Pomóżcie proszę w sprawie sadzonki, którą od prawie dwóch miesięcy mam w gruncie. To znana/nieznana odmiana ( Oprto lub wg innych St. Laurent ). Posadziłem duży sztober na 4 oczka z nadzieją, że wybiją wszystkie. Niestety, dwa najbliżej gruntu nie wybiły, ale z dwóch najwyższych wybiło ładnie zielone. Sadzonka ma wys. ok. 40 cm. Co mam zrobić? Wykopać ją i nasadzić jeszcze raz, tak, by dwa ostanie oczka, z których rośnie zielone były tuż nad gruntem czy zostawić jak jest ?

http://www.fotosik.pl/u/dolnoslazak/zdj ... um/1214706

Kto tak w ogóle sadzi? Ty chciałeś puścić latorośle z trzech oczek na sztobrze? (czyli sztober siedzi 7cm w ziemi). Co chciałeś uzyskać w ten sposób? Trzeba było zostawić tylko górę, resztę obłamać i posadzić żeby górne oczko trochę ponad ziemię wystawało. No chyba że w Brzegu tak można, ale ja się nie znam na uprawach w tropikach.
Chłopie masz ponad pół tysiąca wpisów na forum i nie potrafisz sadzonki posadzić?!

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Moim zdaniem bardzo dobrze, że latorośle wybiły tylko z 2 oczek, nie wiem w ogóle po co zostawiłeś 4 oczka? Ja zostawiam 1-2 oczka na sztobrze jak ma ruszyć to ruszy, jak nie to nie. Wracając jednak do tematu, ja bym to już zostawił do jesieni tak jak jest, a jak się skończy okres wegetacyjny wykopał, i posadził głębiej, teraz raczej nie ma sensu ruszać tej rośliny.

Wyłam jeszcze tą niższą latorośl, daj palik i dobrze zabezpiecz tą najwyższą, i niech sie ukorzenia do jesieni. Intencje miałś inne ale przez przypadek może Ci się udać. Sztober sam ograniczył liczbę latorośli i nie wysechł na słońcu, i to jest Twoje szczęście. Natomiast płytkie posadzenie jest plusem. Wierzchnia warstwa ziemi lepiej się ogrzewa, a to jak wiadomo sprzyja ukorzenianiu. Przesadzisz głębiej to zdecydowanie pogorszych warunki ukorzeniania, jeżeli w ogóle przeżyje ten zabieg. Możesz dać trochę czarnej foli w około sadzonki i niech rosnie do jesieni, aż ustanie wegetacja. Jesienią przytnij i przesadź na odpowiednią głebokość.

_________________
****

A co byś Piotrze zrobił z Palatiną, brzmi lepiej niż Prim ale wygląda średnio, chyba ktoś zapomniał ją przyciąć.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d8 ... 6bf07.html
Twoja szkółka Piotrze tak chyba nie wygląda, jakieś sugestie?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e6 ... 9c61.html#

Prawie jak na Morawach się poczułem oglądając fotki z Brzegu.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Chyba bym ją (go) trochę inaczej prowadził, ale nie mój krzew, nie moja sprawa. Co do Palatiny i Prima to zauważyłem na allegro, że jeden ze sprzedawców oferuje sadzonki Palatiny i Prima jak dwie różne odmiany. Nawet opisy są różne.
http://allegro.pl/winogron-winorosl-sad ... 94998.html

_________________
****

Dzięki kapitanie. Długość sadzonki pod ziemią to ok. 30 cm. To było eksperymentalne nasadzenie, bo liczyłem, że wybiją dolne, a górne przytnę. W innym miejscu mam jeszcze parę posadzonych na podobną głębokość z 1 lub 2 pąkami, które rozwijają się dość ładnie. Zatem mam rezerwę.
alkorze, Palatiny nie prowadzę w ogóle. Puściłem ją samopas przycinając na wiosnę przemarznięte, niezdrewniałe jesienią końcówki.