Skoro robimy doktorat z sekatorów to moje trzy grosze: nie wiem dlaczego dopiero Heniek zaznaczył najważniejszą rzecz: musi być przede wszystkim ostry [eureka] . Ja co prawda nie bawię się w papierki ścierne, ale mogę polecić szlifierkę z założoną tarczą do ostrzenia węglików spiekanych (widia) - nie zostawia ostrzyny, precyzja i przyjemność - efekt może prawie konkurować ze skalpelem . Dodatkowo sekator musi się dać rozkręcić, tak aby z łatwością można było dojść pojedynczymi elementami do szlifierki (albo osełki). Całość ze stali (nie z żeliwa), tak aby tnąc grubą gałąź i naciskając obiema rękami z całej siły nie pękł (wolę się "posiłować" niż zejść z drabiny i gonić po duże nożyce ).

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

[quote="Ganz"] ...wolę się "posiłować" niż zejść z drabiny i gonić po duże nożyce...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="Heniek"][quote="olmek"] Podwójna robota , to fakt , ale zawsze miałem wątpliwości , czy kowadełkowy w jakimś tam stopniu nie zgniata sztobra

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="Ganz"]Skoro robimy doktorat z sekatorów to moje trzy grosze: nie wiem dlaczego dopiero Heniek zaznaczył najważniejszą rzecz: musi być przede wszystkim ostry [eureka]

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Filmy Super!!! Czekamy na jeszcze, są pewnie jeszcze inne sprawy które powinny być poruszone i nakręcone.

Poniżej informacja do doktoryzowania się na temat sekatorów! Poczytajcie też samych siebie kilka miesięcy wcześniej:

http://www.winogrona.org/modules.php?na ... highlight=

W zależności od tego, co będziecie ciąć - grube suche pędy czy żywe gałązki, wybieramy jeden z dwóch typów sekatora. W kowadełkowych ostrza podczas cięcia nie zachodzą na siebie. Górne opada na dolne, a dolne (zwane stalnicą) jedynie dociska pęd. Stalnica jest szeroka, metalowa, często wyposażona w nakładkę z tworzywa sztucznego. Plastik sprawia, że cięcie jest mniej męczące. Sekatory kowadełkowe mają większą siłę cięcia, więc doskonale sprawdzają się przy usuwaniu martwych twardych pędów. Do cięcia żywych gałązek lepsze są sekatory nożycowe. Oba ich ostrza są zaokrąglone, a stalnica cienka. Dzięki takiej konstrukcji można nimi usuwać pędy u nasady. Cięcie jest precyzyjne i czyste. Bardzo funkcjonalna jest wyprofilowana rynienka w stalnicy, która odprowadza soki, dzięki czemu ostrza się nie sklejają. Niektóre sekatory są zaprojektowane tak, by można było nimi przyciąć również drut albo arkusz blachy. Do cięcia drutu służy kilkumilimetrowe zaokrąglone wgłębienie u nasady ostrza!
POZDRAWIAM!

Choć nastąpiła zmiana tematu na sekatory, jeszcze raz chciałbym podziękować posyemu i heavyemu za udostępnienie filmów o cięciu winorośli. Mam kilkanaście krzewów od 3 lat i w tym roku pierwszy raz poważnie ciąłem krzewy, Dzięki waszym radom zrozumiałem jak to powinno prawidłowo wyglądać. poradniki książkowe tej wiedzy nie dają. respekt dla doświadczonych winoogrodników. jurek

[quote="Misza"][quote="Heniek"][quote="olmek"] Podwójna robota , to fakt , ale zawsze miałem wątpliwości , czy kowadełkowy w jakimś tam stopniu nie zgniata sztobra

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Aszko - przyjęło się podawać źródło cytatu a przynajmniej wypadałoby zaznaczyć, że tekst zaczerpnęło się z sieci - http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72015,3127026.html - i wkleić go w cudzysłowie.

Przy okazji warto przeczytać cały artykuł - do czego zachęcam.

Darek

[quote="DarekRz"]Aszko - przyjęło się podawać źródło cytatu a przynajmniej wypadałoby zaznaczyć, że tekst zaczerpnęło się z sieci - http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72015,3127026.html - i wkleić go w cudzysłowie.

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

[quote="DarekRz"]Aszko - przyjęło się podawać źródło cytatu a przynajmniej wypadałoby zaznaczyć, że tekst zaczerpnęło się z sieci - http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72015,3127026.html - i wkleić go w cudzysłowie.

Przy okazji warto przeczytać cały artykuł - do czego zachęcam.

Darek

Chodzi o żródło choćby dlatego, że cały artukuł zawiera jeszcze parę cennych informacji na temat sekatorów i ich doboru.

Myślę, że autorka artukułu jest innego zdania. Szczególnie jeśli umieszczasz w sieci jej tekst ze swoim nickiem.

Nie chcę za bardzo offtopować, ale wydaje mi się, że zupełnie nie o to chodzi:
.
Ja tylko zwrociłem Ci uwagę, na niedopełnienie net-ykiety, - reakcja... chmmm... "Uderz w stół...."??

Po 1. Jedyne co mogę zrobić to przeprosić autorkę, w moim i mojego kolegi imieniu i powiedzieć, że nie opublikowałem tego świadomie.
Przepraszam.

Po 2. W związku z tym iż nie jestem osobą konfliktową, a od dziecka wpajano mi aby ustąpić „mądrzejszym” nimniejszym to czynię i nie zamierzam tutaj czegokolwiek publikować ani umieszczać jakichkolwiek opinii.

PS. Szkoda mi stołu.

Aszko , druga część Twojej wypowiedzi jest najdelikatniej mówiąc, nie na miejscu

_________________
Pozdrawiam Kuba

[quote="Aszko"]... nie zamierzam tutaj czegokolwiek publikować ani umieszczać jakichkolwiek opinii.

_________________
Pozdrawiam,

J

Szanowni koledzy!
Myślę, że Posy zakładając ten wątek nie oczekiwał zboczenia się tematu w tym kierunku!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy