Dopiero zaczynam przygodę z uprawą winorośli. Nie ma jeszcze połowy czerwca, a niektóre wyrosły już nad 4 drut. Co z nimi robić? Przygiąć (chcę je prowadzić na stały pień przygięty wzdłuż pierwszego drutu)? Myślałem jednak, że robi się to pod koniec zimy, bo teraz mogą się złamać.

Mocuj do drutów tak, żeby nie wyłamały się u nasady, dodaj kolejny drut jeśli możesz.
Jeśli osiągną te 1.5m długości, czy ile tam uznasz za stosowne to po prostu utnij stożek wzrostu...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Jakbyś miał zamiar ogławiać to nie usuwaj pasierbów na wysokości cięcia i kilka niżej mniejsza szansa na wystartowanie pąków zimowych.

_________________
Pozdrawiam Piotr

U mnie najwyższy drut jest na 170 cm. Czekam aż latorośle wyjdą sporo wyżej i wtedy oplatam je wkoło tego drutu. To zdecydowanie ogranicza dalszy wzrost. Wszysto to zgodnie z filozofią aby niepotrzebnie nie ranić krzewów. Załapałem tę metodę z filmu o winiarce która robi wina dla królowej brytyjskiej.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Też się zastanawiam jak w tym roku postąpić. W zeszłym wyginałem w pałąki i przyczepiałem do najwyższego drutu - niektóre miały po kilka metrów długości i na najwyższym drucie było strasznie dużo tego... Z drugiej strony na ogławianie to chyba zbyt wcześnie, chociaż byłoby to najlepsze wyjście - wykoszenie wszystkiego co ponad ostatni drut wystaje... Ogławia ktoś już teraz?

Rozumiem, że to młody krzew i wyprowadzasz na pień i ramię. Niech Cię nie kusi ugiąć teraz do poziomu 1 drutu (do docelowej formy na przyszły sezon) bo wtedy pobudzisz wzrost pasierbów, zrobi się bałagan. Teraz i do końca sezonu trzymaj to w pionie. Górę ogławiaj albo zawijaj "nadmiar" jak podpowiada Daniel (DW) na najwyższym drucie. Latorośl wyprowadzana na pień i ramię do jesieni nabierze grubości, "zmężnieje" i zdrewnieje. A ugniesz ją i ułożysz do docelowej formy po zakończeniu wegetacji.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek