Odświeżam kotleta. Ale w temacie.
Mam pytanie do praktyków. Posiadając w trawniku sporą ilość chwastów chcę się ich pozbyć. Chyba poprzedni rok był dla nich bardzo korzystny. Czy chwastox może źle wpływać na winorośle? Oczywiście nie zamierzam pryskać po krzewach. Mam na lancy opryskiwacza osłonę herbicydową. Czy szkodliwe mogą być opary chwastoxu tak jak w przypadku roundapu? Jeżeli nie chwastox, to co innego?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Pokochaj chwasty. Ja mam masę koniczyny i stwierdzam, że jest piękna
Sam dosiałem stokrotki i mam trawę na 25cm, wymieszaną z koniczyną
i stokrotkami Strzygę raz na miesiąc i wystarczy. Nie ma się co napinać

R.S.

Wejdź bosą nogą na oset:Yahoo!: Choć kwitnie ładnie będziesz chciał wypierdzielić smiecia. . Ja znowu walczę ze szczawiem. Ma ktoś jakiś sposób na pozbycie sie chwasta?

Koniczyna i stokrotki w zupełności mi nie przeszkadzają.
W niektórych miejscach zamiast trawy rośnie darń chwastów, nieznanej mi nazwy i ją całkowicie wypiera.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Szczaw jest rośliną wskaźnikową zakwaszonej gleby. Jakie masz pH, kiedy ostatnio wapnowałeś?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Jak kilka lat temu podczas wegetacji mój sąsiad zawalczył z chwastami w swoim trawniku, miałem dzień sądu w moich winoroślach - nowe liście ulegały deformacji, łozy się rozdwajały i również deformowały. Używał czegoś do walki z chwastami dwuliściennymi. Wykształconym liściom nie zaszkodziło to świństwo (przeniesione jedynie wiatrem), ale wierzchołkom bardzo. Od tej pory porozumiałem się z nim, że będzie ograniczał stosowanie takich specyfików, a ja u siebie walczę z plagami jedynie mechanicznie. Tak wczesną wiosną, gdy nie ma jeszcze wyrośniętych łóz, bałbym się szczególnie lać chemię - potencjalne uszkodzenia łozy czy pąków kwiatowych za dużo by mnie kosztowało.

Uszkodzić winorośl roundapem można przez nieostrożność. Chwastoxem uszkodzisz krzewy nawet jak będziesz bardzo ostrożny - winorośl jest wybitnie wrażliwa na MCPA.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

pH Jest 6,5. Nie wapnowałem,ale używam popiołu drzewnego, który bardzo dobrze podnosi pH. W kolegi rolnika problemem jest długi wypas bydła. Na uprawianej przez niego obok ziemi,-częste oranie oraz glebogryzarkowanie, szczawiu jest mniej. Postanowiłem często używać glebogryzarki. Zoczymy, co będzie.

Dzięki. Sprawdzę. Mam dolomit. Może być?

Dzięki. Wcześniej jednak wyślę próbkę do stacji ChR.

Tego się dowiesz po badaniach gleby i otrzymaniu zaleceń nawozowych.
Swoją drogą kilka lat temu dostałem takie zalecenia, pH gleby około 4 a kazali dolomit stosować który jest mało rozpuszczalny i nie podniesie odczynu tak jak się tego można spodziewać.
Starsi koledzy z forum zwrócili mi na to uwagę, nie bardzo chciałem Was wówczas słuchać. Dopiero po telefonicznej rozmowie z pracownikiem stacji potwierdzono opinię kolegów z Forum zasugerowano zastosowanie kredy nawozowej i dolomitu (miałem niski magnez a gleba lekka i średnia).

Tak jak już wcześniej było wspomniane, winorośl jest bardzo wrażliwa na MCPA. http://www.klinikaroslin.com/winorosl/1 ... -winorosli
Niebezpieczne jest to, że chwastox podczas ciepłej aury znacznie paruje i jego pary mogą być niesione prądem powietrza na znaczne odległości.

A tak nawiasem, częste glebogryzarkowanie niszczy gruzełkowatą strukturę gleby, także z tym też nie należy przesadzać.

Fakty podane przez Ciebie były podane już wcześniej. Jednak interesuje mnie co znaczy "niszczy gruzełkowatą strukturę gleby". Z mojego doświadczenia wynika,że tak przygotowaną ziemię lepiej utrzymywać w czystości od niechcianego zielstwa. Chwasty ukorzenione są płycej,przez co lepiej jest jest wyrywać. Nawet bez pomocy motyki lub szpadla. Dlatego pytam,co autor miał na myśli.

To wpisz sobie w wyszukiwarkę "gruzełkowata struktura gleby" i będziesz wiedział.
Ja również zalecam umiar w stosowaniu glebogryzarki. O wiele lepsze dla gleby jest bronowanie i kultywatorowanie.