Teraz jest sobota, 10 maja 2025, 16:52

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 21:28 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
[quote="MAF"]To coś ubogo z Zawiszy. A może ten numer paszportu jest gdzieś odnotowany w PIORiN i w razie jakby co mogą odtworzyć co to były za odmiany?

Dzięki za szybką reakcję i proszę innych, którzy mają paszporty z innych szkółek

A niby dlaczego ubogo? Z e-sadzonki są takie same paszporty jak od Mariusza i od każdego innego szkółkarza w Polsce. A na zdjęciu widnieje dokument dostawcy, który w Polsce w przypadku sadzonek winorośli nie jest konieczny i w zasadzie wydaje się na życzenie klienta czyli ewentualnie jak ktoś koniecznie potrzebuje - czyli praktycznie wtedy gdy potrzebuje sadzonki w celach komercyjnych.

Aktualnie w Polsce nie ma możliwości produkcji sadzonek kwalifikowanych jeśli chodzi o winorośl, nie można także zarejestrować matecznika. A jeśli chodzi o szkodniki czy choroby kwarantannowe to jest ich 4 (cztery).

Pozdrawiam
Zdzich

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 21:28 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
Nie wiem czy absurdu- dziwiłbym się, gdyby szkółkarz Nowak sprzedał Kowalskiemu 500 sadzonek najpopularniejszej, najpospolitszej i najtańszej odmiany VV, w paszporcie wpisał tylko "Vitis Vinifera" a Kowalski by robił wino podając, że to jest Cabernet Savignon (nie znam sie na viniferach, wiec podaje jako przykład), czyli kłamiąc bo i tak nikt tego nie sprawdzi

edit- teraz po wiadomości zdzichola kompletnie zbaraniałem

Ze strony p. Mariusza:
"Do wiązki 25 szt. dołączony jest paszport wystawiony przez PIORiN. Rachunek wystawiam na życzenie. Wszystkie moje sadzonki są materiałem kwalifikowanym i jako taki jest honorowany przy ubieganiu się o fundusze strukturalne z Unii Europejskiej."

Poza tym przecież na pierwszy rzut oka te paszporty się różnią, choćby tym, że jeden wymienia odmiany a drugi nie, prawda?[/i]

_________________
Michał jestem, tak dla jasności ;-)


Ostatnio edytowano czwartek, 26 listopada 2009, 21:35 przez MAF, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 21:34 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
[quote="MAF"]Nie wiem czy absurdu- dziwiłbym się, gdyby szkółkarz Nowak sprzedał Kowalskiemu 500 sadzonek najpopularniejszej, najpospolitszej i najtańszej odmiany VV, w paszporcie wpisał tylko "Vitis Vinifera" a Kowalski by robił wino podając, że to jest Cabernet Savignon (nie znam sie na viniferach, wiec podaje jako przykład), czyli kłamiąc bo i tak nikt tego nie sprawdzi

A dlaczego nie? Sąsiad może na Ciebie donieść, biorą próbkę wina, wysyłają do badań i jesteś uziemiony jeśli jest coś innego. Bo to Ty masz udowodnić, że posadziłeś odmianę z której wino możesz wprowadzić do obrotu. I przy rejestracji winnicy trochę papierków trzeba przygotować.

Pozdrawiam
Zdzich

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 21:36 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
No właśnie. A jak mam udowodnić, że mam Caberniet jak na paszporcie widnieje tylko "winorośl właściwa"?

_________________
Michał jestem, tak dla jasności ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 22:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 października 2009, 01:00
Posty: 451
Lokalizacja: okolice Tucholi
[quote="MAF"]No właśnie. A jak mam udowodnić, że mam Caberniet jak na paszporcie widnieje tylko "winorośl właściwa"?


No właśnie. Moim zdaniem na paszporcie powinna być nazwa odmiany.
Tak jak jest na paszportach np. jabłoni, czereśni i innych drzewek.
Jak ktoś kupuje np 500szt to nie problem wpisać w kilku (nastu) paszportach nazwę odmiany.

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 22:36 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 01:00
Posty: 217
Lokalizacja: Jasło
Ja mam tylko taki duży papier (jak na zdjęciu) z e-sadzonka, paszportu (jakkolwiek on wygląda) chyba nie mam. Co gdybym chciał kiedyś zarejestrować winnicę i sprzedawać wino? Mam dowód kupna, oczywiście z nazwami odmian itd. Jak to jest? Czy o paszport mogę poprosić dystrybutora później?

_________________
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 22:37 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 października 2009, 01:00
Posty: 451
Lokalizacja: okolice Tucholi
[quote="zdzicholo"][quote="MAF"]Nie wiem czy absurdu- dziwiłbym się, gdyby szkółkarz Nowak sprzedał Kowalskiemu 500 sadzonek najpopularniejszej, najpospolitszej i najtańszej odmiany VV, w paszporcie wpisał tylko "Vitis Vinifera" a Kowalski by robił wino podając, że to jest Cabernet Savignon (nie znam sie na viniferach, wiec podaje jako przykład), czyli kłamiąc bo i tak nikt tego nie sprawdzi

A dlaczego nie? Sąsiad może na Ciebie donieść, biorą próbkę wina, wysyłają do badań i jesteś uziemiony jeśli jest coś innego. Bo to Ty masz udowodnić, że posadziłeś odmianę z której wino możesz wprowadzić do obrotu. I przy rejestracji winnicy trochę papierków trzeba przygotować.

Pozdrawiam
Zdzich

Zdzicholo, a dlaczego sąsiad ma donosić na ciebie. Myslę że prędzej zasnąłby z właścicielem winnicy przy gąsiorku po udanej degustacji wina :) :) :) Wiadomo papierki papierkami, udowadnianie udowadnianiem, a papier wszystko przyjmie.
Myslę że nie warto robić problemów sobie na samym starcie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 22:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Dlatego że kontrole przeważnie wszelkiego rodzaju dzieją sie po zgłoszeniu imiennym i nie da się tego olać . próbuj pic ze wszystkimi co mogą cie zakapować , fizycznie nie da rady . A kapuje ten zawsze którego o to nie podrjrzewamy .Czyli miły , sympatyczny , życzliwy , uczynny -znacie takich ? To się ich wystrzegajcie . Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 listopada 2009, 23:02 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 października 2009, 01:00
Posty: 451
Lokalizacja: okolice Tucholi
[quote="zypsek"]Dlatego że kontrole przeważnie wszelkiego rodzaju dzieją sie po zgłoszeniu imiennym i nie da się tego olać . próbuj pic ze wszystkimi co mogą cie zakapować , fizycznie nie da rady . A kapuje ten zawsze którego o to nie podrjrzewamy .Czyli miły , sympatyczny , życzliwy , uczynny -znacie takich ? To się ich wystrzegajcie . Pozdrawiam

więc widać już że coś pozostało w Polakach z agentów bezpieki, którzy donosili nawet na brata który był ministrantem hihi
Ciekawe kiedy wyplemi się tą wstydliwą cechę naszego narodu - bynajmniej jego cześci nie ubliżając tym którzy nie sa kapusiami(uprzejmie donoszę.....)

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 listopada 2009, 00:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
Większość inspekcji PIORiNu odnośnie stosowania środków chemicznych to efekt sąsiedzkich donosów, tak mi "doniesiono".

Ja swojej winnicy nie rejestrowałem, ale z tego co mi mówiono to wystarczy paszport niebieski (jak na sadzonkach z zachodu) lub faktura, ewentualnie dokument dostawcy. Nasze tzw. uproszczone paszporty do tego się nie nadają. Czyli jak ktoś dostaje wiązkę 25 sadzonek to koniecznie zostawiajcie paszport - lepiej go mieć niż nie mieć. Dla PIORiNu to wystarczy. A jak został spalony to pozostaje fakturka jesli są wyszczególnione odmiany.

Pozdrawiam
Zdzich


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 listopada 2009, 01:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="MAF"] A może ten numer paszportu jest gdzieś odnotowany w PIORiN i w razie jakby co mogą odtworzyć co to były za odmiany?



Niestety nie jest. Sama procedura wydawania paszportów pozbawiona jest sensu, więc i paszport jest nic nie znaczącym świstkiem informującym jedynie o tym ,że sadzonka , która trzymamy w ręku jest winoroślą (pomijając już , że w każdym przypadku właściwą) , a co oczywiście wprawne oko oceni również bez tego świstka. Wystarczy zanieść próbkę gleby do badania na obecność wirusów ( może być pobrana od sąsiada :wink: ) , określić orientacyjną ilość sadzonek jaką zamierzamy wyprodukować , wnieść opłatę i po kilku tygodniach odebrać paszporty. Na tym kończy się kuratela PIORiN-u. Materiał rozmnożeniowy możesz mieć własny , podarowany , kupiony czy znaleziony ,nikogo to już nie interesuje. Jakość sadzonek jest również bez znaczenia , może to być 5-cio centymetrowy odcinek "słomki" z równie długim rocznym przyrostem ,zapakowany w kubek po jogurcie. Od tego wszystkiego ważniejszy jest paszport, który u potencjalnych nabywców budzi bezgraniczne zaufanie, co jest skrzętnie wykorzystywane przez badziewiarskie szkółki skupujące do rozmnożenia co popadnie i gdzie popadnie.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 listopada 2009, 07:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
[quote="olmek"]Wystarczy zanieść próbkę gleby do badania na obecność wirusów ( może być pobrana od sąsiada :wink: )


Nie wiem jak inne etapy ale już z tym pierwszym sie nie zgadzam. W Łodzi PIORiN sam przyjeżdża i pobiera próbki, podaje im sie tylko numer działki i szacowany zasięg (odkąd dokąd)

Przyznam, choć proszę się nie obrażać, że k. Olmek, Zypsek i Zdzicholo piszecie tu o tych paszportach z pełna dozą pewności a chyba jednak nie macie tak dużej wiedzy czy doświadczenia, a tylko przypuszczenia. A to może wprowadzać w błąd. Wybaczcie szczerość.

Jakby można były wkleić tu fotki tych różnych paszportów (także niebieskich z zagranicy) to jeszcze raz bardzo proszę. Znam miłe kobitki z PIORiN, pokaże im i razem z nimi rozkminię co jest co i jak powinno być i przedstawię tu wyniki "śledztwa" i wtedy osoby które lubią mieć papierkologię w porządku będą wiedziały czego wymagać od szkółkarza

I przy okazji- proszę o nie zmienianie tematu w rozprawkę czy Polacy to donosiciele z natury czy wyrachowania, bo to jest obraźliwe :)

_________________
Michał jestem, tak dla jasności ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 listopada 2009, 07:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
Witam
Jak zwykle pierwszy Białystok :D
http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-11/62a2b67c.jpg

http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-11/9c49ff64.jpg

http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-11/deac42f1.jpg

mam jeszcze więcej :D

Wacek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 listopada 2009, 08:00 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
No i to jest elegancko wykonane (widze że chyba odporne na wodę), jednak coś nie mogę sie dopatrzyć słowa "Białystok" lub innych elementów danych odbiorcy :) czyli potwierdzenia ze to właśnie ta osoba jest szczęśliwym posiadaczem danej odmiany w określonej ilości
Czy taki było przy każdej roślinie czy wiązce czy jak?

Dzięki bardzo, to takie fotki mi chodzi

_________________
Michał jestem, tak dla jasności ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 listopada 2009, 08:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
To jest paszport materiału - paszport rosliny - nie odbiorcy. Dostawca ma normalnie w wiązkach po ileś tam, ale jak ma zamówienia na małe ilości zawsze może postarać się o paszporty nawet dla pojedyńczej sadzonki - zazwyczaj tak nie robią - ale gdy zamowienie jest np. z tak egzotycznego kraju jak Polska :) ... na tych paszportach nigdy nie jest napisane do kogo idzie materiał. Podobnie jak na etykietach na jabłoni u nas np. - masz etykietę dla każdego drzewka - ale czy tam jest twój adres i nazwisko jesli je kupisz?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO