Witajcie
Śledzę od tygodni tę ogromną kopalnię wiedzy i postanowiłem dziś ujawnić się, zadając kilka pytań.
Postanowiłm założyć winnicę!
Teren prawdopodobnie jeden z bardziej wymagających w Polsce, ale to póki co mnie nie zraża.
Kilka informacji:
- Winnica ma znajdować na płaściutkim jak stół terenie Żuław Wiślanych; kilka metrów n.p.m (http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=54.204625,19.242554&spn=0.100604,0.299377&z=12)
- Gleby przednie (w końcu to mady)
- wody gruntowe na głębokości ok. 2 m
- teren od północy oslonięty podwójnym szpalerem 4 letnich świerków (ok.1.5m) i... wciąż rośnie
- odnoszę wrażenie, że dzieki bliskości morza (ok. 10 km w linii prostej) zimy nie należą do wybitnie ostrych. Brak jednak rzetelnych danych.
- na wiosnę planuję wysadzić ok 50 sadzonek, a w przyszłości ok. 200

Czy zabierać się za tę winnicę? Czy jednak zdecydowanie sobie darować?
Będę wdzięczny za sugestie.

[quote="solniak"]

Czy zabierać się za tę winnicę? Czy jednak zdecydowanie sobie darować?
Będę wdzięczny za sugestie.

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Napisz kiedy w Twojej okolicy pojawiają się pierwsze przymrozki jesienne, kiedy kończą się wiosenne? Tak mniej więcej

pozdrawiam Wojtek

Januszu.
Winorośle w moim regionie (najbliższym) rosną jako dzikie pnącza altanowe i tak są traktowane. Mój dziadek posiada na swej działce winorośl nigdy nie przycinaną i pięknie owocującą. W najbliższym czasię bedę chciał ją z Waszą pomoc zidentyfikować a następnie rozmnożyć ze sztobrów.

Wojtku:
Przymrozki wiosenne zdarzają się do połowy maja a jesienne...hmm... gdzieś w połowie października. Są to jednak dość pobieżne informacje.

Solniak Twoje pytanie o sensowności uprawy winorośli jest nonsensowne. Kwestią czasu jest jak obsadzisz swoje 200 sadzonek. Lecz diabeł tkwi w szczegółach. Najważniejszym jest odpowiedni dobór oraz jakość materiału genetycznego.

Nie do końca zgodzę się z tym czy jest nonsensowne.
Jeśli są osoby, które dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu stanowczo odradzą zakładanie winnicy w takich warunkach, to zdecydowanie poświęce więcej czasu na przemyslenie raz jeszcze całego pomysłu.

Pozdrawiam serdeczniście

A kto Ci odradza uprawę winorośli na Żuławach?

Solniak
Na 90% ta winnica ma sens. Ważny jest świadomy dobór odmian. Raczej odpuść sobie rozmnażanie altanowca dziadka - jest mało prawdopodobne, że wyjdzie z tego przyzwoite wino. Wybierz odmiany późno startujące i wcześnie dojrzewające. Powodzenia.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Zawsze może kupić odmiany na podkładkach bardziej odpornych na wody gruntowe sięgające do ok 1,2 metra.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

[quote="zbigu"]A kto Ci odradza uprawę winorośli na Żuławach?

[quote="solniak"]Nie do końca zgodzę się z tym czy jest nonsensowne.
Jeśli są osoby, które dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu stanowczo odradzą zakładanie winnicy w takich warunkach, to zdecydowanie poświęce więcej czasu na przemyslenie raz jeszcze całego pomysłu.

Pozdrawiam serdeczniście

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

Solniak........nie zastanawiaj się tylko sadź!!!!!!!!!
Są gorsze miejsca na uprawę winorośli.
Tylko dobierz odpowiednie odmiany.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Poszukaj w swojej okolicy bo może ktoś juz niedaleko uprawia winorośl w najlepsze i wie jakie odmiany są odpowiednie a które niestety nie. A jak nieznajdzie się to czytaj lektury, forum pytaj urzytkownikówo odmiany.
PS. Powodzenia.

[quote="DavidOS"]Poszukaj w swojej okolicy bo może ktoś juz niedaleko uprawia winorośl w najlepsze i wie jakie odmiany są odpowiednie a które niestety nie. A jak nieznajdzie się to czytaj lektury, forum pytaj urzytkownikówo odmiany.
PS. Powodzenia.

Niestety, ale czeka cię na początku testowanie odmian.
A na to trzeba min 4 lat, czyli od posadzenia do wypicia wina!!!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy