Witam

Na Ziemi Sandomierskiej powoli odradzają się tradycje winiarskie. Wstawiam link do filmu, który pokazuje min. w jaki sposób przeprowadza się cięcie winorośli przerobowych w Winnicy św. Jakuba w Sandomierzu. Dodam, że to jest ekstremalnie krótkie cięcie - zresztą zobaczcie sami

https://www.youtube.com/watch?v=ZpEz6wGyFwk

Pozdrawiam
Rafał

Ponieważ jestem początkującym winoogrodnikiem przyjmę każdą podpowiedź i rady. Możecie się śmiać, ale nie rozumiem niektórych stwierdzeń w uprawie winorośli.
Na przykład z opisu Seyval Blanc z tego forum o odmianach: "Pędy zaleca się ciąć krótko (3-5 pąków), na dobrych stanowiskach średnio długo (6-8 pąków)."
Czyli co? To łoza ma mieć taką długość? Przy wiosennym cięciu mam zostawić tylko te 3-5 czy 6-8 paków? Jeśli hipotetycznie zostawię 3 pąki, to wyrosną z tego trzy latorośle, to strasznie mało na np. dojrzałym krzaku. Nawet zakładając że będę miał dwa ramiona to będzie ich 6. A jak łoza jest długa, przymocowana do drutu nośnego, to można zostawić ją długą i powycinać te pąki od dołu, żeby latorośle były rzadziej?

_________________
Pozdrawiam Wojciech

(A jak łoza jest długa, przymocowana do drutu nośnego, to można zostawić ją długą i powycinać te pąki od dołu, żeby latorośle były rzadziej?)
Dokładnie tak możesz zrobić jak myślisz .

A z cięciem na 3-5 oczek czy 5-8 to zależy w jakim wieku masz roślinę , kondycji , czy masz dobrą glebę dobre nasłonecznienie jeśli krzew jest kilku letni rośnie na dobrej glebie jest dobrze nasłoneczniony wtedy możesz zastosować dłuższe cięcie a jeśli masz słabą glebę słabe nasłonecznienie młody krzew wtedy tniesz krótka 3-5 oczek.

Jest też tak że np Seyval dobrze owocuje z pierwszych oczek to można go ciąć krótko ale inne odmiany z pierwszych oczek nie owocują albo owocują słabo wtedy tniesz na większą ilość oczek.

Pozdrawiam.
Marcin.

Dlatego właśnie istnieją takie formy jak Royat, gdzie takich 3-pąkowych czopków masz nie 1 i nie 2, lecz np, 5 albo 8.
Długość cięcia, a obciążenie to nie to samo. Takie samo obciążenie krzewu możesz osiągnąć zarówno przy krótkim, jak i długim cięciu.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Dzięki Marcinie

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Bez sensu. Przecież cięcie na 3 pąki nie oznacza, że na krzewie mają być 3 latorośle, a na 10 pąków, że ma ich być 10.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Wcale nie!!!
Bo 3 pąki, a z nich 3 latorośle, a na nich po 3 kiści, plus na drugim ramieniu to samo.
Dla mnie to za "bogato", zwykle trzecią kiść usuwam.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

@bialywoj

Przy takich odmianach jak Seyval Blanc nawet 3-5 pąków może być za dużo. Jeżeli są to młode krzewy to zostaw po jednym gronie na latorośl i obserwuj jak się krzew rozwija. Jak rośnie słabo to skróć grona o połowę. Najważniejsza jest jakość owocu a nie ilość.

Witam, czy ktoś z Szanownych Forumowiczów mógłby mi doradzić jak należy ciąć Izę Zaliwską. Mam posadzony krzew jesienią ale obawiam się, czy nie zostawiłem dla niego za mało miejsca (po 1,5 m od sąsiednich krzewów). Wątpliwości nasunęły mi się podczas czytania jakiejś strony, gdzie było coś napisane o ,,formie przestrzennej'' dla tej odmiany.

Pozdrawiam, Wojtek

http://www.winogrona.org/index.php?title=Iza_Zaliwska :
Cięcie: Zalecane jest cięcie długie.
wg P. Piątka: Cięcie: 8 - 12 oczek/m?

Mimo to ja tnę na 5-6 pąków i też owocuje

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Jeśli na m?, to to jest właśnie obciążenie, a nie długość cięcia. Inna rzecz, że ja tych opisów z Zawady nigdy nie mogłem zrozumieć:

Może ktoś inny widzi tu jakąś logikę. Gdyby skreślić "m?", to rzeczywiście potwierdzałoby to zalecenie długiego cięcia. Ale biorąc z kolei takie obciążenie, to wychodzi jakiś poczwórny lub nawet pięciokrotny Guyot...

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Skreśl to "m2", dla mnie też to dziwne jakieś.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Ja to rozumuję tak wyprowadzam ramie stałe długości 2m w jedną stronę i 2m w drugą stronę. Tnę długą strzałkę na 12 oczek metr dalej drugą taką strzałkę. Na drugim ramieniu to samo. Wychodzi 48 płodnych oczek na krzew z cięciem na 12 oczek na m2. Tylko że taka trochę duża ta forma,ale to chyba max.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Ja to rozumiem tak: długość cięcia to długość cięcia, a m2 to powierzchnia dyspozycyjna krzewu. Jeżeli sadzimy krzewy w rozstawie w rzędzie co 1 m, a rozstaw rzędów co 2 m to powierzchnia dyspozycyjna krzewu wynosi 2m2. W takiej sytuacji wartości podawane przez Pana RP należy mnożyć przez 2. Dla wspomnianej Izy wynosi to 16-24 pąki.

_________________
****

No tak, teoretycznie to możliwe, ale chyba bez sensu...

Sęk w tym, że Pan RP podał na m2 (jak rozumiem - powierzchni dyspozycyjnej) 50 pąków (zresztą on tyle podaje chyba dla każdej odmiany), natomiast wartość 8-12 pąków podał przy "cięciu", a nie "obciążeniu", a więc chodzi o długość cięcia. Oczywiście zalecane obciążenie również może wyjść 8-12 pąków na m2 (i w efekcie 16-24 na krzew), ale nie musi. Ale skąd on bierze te pięćdziesiątki? Parę lat temu, jako początkującemu winiarzowi, nieźle mi to namieszało w głowie. Potem na szczęście doszedłem do wniosku, że to bez sensu, a patrzeć muszę tylko na "cięcie" po skreśleniu tych "m2".

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny