Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 13:50

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 6 sierpnia 2019, 12:06 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
Obejrzałem i przeczytałem sporo materiału o prowadzeniu winorośli, jednak mam kilka pytań do Was bardziej doświadczonych :)

1. Przy prowadzeniu w formie Guyota zgodnie ze schematami np. tutaj:
https://winnicakapitana.blogspot.com/20 ... dstaw.html
pęd przeznaczony do owocowania podwiązujemy raz z jednej, raz z drugiej strony od korzenia.
Co w sytuacji, jak chciałbym tylko tak, aby podwiązywać tylko na jedną ze stron? Robi się tak w ogóle?

2. Jak wygląda sprawa prowadzenia na podwójny Guyot? Czy znaczy to, że po cięciu owocujących gałęzi, następne do ułożenia będą się krzyżowały?

Nie przyciąłem w zeszłym roku winorośli na dwa oczka do korzenia - krzaki mają prawie 2 lata i niektóre owocują. Czy mogę przyciąć już teraz, żeby korzeń szybciej się wzmocnił, czy raczej czekać do marca?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 sierpnia 2019, 14:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Ad. 1. Zasada jest prosta. Czopek zastępczy jest zawsze bliżej pnia - w mniejszym stopniu przedłuża się pień. W zasadzie to nie ma znaczenia w którym kierunku przywiązujesz owoconośne ramię- w prawo czy w lewo stojąc przed krzewem. Uwarunkowane to jest rozłożeniem krzewów, odległością między nimi.
Ad.2 Nie będą się krzyżowały. Gdyż 4 i kolejny rok będzie wyglądał podobnie. Bliżej pnia czopek zastępczy, dalej od pnia ramię owocujące.
może inna perpektywa trochę bardziej naświetli problematykę.
http://www.zahradkarjerome.cz/reva.html
Opis jest po czesku, jednak obrazki w języku wszystkim zrozumiałym :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 sierpnia 2019, 15:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
Dziękuję, a odpowiedź na to?
"Nie przyciąłem w zeszłym roku winorośli na dwa oczka do korzenia - krzaki mają prawie 2 lata i niektóre owocują. Czy mogę przyciąć już teraz, żeby korzeń szybciej się wzmocnił, czy raczej czekać do marca?"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 sierpnia 2019, 16:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5457
Lokalizacja: Łódź i okolice
Musisz czekać do zaprzestania wegetacji. Może to być marzec.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 sierpnia 2019, 16:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
tomurbanowicz napisał(a):
Dziękuję, a odpowiedź na to?
"Nie przyciąłem w zeszłym roku winorośli na dwa oczka do korzenia - krzaki mają prawie 2 lata i niektóre owocują. Czy mogę przyciąć już teraz, żeby korzeń szybciej się wzmocnił, czy raczej czekać do marca?"

Rozrastanie się korzenia zależy od stanu liści a dokładniej stożka wzrostu. Ww stożek produkuje hormon zwany jest auksyną. Wędruje od stożka do korzenia dyfucją oraz grawitacyjnie, gdzie pobudza rozrost korzeni. Przycięcie w tym momencie osłabi krzew i spowoduje wybijanie pasierbów,zaś nie pobudzi rozrost korzeni. Dlatego, jak radzi Krzysiek w powyższym poście poczekaj do marca. Zanim ruszy wegetacja.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 06:37 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
Rozumiem. Dziękuję za wyjaśnienia.

-- środa, 7 sierpnia 2019, 06:37 --

Ten krzaczek, który już owocuje (ma rok), wygląda tak jak na zdjęciu w załączeniu (załączam też zdjęcia korzenia).
Czy w takim wypadku też należy go przyciąć do korzenia? Wiem, amatorszczyzna totalna, ale chcę to odratować :)


Załączniki:
Komentarz: Korzeń
2.jpg
2.jpg [ 114.85 KiB | Przeglądane 2261 razy ]
Komentarz: Krzak
1.jpg
1.jpg [ 142.84 KiB | Przeglądane 2261 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 08:02 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 12:29
Posty: 137
Lokalizacja: Rzeszów
Cytuj:
Rozrastanie się korzenia zależy od stanu liści a dokładniej stożka wzrostu. Ww stożek produkuje hormon zwany jest auksyną. Wędruje od stożka do korzenia dyfucją oraz grawitacyjnie, gdzie pobudza rozrost korzeni.

Chyba mam duże braki bo do tej pory nie spotkałem się z takim wyjaśnieniem. Zwykle pisze się bardzo ogólnikowo (co zresztą intuicyjnie wydaje się słuszne), że wzrost części naziemnej stymuluje rozrost korzeni.
Czy z Twojego wyjaśnienia można wysnuć wniosek, że w przypadku jednorocznego krzewu korzystnym jest pozostawienie większej liczby latorośli? Innymi słowy czy większa ilość latorośli w więc większa ilość stożków wzrostu przekłada się na zwiększoną ilość auksyny i mocniejszą stymulację rozrostu korzeni?
Zwykle zaleca się pozostawienie w pierwszym roku tylko jednej latorośli, którą następnie skraca się na 2 oczka. Ja do tej pory w pierwszym roku pozostawiałem wszystkie latorośle, które wyrosły z z krótko przyciętej łozy na sadzonce, zimą wszystkie krótko przycinałem (najsłabsze wycinałem całkowicie) a selekcję i wybór tylko jednej latorośli, która będzie przyszłym pniem, robiłem dopiero w drugim roku.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 11:26 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
tomurbanowicz napisał(a):
Ten krzaczek, który już owocuje (ma rok), wygląda tak jak na zdjęciu w załączeniu (załączam też zdjęcia korzenia).
Czy w takim wypadku też należy go przyciąć do korzenia? Wiem, amatorszczyzna totalna, ale chcę to odratować :)

Prosiłbym o radę co robić z takimi krzaczkami :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 11:40 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 12:29
Posty: 137
Lokalizacja: Rzeszów
Myślę, że wypowiedzą się osoby z większym doświadczeniem. Ja mogę tylko napisać co ja zrobiłbym w takiej sytuacji.
Sądząc po zdjęciach to krzew radzi sobie zupełnie nieźle. Jeśli to grono jest jedynym na tym krzewie to już na tym etapie bym go nie usuwał. Do uformowania przyszłego pnia wybrałbym jedną (najmocniejszą) latorośl (wtedy to już będzie łoza) - najlepiej nie tą, która zaowocowała. Na podstawie zdjęcia wybrałbym tę wyrastającą najbliżej palika (z prawej strony) - wydaje mi się, że grono jest na tej środkowej. Pozostałe wyciąłbym pod koniec zimy (początek marca). Tę pozostawioną trzeba też wtedy skrócić - długość po skróceniu zależy od tego jaką formę docelową chcesz wyprowadzić a także od stanu tej łozy (grubość, długość). Zwykle przycina się ją na wysokości pierwszego drutu.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 11:43 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
Na tym krzaku jest z 6 gron.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 11:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 542
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
tomurbanowicz napisał(a):
tomurbanowicz napisał(a):
Ten krzaczek, który już owocuje (ma rok), wygląda tak jak na zdjęciu w załączeniu (załączam też zdjęcia korzenia).
Czy w takim wypadku też należy go przyciąć do korzenia? Wiem, amatorszczyzna totalna, ale chcę to odratować :)

Prosiłbym o radę co robić z takimi krzaczkami :)


Zostawić na razie tak jak jest. Przezimować. Ciachnąć dopiero wczesną wiosną (marzec). Nie ciachałbym przy samym korzeniu, należy zostawić z kilkanaście centymetrów zeszłorocznego kikuta (tak żeby zostały minimum dwa pąki, czyli miejsca skąd wyrastał liść). Potem w maju zrobisz selekcję, czyli zostawisz najlepiej rosnącą latorośl (lub tą która wybiła najniżej), a resztę wyłamiesz.

Z tego co się orientuję to największy błąd jaki zrobiłeś to nie brak cięcia, a dopuszczenie do owocowania. Przez pierwsze dwa-trzy lata cała para powinna iść w budowanie systemu korzeniowego.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 12:01 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
Czy teraz odciąć grona i zalążki?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 12:02 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 542
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
krogo napisał(a):
Jeśli to grono jest jedynym na tym krzewie to już na tym etapie bym go nie usuwał.


Już jest i tak pozamiatane, żeby miało to sens grona należy usuwać jak najwcześniej, jeszcze przed zawiązaniem owoców.

krogo napisał(a):
Do uformowania przyszłego pnia wybrałbym jedną (najmocniejszą) latorośl (wtedy to już będzie łoza)


Latorośl pod przyszły pień powinna mieć min. grubość ołówka na docelowej wysokości pnia.

[EDIT] Zostaw jedno, najbardziej dojrzałe grono.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Ostatnio edytowano środa, 7 sierpnia 2019, 12:10 przez tupisac, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 12:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5457
Lokalizacja: Łódź i okolice
Na krzewie z widocznym gronem pokusiłbym się o uformowanie pnia. Łoza jest dosyć gruba. wybierz na wiosnę ten najbrubszy pozostałe dwa wytnij. Ten pozostawiony skróć na wysokości 50-60 cm. Jeśli na tej wysokości łoza jest cieńsza jak ołówek skracasz niżej.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2019, 12:49 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 sierpnia 2019, 11:41
Posty: 43
Lokalizacja: Staszów
vanKlomp napisał(a):
Na krzewie z widocznym gronem pokusiłbym się o uformowanie pnia. Łoza jest dosyć gruba. wybierz na wiosnę ten najbrubszy pozostałe dwa wytnij. Ten pozostawiony skróć na wysokości 50-60 cm. Jeśli na tej wysokości łoza jest cieńsza jak ołówek skracasz niżej.

Jeśli go skrócę do 50-60 cm to potem mam czekać na uformowanie się odrostu z któregoś oczka z tego skróconego żeby go poprowadzić już na grona?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO