Teraz jest poniedziałek, 2 czerwca 2025, 22:59

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 08:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Ja mam posadzone w dwóch szpalerach co ok 60 cm pod ścianą, i poszczególne krzewy- odmiany, prowadzone są zależnie od potrzeby
Pierwsze piętro to całkowity parter - tuż przy ziemi, sznur lub głowa, jest trochę odsunięta od ściany ( ok 0,5 m )
Drugie piętro to odmiany średnio rosnące, łoza jest na wysokości ok 1,2 m oparta na ścianie
Trzecie piętro to najsilniejsze, powieszone na wys od 2 do 2,5 m, Latorośle rosną ponad ścianę, do sąsiada :D
W tym szpalerze są trzy drzewa - jest mnóstwo cięcia , ale daję radę
Drogi szpaler, jest odsunięty od pierwszego po skosie w odległości 1,8 do 1 m, prowadzony tylko nad ziemią - ramiona stałe, lub inne gobeliny
Jest ciasno, są okresy że tnę dwa razy w tygodniu
Niczym całości nie pryskam od trzech lat , czasem prawdziwka traktuję sodą oczyszczaną i to miejscowo
Sciana jest na skarpie, wystawa połdniowo zachodnia , drzewa posadziłem aby osłaniać przed nadmiernym słońcem, niektóre odmiany lubiły się ugotować

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 10:06 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Dzika napisał(a):
Drodzy Forumowicze. Bardzo proszę o rady, jak prowadzić poszczególne odmiany winorośli. ...


Z racji, że mam mało miejsca nie mogłem sobie pozwolić na dużą ilość krzewów, a przy okazji różnych form ich prowadzenia. Mam około 20 odmian, niektóre w pojedynczych egzemplarzach. Z tego względu wybrałem jedną formę prowadzenia krzewow: podwójnego Guyota.
Posiadam dwie odmiany cytowane przez Ciebie: Muscat Blue i Léon Millot. Skupię się na tej ostatniej. Rośnie niekiedy w tej formie jak las deszczowy :D. Z tego względu zmodyfikowałem swoje konstrukcje wsporcze i każda z dwóch łóz ma swój drut nośny i powyzej druty pomocnicze. Grupy drutów oddalone są od siebie o 25 cm w poziomie, co powoduje dobrą wentylację wewnątrz krzewu. Wracając do samej formy krzewu LM wspominałem o lesie deszczowym. Mozna jednak coś z tym zrobić i ostudzic zapał rośliny w tym temacie. Otóż z doświadczenia wiem, że najlepsze efekty ta odmiana osiąga jak dostanie "w tyłek" solidnym obciążeniem owocami i ilością latorośli. Mówię tu o krzewach już dość dojrzałych wiekiem. Krzewy oddalone od siebie co 1 metr w szpalerze. Drut nosny na wysokosci 50 - 60 cm.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 18:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
alkor napisał(a):
Nikt nie praktykował prowadzenia w takim zagęszczeniu, więc odpowiedzi rzeczowej pewnie nie będzie, ewentualnie dywagacje.
Nie ma racji bytu taki układ i tym trzeba się zając. Na formowanie tak młodych sadzonek jeszcze nie czas. Przyciąć na dwa oczka i tyle.
Krzaczki młode to bez problemu można poprzesadzać zamiast wymyślać dla paromiesięcznych sadzonek karkołomne formy. Bardzo dobra pora na przesadzanie.


Traktora nie używam bo nie mam, miejsca też bardzo mało, więc w międzyrzędzie wsadziłem szpalerek przerobówek - łatwo nie jest, ale trochę wina się przydaje, jednak nikomu nie polecam takiego zagęszczenia.

Obrazek

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 18:35 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Śmiem twierdzić, że Węgrzy w regionie tokajskim, po stronie słowackiej, szpalery mają jeszcze bardziej blisko siebie.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 18:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Może tak, ale u mnie tylko jedna Vinifera w tym szpalerku, a mieszańce rosną trochę bez opamiętania :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 marca 2020, 22:36 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 21 marca 2019, 23:04
Posty: 115
Lokalizacja: Podbeskidzie
Jerzy pokaż zdjęcie tej winniczki naściennej. Chętnie pooglądam. Co prawda ścian już winoroślą nie obsadzę, ale kto wie, co przyszłość przyniesie.

Siekiernik dziękuję za informacje i porady. Już po moich maluchach LM widzę, że to będzie busz. Ja myślę prowadzić tą odmianę na sznurach stałych.

Roman majstersztyk te Twoje obręcze!
Sam robiłeś te stojaki?

_________________
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 19:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 367
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
@Dolnoslonzok, pytanie chyba głównie do Ciebie, bo specjalizujesz się w tym, ale może i inni coś dopowiedzą.

Zastanawiam się nad dosadzeniem kilku(nastu) krzaków i zaczynam rozważać jakąś formę głowy. Teraz mam dwa szpalery w stylu guyotowsko-royatowskim.
Głowa wydaje się najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o zabezpieczenie przez mrozem i przymrozkami (łatwość przykrywania i brak pnia i łozy czekającej tylko na mróz), ale jednak widzę 2 poważne wady.
- zagęszczenie latorośli i problem z grzybkami
- brak szpaleru, pojedynczo rosnące krzaki wyglądają po prostu brzydko. No tak, przykro mi, szpaler ma swój urok.
Problemy te można by rozwiązać - wg mnie - w następujący sposób. Posadzić blisko siebie (80 cm) i prowadzić rok rocznie na 3-4 latorośle, tworząc coś na wzór szpaleru. Mało latorośli, to mało liści, mniejsze zagrożenie grzybowe i mały plon, czyli niewymagający redukcji zbioru.
Myślałem też o jakiejś nowszej, morawskiej PIWI odmianie czy wytrzymalszej viniferze.
Co o tym sądzisz?

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 19:57 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 01:00
Posty: 862
Lokalizacja: Poznań
Jak chcesz okrywać, to zrób sznur skośny.
http://www.winogrona.org/index.php?title=Formy_cięcia_winorośli#Sznur_sko.C5.9Bny_-_sposoby_ci.C4.99cia_typu_Royat_i_Casenave
ArturK79 napisał(a):
Mało latorośli, to mało liści, mniejsze zagrożenie grzybowe i mały plon, czyli niewymagający redukcji zbioru.
To tak nie działa. Każdy krzew, każda odmiana ma swój wigor. Jak zrobisz za mało latorośli, wigor pójdzie gdzie indziej, np. w pasierby i krzew Ci się zagęści.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 20:48 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
PiotrSz napisał(a):
Jak chcesz okrywać, to zrób sznur skośny.


Gdzieś czytałem, że do sznura skośnego dobrze sadzonkę wsadzić po skosie.
Niestety wszystkie mam prosto i to co będzie przemarzać będę musiał albo naginać albo darować sobie i co kilka lat wyprowadzać z pnia. Czopa przy pniu też nie zostawiłem. Ogólny burdelik odmian w rzędach też nie pomoże, bo jedna do nagięcia i przykrycia a druga prosto. Będę musiał, te do nagięcia oznaczać. Przy owocowaniu będą sobie przeszkadzać, ech...

Wysłane z mojego SM-A415F przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 21:03 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 367
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
Tak, sznur skośny to jest pierwsza myśl, ale taki wymaga więcej ziemi do okrywania i więcej samego okrywania. Ale tak, jeśli nie głowa, lub inny "dziwny" pomysł, to będzie sznur skośny, będący jednocześnie najbardziej południowym rzędem.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 21:22 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 14 stycznia 2020, 21:11
Posty: 249
Lokalizacja: Warszawa/Brańszczyk k.Wyszkowa
Artur,
Ja planuję na wiosnę nasadzenie deserówek w rzędzie, który wcisnąłem nieco na siłę. Mógłbym w ogole nie sadzić, ale wtedy nie miałbym żadnego krzaczka, a że jest 2m od przerobówek to postanowiłem docelowo puścić to na sznur skośny bez pnia (wg RP). Jak będą chorować to najwyżej będę grał odmianami. To taka wariacja na temat, ale też pewna alternatywa:
http://www.winorosl.pl/artykuly/uprawa- ... ch/#ciecie
Nadal jest to sznur skośny i zakopywanie po całej długości szpaleru ale na głowę to i tak trzeba nasypać trochę tej ziemi.
Jak ktoś ma jakieś doświadczenia z tą formą (dobre lub złe) to ja chętnie posłucham. Może jeszcze coś zmienię ;)

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 09:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 562
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
W tym roku zaczynam dążyć do takiej formy:
post232071.html#p232071

Roboczo nazywam to "bukiet guyota".

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 13:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1690
Lokalizacja: okolice Ojcowa
W naszym klimacie forma głowy bez pnia się nie sprawdza, ale po co ludziska książki piszą..... 1. Wiosenne przygruntowe przymrozki które inni nawet nie zauważą zniszczą rozwijające się pąki. 2. Krzew przewiewany dołem to połowa mniej zakażeń m. rzekomym. 3. Najgorsza sprawa to leżące na ziemi grona, a grona zbiera się jesienią nie w lato - wszystko zgnije.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 13:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Zawsze można wykopać dołek pod gronem :wink: - nawet za nisko pierwszy drut jest problemem......

Obrazek

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 16:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 367
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
suszi napisał(a):
W naszym klimacie forma głowy bez pnia się nie sprawdza, ale po co ludziska książki piszą...

Książek powstało mnóstwo, teorii również. Nie wszystko da się przeczytać. Złośliwości niepotrzebne.
Myślałem o niskim pniu, jakieś 20 cm od gruntu.
Akurat głowa wydaje się być łatwa do zabezpieczania przeciw przymrozkiem - namioty. Przewiewność jest problemem, pisałem też o tym.
Jeśli głowa jest słaba, to sznur skośny w każdej formie również.
Deserówki po 800 g może i dotykają ziemi, ale przerobówki po 200 g raczej nie powinny. Dla mnie temat otwarty, a każda opinia cenna.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot], Yandex [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO