Witam, założyłem nowy temat i bede tu zdawał relacje czy opłaca się ów odmiane uprawiać i jakie wino z niej uzyskam Jednym słowem temat rzeka na kilka lat.
Na samym początku mam jedno pytanie, mianowicie zakupiłem sadzonki sprowadzane z Austrii. Niestety dotarły dzisiaj do Polski i zostały od razu wysłane- dojdą w poniedziałek.
Czy jesli poleżakuja na magazynie w firmie kurierskiej to może im się coś stać?? jesli tak to na co zwracać uwage przy odbiorze??

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Jeżeli systemy korzeniowe są zabezpieczone ( a na pewno są) wilgotnym materiałem to nic im nie będzie. Co najwyżej pąki nieco ruszą. Sadź w tym namiocie i niech rosną. Jak będą w głębokim uśpieniu to możesz im zamoczyć na kilka godzin systemy korzeniowe.

_________________
****

Ja nawet domyślam się rezultatów tego eksperymentu. Podstawowe parametry cukier/kwasowość będą OK, ale Chabilis z tego nie będzie. Pod osłoną brak UV, który jest niezbędny do syntezy wielu związków aromatycznych.

_________________
Pozdrawiam Kuba

U mnie Chardonnay rośnie w polu. W ubiegłym roku nawet ładnie owocował. Jakoś nie chce wymarznąć. U mnie raczej jako ciekawostka bo za późny. Mam jeden z najwcześniejszych klonów, dodatkowo na Riparia Gloire de Montpellier aby dodatkowo go przyspieszyć.
Myślę, że gdzieś w okolicy, na ładnym stoku poniżej 250m npm, dałby radę (np. na Srebrnej Górze, albo u MarcinaJ.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

U mnie też trzeci rok w gruncie. Ładnie rozbudowuje system korzeniowy, któremu nie przeszkodziły "dwunocne" spadki temperatury do -23 st.C bezśnieżną zimą w lutym 2012 r. W pierwszym roku owocowania miał już grono, które zerwałem, by nie obciążać młodego krzewu. Ciekaw jestem, jak będzie w tym roku ? Krzew został przesadzony, zatem może pomyśli, że ma dopiero dwa, a nie trzy lata.

Piłem wina robione w Irlandii, w Lusk i niby faktycznie nie powalają (większość odmian rośnie pod przykryciem z folii chociaz nie jest to w pełni namiot), ale i tak wypadają o niebo lepiej niż dostępny w W-wie w sklepach za 90 zł Pinot Noir z pewnej polskiej winnicy... zwłaszcza jesli chodzi o ekstraktywność, której spod folii się w ogóle nie spodziewałem.

_________________
GZEHO

Uprawa pod osłonami tej odmiany to jedyne słuszne rozwiązanie dla większości rejonów polski.Problemem mogą być tylko podkładki.Chyba,że osłony będą na zimę zdejmowane.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Sadzonki doszły w bardzo dobrym stanie i z bardzo rozwiniętym układem korzeniowym
Z uwagi iż leżały na magazynie w weekend zostawilem je na noc w wiaderku z wodą.
Mam tylko pytanie do fachowców otoż sadzonki są na podkładkach 5BB, klon Fr155 był bym bardzo wdzięczny gdyby mi ktoś powiedział coś wiecej chociażby o tej podkładce

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Podkładka Kober 5 BB

(V.Berlandieri x V.riparia)

Odmiana dobrze zrasta się ze zrazami i dobrze się ukorzenia. Odporna na filokserę. Oznacza się krótki okresem wegetacji i nadaje się dla chłodniejszych obszarów z krótkim okresem wegetacji. Jeszcze większa tolerancja na wapń niż u SO4 bo do 20% ale jest szczególnie zalecana na słabsze, przepuszczalne lżejsze ziemie. Na ziemiach żyznych może prowadzić do nadmiernego wzrostu naszczepionej odmiany, dodatkowo przy odmianach czerwonych do obniżenia zawartości czerwonego barwnika i zwiększenia wrażliwości na pleśnie (Botritys). Silny wzrost opóźnia zdrewnienie łozy więc wymaga zabiegów cięcia i usuwania pędów syleptycznych. Nie nadaje się do odmian takich jak Gewürztraminer i Riesling. Wyhodowano kilkadziesiąt klonów. Najbardziej popularne to 13 Geisenheim, 148 Fribourg, 48 Weinsberg.

_________________
Pozdrawiam
Adam

Mając to na uwadze zaraz wpadł mi do głowy pewien pomysł:

Otóż w przypadku niewielkich(wąskich) namiotów nie powinno być problemów z zrzuceniem folii ze stelażu, więc zastanowił bym się nad podpędzeniem krzewów pod folią, a gdy jagody zaczną mięknąć(albo zaraz zanim zaczną) zrzuceniem folii, przez co pozwoli się na pełne korzystanie krzewom ze słońca. Przypuszczam, że w tej metodzie możliwe by było uzyskanie kilku tygodni przyśpieszenia wegetacji, a i zarazem łatwiej o ochronę przed przymrozkami majowymi.
Myślę, że w ten sposób można by osiągnąć jakieś rezultaty w uprawie jeszcze kilku innych późniejszych odmian.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Trzeba bedzie cos w tym kierunku zakombinować, problem w tym ze jest to szklarnia a nie foliowy namiot

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Trochę nie wyszło Ci cytowanie - z reguły nie trzeba cytować posta pod którym się pisze(a w wielu miejscach jest to wręcz niepożądane)

Skoro to szklarnia, to faktycznie sytuacja jest trochę gorsza.

Pozostaje Ci jeszcze kwarcówka

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Mam większość vinifer na 5BB. Ja na tą podkładkę przy ph gleby 6,5 do 8 nie narzekam. Toleruje dużą zawartość wapnia w glebie. Drewnienie dobre, duża odporność na suszę co jest u mnie podstawową kwestią, gdyż mało deszczu i znowu w tym roku nie ma zamiaru padać, a temperatury jak teraz wysokie. Na początku miałem opory do tej podkładki gdyż wolałem 125AA i 5C, teraz nie mam. Tegoroczne sadzonki które kupiłem w większości są na 5BB.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jakie przychodzi mi do glowy sa uchylane okma

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad