_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszku czy to Ty prowadziłeś te doświadczenia?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Dzięki Zbyszku za publikację. Co prawda dobór odmian nie powala, jak i skala nasadzeń, w większości odmiany inne niż mam, ale wnioski ciekawe i zbieżne z moimi, z tym że cukry miewam np. na Regencie lepsze.
Najważniejsze spostrzeżenie na glebie niemal identycznej (czarnoziem zdegradowany na lessie) pozwala wyciągnąć wniosek że wszystko jest dobrze zwłaszcza terminy dojrzewania dojrzewanie, większa masa gron itd. ale niestety ten typ gleby generuje podatność odmian na szarą pleśń, dodam odmian które u większości forumowiczów na innych podłożach nie mają z tym problemu, być może również to nie wspomniana w artykule presja od uszkodzeń owadów.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Coś to słabo wygląda…

W latach 2018-2020 średnia wydajność np. Regent 4,3 tony/ha; Rondo 3,1 tony/ha; Hibernal 3,6 tony/ha?
To tak jakby w rozsadzie 1x2m zbierać 0,6-0,9 kg z krzewu… Po 3 grona na krzewie?
Dla tych odmian?

A pomiar ekstraktu, w 2018 roku, kiedy mieliśmy pogodę jak na południu Węgier – brixy wszystko właściwie poniżej 20…?

W zasadzie, wniosek z tych badań jest taki, że w tym miejscu te odmiany nie nadają się do uprawy….

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Z opisu wygląda że to jest po 4 krzewy każdej odmiany tylko, więc trudno mówić o przeliczaniu obciążenia na większe powierzchnie.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Sadzone na wiosnę 2016. Rok 2020 był trzecim rokiem owocowania. Po 4 sztuki roślin danej odmiany na poletku 12m^2. Ja wiem, że to żyzna ziemia, ale bez przesady z tymi szybkimi zbiorami, przecież winorośl to nie warzywa. Generalnie są to ilości nie pozwalające na żadne wnioski ilościowe na temat odmian winnych.
Ponadto opryski jak na śliwki robaczywki czy inne robactwo zjadające jabłka - całkowicie bez sensu! Na rzekomego bez składu i ładu 3 razy ridomil + raz to samo Dithane, z punktu widzenia ekologii dramat .

Rzeczywiście, oprysk Dithane 31.07 - czyli zbiór możliwy dopiero od października, a piszą, że zaczęli już od 15 września.
Mało tego po tym dali jeszcze 14.08 Ridomil Gold - czyli zbiór możliwy dopiero od połowy października...

Z rzekomym tego nie przemyśleli, a opryski przeciwko owadom też interesujące.

_________________
Paweł

Jak dla mnie dużo chemii ładowali podczas tych badań, część z tych odmian mam i nie potrzebują az tyle środków ochrony roślin.

Uprawa winorośli w Polsce to mimo wzrostu zainteresowania, a więc i wzrostu nasadzeń w dalszym ciągu jeszcze to tylko margines upraw sadowniczych.
Więc jakiekolwiek badania nad uprawą winorośli w Polsce mnie cieszą
Do tej pory większość informacji czerpałem z badań zagranicznych , nie zawsze pasujących do naszych warunków klimatycznych.
Może jednak cos drgnęło w badaniach nad winoroślą w PL
PS
Zdaję sobie jednak sprawę z tego ,że polskie Ośrodki Naukowe nie dostają dotacji na badania nowych odmian winorośli.
Dlatego sami testujemy prywatnie te nowe odmiany.
Więc ważne jest aby każdy forumowicz podawał swoje zdobyte doświadczenia na FORUM

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Powiem tak, mieszkam w tej samej gminie i u mnie bianka w rozstawie 1m średnio co roku daje 21-22 brix i z 14 krzewów 20 litrów wina jak nie przemarznie zimą. Mam również Leon Millot i Marechal Foch i w tym roku pierwsze owocowanie i ponad 24 brixy i ponad 15l wina z 10 krzaczków, więc za bardzo to się nie zgadza, jednak potwierdzam miałem problem w tym roku z szarą pleśnią, rok temu grona testowe zebrałem za szybko. Opryski to jedynie miedzian 3x, topas i raz ridomil przed kwitnieniem i w tym roku nie było żadnego mączniaka (rok temu były oba), a na biankę dodatkowo siarkol. Rozczarowanie tego roku to wino z Salome, 21 brix i ewidentnie nie dojrzałe do zbioru mimo późnego zbioru w październiku prawie przy opadaniu liści (zimny i deszczowy prawie cały wrzesień nie pozwolił dojrzeć tej odmianie), wino znacznie gorsze w smaku od MF i LM.

Z racji tego że badania były prowadzone kilkanaście kilometrów odemnie , wybiorę się tam podpatrzeć i być może z kimś pogadać o co w tym ,,koman,,parametry dziwne co najmniej w porównaniu do tego co okoliczni winiarze wyciągają z tych odmian,zabiegi chemiczne to już jaka paranoja, szczególnie te z udziałem Ridomilu.Robercie jeśli chodzi o szarą pleśń to na tych odmianach niemamy w okolicy jakichś poważniejszych problemów, aczkolwiek w nawiązaniu do tematu ,,zadarnienie a choroby,, to zauważyłem że po zastosowaniu podobnej ochrony koledzy obok uprawiający w czarnym ugorze lub z malutka ilością zadarnienie mają jakby większy wysypn szarej pleśni.

Dlatego testowo w tym sezonie zostawiam zadarnione 2 rzędy Roeslera i Rubineta, będzie tylko koszenie i zobaczymy jakie będą różnice w parametrach i podatności na sz.p.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5