Witam,
Pojawiła się możliwość umieszczenia artykułu na stronie głównej (dzięki Maciej!), w którym zebralibyśmy wszystko na temat cięcia. Pozbierałem całą merytorykę z wątku o kursie cięcia i wkleiłem w jeden post, który posłuży nam za szblon do artykułu . Czym więcej autorów tym lepiej, więc zachęcam do zamieszczania swoich opinii i materiałów, a ja stopniowo będę je wklejał do pierwszego postu.

więc po kolei:
#####################################


*************************************************************
FORMA GUYOT'A


Kandydat na Podwójnego Guyot'a z dwoma czopkami zastępczymi:

po przycięciu: (czopki niżej z przeznaczeniem na owocowanie w kolejnym roku, dwie łozy owocujące powyżej)



Jednoramienny Guyot bez czopa zastępczego.


Klasyczny jednnoramienny Guyot


Klasyczny dwuramienny Guyot. Łozy zostaną przygięte na wiosnę.






Dwuramienny Guyot bez czopów zastępczych(Parasol)


Filmy instruktarzowe:

Cięcie Winorośli - podwójny Guyot

Cięcie Winorośli - pojedyńczy Guyot

Cięcie Winorośli - pojedyńczy Guyot cz2

Cięcie Winorośli - pojedyńczy Guyot cz3

Cięcie Winorośli - podwójny Guyot cz2 (efekty szkolenia)

Cięcie Winorośli - Guyot na podwójnym pniu bez czopków zastępczych

Cięcie Winorośli - dwuramienny Guyot z jednym czopkiem


Royat:

Jednoramienny Royat.



*************************************************************
SZNUR SKOŚNY - SPOSOBY CIĘCIA TYPU ROYAT i CASENAVE - autor Pawel

Ostatnio ktoś zadał mi na pytanie, czym różni się sznur skośny od Royata, a ten od Casenave?a itd. Korzystając z ładnej pogody zrobiłem kilka zdjęć swoich sznurów skośnych. Jestem zagorzałym zwolennikiem tej formy prowadzenia krzewów i myślę, że w naszym klimacie jest to jedna z najlepszych form dla amatorskiej uprawy odmian deserowych jak i winnych wymagających okrywania na zimę.


Generalna forma krzewów prowadzonych sznurem skośnym w uprawie przyściennej (Agat Doński)









Rondo prowadzone sznurem skośnym w uprawie szpalerowej




Ideę wyprowadzenia sznura skośnego przedstawiałem kiedyś korzystając z programu Rebenschnittdemonstrationsprogramm http://winogrona06.webpark.pl/ciecie.pdf. Nie będę tego powtarzał tylko skupię się na sposobie formowania ogniw krzewienia.

Generalnie sznur skośny jest formą całego krzewu - konkretnie pnia, który w tym wypadku można nazwać także ramieniem wieloletnim (pień płynnie przechodzi w ramię). Określenia Royat i Casenave należy wiązać ze sposobem formowania ogniw krzewienia. Sznur skośny umożliwia wyprowadzanie ogniw typ Royata jak i Casenave?a.

Zacznijmy od Royata. Sposób cięcia polega na pozostawianiu na ramieniu wieloletnim/pniu dwuoczkowego ogniwa krzewienia. Podczas cięcia w całości wycinamy łozę, która podczas lata wyrosła z górnego oczka. Razem z tą łozą wycinamy także fragment dwuletniego czopka tuż nad dolną łozą. Dolną łozę przycinamy krótko na 2 oczka. Można oczywiście pozostawiać nieco większą ilość oczek np. 3-4.
Na sznurze skośnym wyprowadzamy kilka do kilkunastu takich ogniw krzewienia, zależnie od planowanego obciążenia krzewu.
Jest to bardzo prosty sposób formowania. Uwaga, dobry tylko dla odmian dobrze znoszących krótkie cięcie!


Cięcie typu Royata (5-cio letni krzew Agata Dońskiego)




Dla odmian, które wymagają cięcia dłuższego proponuję zastosować cięcie typu Casenave?a. W tym wypadku w ogniwie krzewienia mamy dwuoczkowy czopek i długą strzałkę owocującą. Strzałka może mieć 4-12 oczek. Cięcie polega na całkowitym wycięciu strzałki (razem ze wszystkimi 4-12 łozami) wraz z fragmentem starego czopka. Dwuoczkowy czopek tniemy znowu analogicznie ? górna łoza na długą strzałkę, dolna łoza na dwuoczkowy czopek. Na sznurze skośnym wyprowadzamy 3-6 takich ogniw krzewienia, zależnie od długości strzałki i planowanego obciążenia krzewu.
Jest to forma dobra dla odmian wymagających dłuższego cięcia.


Cięcie typu Casenave?a (5-cio letni krzew Nero)




Oczywiście nie ma przeszkód, aby oba sposoby cięcia zastosować na jednym krzewie.


Cięcie typu Royata i Casenave?a (5-cio letni krzew Agata Dońskiego)



Aby ułatwić sobie okrywanie krzewów warto je wstępnie przyciąć np. całkowicie wyciąć strzałkę, skrócić łozy na czopkach. Na jesieni nie zaleca się wyjściowego, krótkiego przycinania łozy z uwagi na możliwość przemarzania.


Krzewy okryte na zimę



Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem początkującym te bardzo proste, podstawowe zasady cięcia.

Pozdrawiam,
Paweł

*************************************************************
FORMA GŁOWA - autor Gronkowiec


Przedstawiam prosty i skuteczny sposób wyprowadzenia formy ?Głowy?. Do formowania przystępujemy w przedwiośniu na krzewach, które mają jedną dobrze wyrośniętą łozę. Ścinamy ją nad oczkiem (pąkiem) znajdującym się na wysokości 10 ? 15 cm nad ziemią, gdyż pień nie może być dłuższy przy okrywaniu na zimę. Zostawiamy tylko jedno oczko (tuż pod cięciem), a pozostałe usuwamy. Obciążając krzew jednym oczkiem wymuszamy rozwój pąka głównego i pąków bocznych, przez co z jednego miejsca wybiją 3 latorośle tworząc początek ?Głowy? (patrz: zdj. nr 1, 2, 3,)
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
Te same krzewy po przycięciu w drugim roku obciążamy trzema płodnymi latoroślami, zostawiając na każdej po 1 ? 2 kwiatostanie, a w następnych latach więcej, w zależności od siły wzrostu.
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
Zdjęcie nr 4 przedstawia ?Głowę? przed cięciem
FOTO wygasło
i po cięciu na owocowanie
FOTO wygasło
Usuwamy pędy, które owocowały, a na dwu ? pąkowe czopy (max. 4 ? 5) tniemy łozy, które wyrosły z pąków przynasadowych (pąki u nasady czopów), czy pąków śpiących (pąki, z których latorośle wyrastają bezpośrednio z pnia ?Głowy?). Od 4 ? 5 roku krzewy obciążamy 8 ? 10 płodnymi latoroślami. W celu uzyskania plonów jakościowych na każdej latorośli dokonujemy selekcji kwiatostanów, zostawiając 2 na odmianach dających małe grona i 1 kwiatostan na odmianach dających grona średnie do dużych. W żadnym roku nie możemy dopuścić do nadmiernego owocowania, ponieważ na przeciążonych krzewach nie wybijają pędy z pąków przynasadowych, czy śpiących potrzebnych do cięcia na czopy w następnym roku. Dochodzi do ucieczki krzewów w górę. Widać to wyraźnie wiosną następnego roku, kiedy przystępujemy do cięcia na owocowanie. Z ?Głowy? wychodzą krótkie ramiona (drewno wieloletnie) zwane sęczkami ? na końcu ich łozy, które możemy przyciąć na 2 oczkowe czopy.
Po kilkukrotnym wydłużeniu się sęczków forma przybiera kształt ?jelenich rogów?, stając się trudną w okrywaniu (kopczykowaniu) na zimę. Na starszych krzewach po uszkodzeniu przymrozkami forma nie traci kształtu, ponieważ wybijają nowe pędy z pąków śpiących bezpośrednio z ?Głowy?. Tracimy owocowanie, ale nie czas na odbudowę formy. Przestrzegając zasad prawidłowego cięcia i regulacji plonowania utrzymamy ?Głowę? blisko ziemi w niezmienionym kształcie przez wiele lat, a nawet dłużej tj. do końca uprawy krzewu. Tym sposobem możemy uprawiać odmiany wymagające okrywania, dobrze plonujących przy krótkim cięciu. Forma nadaje się na gleby piaszczyste o małej ilości opadów. Oto młode i starsze Głowy
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
FOTO wygasło
Pozdrawiam
Zdzisław

Autorzy: Grzegorz (posy),Andrzej(jantar), Waldek(heavy), Lucynka (aguskac), Zdzisław(gronkowiec), Paweł (Pawel)
##########################################

Pełna dowolność edycyjna :linki na zewnątrz, materiały dot charakterystyki form cięcia (do czego polecana Guyot, Royal, Casenave).

Zachęcam do udziału!
Pozdrawiam,
Konrad

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

Co prawda nie jest to mój artykuł, ale jakby się Paweł zgodził, to chyba też warto byłoby go umieścić na stronie głównej.
A tak przy okazji to Pawłem od roku nie napisał żadnego posta

http://www.winogrona.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=2479&postdays=0&postorder=asc&start=0


Pozdrawiam

Sławek

_________________
Tu mam posadzone krzaczki: 50 43' 37"N 19 00' 04"E 280 mnpm

dzięki, czytałem, ale zapomniałem o nim, wklejam,myślę,że nie będzie miał nic przeciwko

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

myslę, że na dodatki i poprawki poczekamy do końca tygodnia, wtedy zamkniemy artykuł.

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

Ze zdjęć wygląda mi to na cięcie jesienne (może żle to oceniłem). Moje pytanie - dlaczego jesienią, a nie wczesną wiosną ?

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

z różnych powodów: aby odraniczyć płacz na wiosnę (rany jesienne szybciej się zagoją), odmiany wymagające okrywania na zimę łatwiej okrywac po wstępnym cięciu. Więcej nie pamiętam.... może ktoś dopisze, albo da linka, było kilkakrotnie na forum

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

a no bo dlaczego nie? skoro ja np. nie zauważyłem szkodliwego wpływu cięcia jesiennego na krzewy,
bo na jesień w winnicy jest więcej czasu na porządki niż na wiosnę,
bo można pobrać i przechować nieprzemarznięte sztoberki przez zimę,
bo Lisek tak radzi itp itd...

_________________
pozdrawiam Marek

Ja tnę 2 razy. Późną jesienią (często nawet w grudniu przed opryskiem), a drugi raz w lutym-marcu. Pierwsze cięcie sanitarne, usuwam zaschnięte i niezdremniałe łozy. Na zimę zostawiam na krzakach jak najwięcej drewna. Drugie cięcie formujące jak najwcześniej wiosną.
Stwierdziłem u siebie, że po krótkim cięciu jesiennym zasychają mi przeważnie dwa ostatnie oczka. Roślina jest jakby osłabiona po jesienym mocnym cięciu.
Może w cieplejszych rejonach Polski wystarczy raz na jesień wykonać kompletne cięcie, ale nie u mnie.
Moi znajomi jeździli kiedyś co roku w lutym do Francji i Niemiec do pracy w winnicach na zabiegi podcinania krzewów.

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

2008.12.08: dodane filmy posego z wątku:
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... highlight=

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

Janusz na razie nie ma możliwości operowania na komputerze z różnych przyczyn, ale obiecuje, że za kilka albo kilkanaście dni wróci i poukłada Wasze propozycje w jakąś logiczną całość. Ja się tu nie chcę jemu w... bo to ma być jakaś logiczna całość. Także poczekajcie cierpliwie.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Myślę, że umieszczenie tego artykułu na stronie głównej (lub przynajmniej linka) to dobry pomysł

Gratuluję inicjatywy, na pewno to dobry pomysł, bo wielu początkujących bardzo obawia się ciecia krzewów.
Mam jednak uwagi co do Guyota. Po pierwsze nazwisko to w odmianie pisze się bez apostrofu, a więc 'Guyota' (zgodnie z http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629617 ). Pewnie wśród nas jest wiele 'domowych' sposobów czytania tego nazwiska, ale w oryginale czyta się je jako [gijo]. Po drugie na krótkiej łozie (czopie) widzę co najmniej trzy oczka zastępcze, jeśli nie cztery. Trzeba policzyć też to oczko u nasady tej łozy. Nie jest to błąd - ja też tak tnę jesienią a potem wczesną wiosną docinam na zamierzoną ilość oczek (czyli dwa), ale warto na to zwrócić uwagę.
Pozdrawiam, Nikodem

_________________
Winnica Bojków
Winnica Bojków - blog

[quote="nikodem"] Pewnie wśród nas jest wiele 'domowych' sposobów czytania tego nazwiska, ale w oryginale czyta się je jako [gijo].

nikodem, nie wiem jak to powinno wyglądać, ale jeśli ktoś to potwierdzi i oczywiście będzie potrzeba to niezwłocznie wszystko poprawię. Na razie nie ma takiej potrzeby bo z moich obserwacji wynika, że artykuł umarł śmiercią naturalną i został pogrzebany przez (najprawdopodobniej) Janusza. Jak będzie mu się chciało to uzasadni dlaczego.

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

[quote="TomekC"]To może jeszcze do kompletu, jak wymawia się Royat i Casenave?

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.