Przycięłam wstępnie swoje krzewy, odcięłam to co nie zdrewniało i właśnie miałam ciąć sztobry a tu zima.... Czy podczas kilkustopniowego mrozu można ciąć krzewy? Jeśli tak, to czy jest jakaś granica "mrozowa" Nie chciałabym zaszkodzić krzewom.

Tnij, aż Ci rączki nie zmarzną
Ja mam już prawie wszystko pocięte.
Jeszcze tylko muszę młodzież zakopcować!
Liczyłem na śnieg, a tu kicha

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Jest taka teoria, że cięcie obniża mrozoodporność pąków, szczególnie tych położnych najbliżej miejsca cięcia. Myślę, że w przypadku świeżego cięcia, przy silnym mrozie, ryzyko przemarznięcia końcówki łozy jest jeszcze większe. Jeżeli tniesz z zapasem na późniejszą poprawkę, to moim zdaniem nie ma przeciwwskazań do cięcia.

_________________
****

Heavy, zapraszam do mnie.
Dostaniesz dwie wywrotki śniegu gratis, tylko musisz sobie sam załadować
Dzisiaj trzy razy musiałem odśnieżać wjazd do garażu, by móc skorzystać z mobilka.
Co za pogoda

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

hmmm właśnie wstępnie już przycięłam wcześniej. Teraz chciałabym tylko uciąć sztobry z najlepszych kawałków i reszta już zostaje docelowo. Chyba jednak się wstrzymam, bo temperatura spada.

Decyzja należy do Ciebie.

_________________
****

- 12 w dzień , decyzję podjął za mnie mróz

Dzisiaj przy -12, odczuwalna wg serwisów meteo poniżej -20 5h stawiałem słupki na winnicy. Była ostatnia szansa zanim gleba zamarznie...

Nie strasz ja mam nadzieję, że szybko rozmarznie i zimy takiej jak rok temu nie będzie

A ja mam nadzieję, że nie rozmarznie i tak pozostanie do końca stycznia ,conajmniej
Bo u mnie jest już prawie pół metra śniegu - dobra pierzynka przed styczniowymi mrozami.

Ale przypomina mi się bajka - O rybaku i złotej rybce
a także to co ma jeden z forumowiczów w stopce - "jak Pan Bóg,chce nas ukarać, to spełnia nasze życzenia"/ jakoś tak lub podobnie/
Na szczęście dla nas ,nie mamy wpływu na pogodę a życzenia się rzadko spełniają

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Witam, to mój pierwszy post i od razu pytanie za 100 punktów -ciąć czy nie ciąć .

Mam jedno nieznane winogrono i ciełam je koniec lutego zawsze .
tydzień ostatni to temperatury ,dzień-5 , noc -10
W poprzednich latach zawsze jakieś dni na plusie znalazłam w lutym i obcinałam .

Jednym słowem iść z sekatorem czy jeszcze czekać?

_________________
Pozdrawiam Agnieszka

Tu: http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Torun/ widze, ze nie prognozują juz dla Torunia temperatur poniżej -10 więc ja bym poszedł.

A ja odpowiem odwrotnie do Darka
O ile nie zamierzasz ciąć na sztobry, lub nie masz zbyt dużej liczby krzewów, to lepiej jeszcze troszkę poczekać.
Pogoda lubi płatać figle.

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Tak i poleciałam z sekatorem ogoliłam a w nocy -12 było

Darek do Ciebie w tym roku na winogrona jadę

_________________
Pozdrawiam Agnieszka