Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 06:51

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 21:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
yureq napisał(a):
. Myślę łozę z której będę docelowo korzystał wogóle nie ciąć a podnieś ja aby była pionowo.
Wtedy wystartuje góra, przymrozi ja i wtedy po przymrozkach, tniemy ją i dolną część wykorzystujemy do naszych celów. Pączki na pewno wystartują szybciej niż poprzednio zapasowe po przemrożeniu.
No i jeszcze mamy start pąków pierwszych, właściwych a nie zapasowych, które pewnie są słabsze.
To na razie jest gdybanie. Wypróbuję w tym roku to opiszę. Chyba, że nie będzie przymrozków. :)
Mimo to i tak się dowiem jak szybko wystartują pąki dolne po obcięciu góry, co z płaczem, farbą nitro itd.
Pewnie jeszcze każda odmiana inaczej będzie reagować ........... Życia braknie na eksperymenty.:)

Jurek to jest to co planuję od jesieni z (ramieniem powrotnym odnośnie którego otworzyłem wątek). Plan jest taki że prostuję dwuletnie ramie i łozę owoconośną do pionu. Końcówkę łozy mam wtedy na wys. ponad 2 metry.
Mówił dzisiaj o tym prof. Lisek na warsztatach o tendencji (tak to się chyba nazywa)wierzchołkowej winorośli jako pnącza,reszta tak jak opisałeś po przymrozkach ułożone na drutach. Tylko że opowiadał o wysokiej głowie z jedną długą pionową strzałką,ale to to co chciałem usłyszeć.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 21:09 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
zajaczek83 napisał(a):
Mówił dzisiaj o tym prof. Lisek na warsztatach o tendencji (tak to się chyba nazywa)wierzchołkowej...


Dominacji wierzchołkowej.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 21:44 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
Czyli kierunek dobry się wydaje.
Trzeba koniecznie spróbować.
Dobrze by bylo aby kilka osob to wypróbowalo.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 21:55 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 490
Lokalizacja: Biłgoraj
Można sobie tak cudaczyć max do 5 maja. Po tym terminie nie ma już możliwości zatrzymania wybijania pąków nawet u nas na wschodzie kraju.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 marca 2016, 22:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Tak Grzegorz dokładnie dominacji dzięki.
Ja to już zaplanowałem i tak zrobię,bardziej martwi mnie łoza na zastępstwo. Wyprowadziłem jedną dodatkową (tam gdzie była możliwość)długości ramienia zeszłorocznego na której zależy mi na ostatnich oczkach,i idąc tym tropem powinienem ją skierować do dołu co by pierwsze wybiły u nasady.

-- środa, 9 marca 2016, 22:27 --

Frank1 napisał(a):
Można sobie tak cudaczyć max do 5 maja. Po tym terminie nie ma już możliwości zatrzymania wybijania pąków nawet u nas na wschodzie kraju.

Spróbuj może sobie tak po cudaczyć,nie spróbujesz nie dowiesz się,i czemu zaraz masz takie podejście że się nie uda? Jesteś pesymistycznie nastawiony do przymrozków,jak mają być to już ch.. pozamiatane.
Z pewnością nie próbowałeś tego sposobu i od razu piszesz o cudowaniu. Ja spróbuję i napiszę czy coś to dało,jeśli nie będziemy szukać innego wyjścia,pomijając okrywanie i flipery bo na to trzeba mieć krzewy pod ręką ,a ja nie mam. Tylko nie odbierz tego posta jako żle że naskakuję na ciebie. Trzymam się tego co wymyśliłem i usłyszałem potwierdzenie tej tezy,więc poczekajmy z ogólnymi ocenami.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 22:07 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2008, 01:00
Posty: 204
Lokalizacja: Rybnik/Kamieñ
Rok 2016, to będzie dziwny rok...jak w "Ogniem i mieczem"..."Rok 1647 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia(...)"

:crazy: Tu się zgadzam, że rok będzie bogaty w wydarzenia zarówno polityczne jak i pogodowe. Oby się to tylko dobrze skończyło.

Co do winorośli i przymrozków. Zależy mi na długim okresie wegetacji, a że krzaczków mam mało to zbieram duże kartony na wypadek przymrozków, które idealnie spełniają moje oczekiwania co do okrywania. Ale jak ma się tego dużo to cięcie może być najlepszym sposobem regulacji startu i uniknięcia większych strat po przymrozkach. Ja bym się nie bał płaczu łozy i nawet kilka razy przycinał aż do maja. Tej rośliny to nie wykończy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 10 marca 2016, 23:30 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 490
Lokalizacja: Biłgoraj
zajaczek83 napisał(a):
Tak Grzegorz dokładnie dominacji dzięki.
Ja to już zaplanowałem i tak zrobię,bardziej martwi mnie łoza na zastępstwo. Wyprowadziłem jedną dodatkową (tam gdzie była możliwość)długości ramienia zeszłorocznego na której zależy mi na ostatnich oczkach,i idąc tym tropem powinienem ją skierować do dołu co by pierwsze wybiły u nasady.

-- środa, 9 marca 2016, 22:27 --

Frank1 napisał(a):
Można sobie tak cudaczyć max do 5 maja. Po tym terminie nie ma już możliwości zatrzymania wybijania pąków nawet u nas na wschodzie kraju.

Spróbuj może sobie tak po cudaczyć,nie spróbujesz nie dowiesz się,i czemu zaraz masz takie podejście że się nie uda? Jesteś pesymistycznie nastawiony do przymrozków,jak mają być to już ch.. pozamiatane.
Z pewnością nie próbowałeś tego sposobu i od razu piszesz o cudowaniu. Ja spróbuję i napiszę czy coś to dało,jeśli nie będziemy szukać innego wyjścia,pomijając okrywanie i flipery bo na to trzeba mieć krzewy pod ręką ,a ja nie mam. Tylko nie odbierz tego posta jako żle że naskakuję na ciebie. Trzymam się tego co wymyśliłem i usłyszałem potwierdzenie tej tezy,więc poczekajmy z ogólnymi ocenami.


Twoja teoria moim zdaniem ma szansę się sprawdzić jedynie na przełomie kwietnia i maja. Ale poczekajmy, jak sam napisałeś. Zapewne pochwalisz się efektami po 10 maja. Ja tymczasem rozglądam się za agrowłókniną wiosenną i gdyby była jakaś akcja wspólnego zakupu to chętnie się podłączę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 09:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
A nie da rady tego tak zrobić, żeby nie przycinać docelowo (czyli zostawić tak jak było cięte jesienią) i po Zośce wyłamać nadmiar latorośli i odciąć ten fragment łozy, którego jest za długo?

Cięcie łozy na etapie wzrostu latorośli wpłynie negatywnie na krzew?

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 marca 2016, 10:41 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Da się , ja tak właśnie robię , ale to tylko kilka krzewów .
mam jeden krzew o bardzo krótkim pniu, wręcz pod ziemią, zostawiam łozy 3 lub 4 dwie są maksymalnie długo pod ziemią i całe wycinam zależnie od potrzeb w maju. Oczywiście na lato pień odkrywam, robię nieckę w ziemi.
Na moje warunki sprawdza się bo to wczesna odmiana i zdaży dojrzeć

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 marca 2016, 23:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 marca 2016, 23:14
Posty: 1
Lokalizacja: jastrzebie
Witam, kilka lat temu kupiłem arkadię, przez jakieś 3 lata nic nie rosła a w końcu jak wystrzeliła to rozrosła się błyskawicznie i dała owoce, teraz bym musiał przyciąc , trochę poczytałem ale i tak nie mam pewności co i jak, -jak zrobię fotkę mogę liczyć na pomoc ? nie wiem ile puścić pędów od korzenia i na jakiej długości obciąc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 marca 2016, 09:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
https://www.youtube.com/results?search_ ... +winorosli

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 marca 2016, 16:58 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 2 stycznia 2015, 20:14
Posty: 79
Lokalizacja: Kraków
Podepnę się pod ten wątek, gdyż moja wątpliwość odnosi się do cięcia winorośli.
Jeżeli poprowadzę krzew w ten sposób, że z dwóch górnych pąków wyrosną dwa latorośla, wówczas górną przycinam np. na 6-8 oczek a dolną na dwa oczka (na zastępstwo), czyli powstanie łoza i czopek.
Na tak przyciętym krzewie (na łozie i czopku) wyrosną latorośla, które będą służyły do powstania łozy i czopka na rok następny. Aby tak było, co do zasady, winno się wyciąć całą łozę z latoroślami owocującymi, natomiast z latorośli wyrosłych na czopku należy z górnej latorośli wyprowadzić łozę na owocowanie a dolną przyciąć na czopek zastępczy. I tak dalej w następnych latach.
Załóżmy, że z czopka zastępczego nie wyrosły latorośla lub po prostu go nie ma. Do dyspozycji jest łoza z latoroślami, które owocowały. Zatem pytanie moje jest takie: Czy latorośl, która owocowała, może być łozą na kolejny sezon? Czy wyrosną z oczek na tak powstałej łozie, nowe latorośla, które będą owocowały?
Proszę forumowiczów o pomoc.

_________________
Pozdrawiam,

Bogusław


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 marca 2016, 17:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
marek61 napisał(a):
Zatem pytanie moje jest takie: Czy latorośl, która owocowała, może być łozą na kolejny sezon? Czy wyrosną z oczek na tak powstałej łozie, nowe latorośla, które będą owocowały?
Proszę forumowiczów o pomoc.

Dwa razy tak.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 marca 2016, 19:36 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 2 stycznia 2015, 20:14
Posty: 79
Lokalizacja: Kraków
Dzięki Grzegorz za odpowiedź.

Oglądałem poniższy filmik
https://www.youtube.com/watch?v=cqznOmFOdEM
Zrozumiałem z jego treści, że na pędach owocujących nie wyrosną latorośla, które zawiążą kwiatostany. Zaleca się zatem, aby takie łozy wycinać.
A może tak ma być, czyli wszystko jest OK? Nie wiem co o tym sądzić? Może to jest inny sposób cięcia, którego jeszcze nie rozpracowałem?

_________________
Pozdrawiam,

Bogusław


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 marca 2016, 20:02 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 30 czerwca 2015, 14:41
Posty: 111
Lokalizacja: Płock
Zeszłoroczna latorośl w tym roku jest łozą na której w tym roku wyrosną latorośle i one dadzą Ci owoce o tym ten gościu mówi .
To co tam jest pokazane to jest jakiś galimatias i on tak to zawile tłumaczy że można się pogubić trzymaj się zasady :Zeszłoroczna latorośl w tym roku jest łozą na której w tym roku wyrosną latorośle i one dadzą owoce.


Ostatnio edytowano piątek, 25 marca 2016, 20:05 przez Kamilka, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO