe a nie zólte czy zielone jagody.
Jak zatem piszą na Kurdeszu dla jakości wina i związków aromatycznych może to mieć fatalne skutki.
Jednak wszystko zgodnie z rozsądkiem, to co pali winogrona na południu Europy u nas może być pomocne. Należy zatem ostrożenie brać taką możliowść pod uwagę, ważne żeby nie przegiąć z tym wystawianiem.
Sadzę, że z czasem dojdziemy jakie postępowanie jest najlepsze dla naszego klimatu.
Zerknę w literaturę i popytam też jak to robią inni.

POZDR K

W temacie odsłaniania gron mam wymierny przykład: Cascade grona odsłonięte 24%Brix, grona schowane pod liśćmi tylko 20% Brix (02.10.05r.).
Dla mnie to jednoznaczne odsłaniać dla szybszego i bogatszego w cukier zbioru. Inna spraw to to że odsłonięcie spowodowało obżeranie przez ptaki.....

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

[quote="Leszek_B"]
Dla mnie to jednoznaczne odsłaniać dla szybszego i bogatszego w cukier zbioru. Inna spraw to to że odsłonięcie spowodowało obżeranie przez ptaki.....

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia

[quote="Leszek_B"]...Dla mnie to jednoznaczne odsłaniać dla szybszego i bogatszego w cukier zbioru...

[quote="oryks"] Mam tylko nadzieję, że jakość owoców będzie lepsza z wiekiem krzewów.

_________________
Pozdrawiam,
Przemek.

[quote="oryks"][quote="Leszek_B"]...Dla mnie to jednoznaczne odsłaniać dla szybszego i bogatszego w cukier zbioru...

My tu na północy dobrze wiemy co to kwasy
Myślę, że jednak obrywać liście ale tak jak radziła Aga na Kurdesz.com - z umiarem nie do gołego. Co to znaczy "umiar" ? A diabli wiedzą ! Jak za mało trzeba będzie łopatami sypać cukier i wodorowęglan, jak opalimy gronka na mahoń to może i wino bez korygowanie wyjdzie ale puste.
A może dzielić zbiory, część wcześniej reszta jak najpóźniej albo obrywać te liście w różnym stopniu na części krzewów ? No i oczywiście jeszcze zależy jaki rok akurat nastał, miejsca uprawy itd, itp. Ble, ble , ble czyli właściwie nie wiem co robić. To się chyba nazywa doświaczenie więc konkretniej to może za kilka lat.