Teraz jest wtorek, 20 maja 2025, 02:26

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 16:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Mam już akt własności na działkę w Bielinku, zatem "klamka zapadła" a droga, choć zaplanowana na wiele lat, prowadzi w jedną stronę.
Sklepy prezentują na swych półkach, moc win wytrawnych. W tym kontekście bardzo uważnie śledzę poczynania R.M. w zakresie win likierowych, oraz osiągnięcia brytyjczyków z winem musującym. Słyszałem też, że miejsca o wyrównanym termicznie klimacie (jak między innymi zachodnia skarpa nad Odrą) mogą być dobrym siedliskiem na wina czerwone jakościowe. Chodzi o małą różnicę temperatur dobowych, noc - dzień.
W związku z tym ,w moim eksperymentalnym próbnym nasadzeniu będzie Jutrzenka, Seywal, Regent, Roesler i nowe różności z genami amurskimi i bez, a co przejdzie przez ten kasting :wink: okaże się za lat kilka.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 18:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3948
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
poszukiwacz napisał(a):
Mam już akt własności na działkę w Bielinku, zatem "klamka zapadła" a droga, choć zaplanowana na wiele lat, prowadzi w jedną stronę.
.....
W związku z tym ,w moim eksperymentalnym próbnym nasadzeniu będzie Jutrzenka, Seywal, Regent, Roesler i nowe różności z genami amurskimi i bez, a co przejdzie przez ten kasting :wink: okaże się za lat kilka.


Obyś nie zniechęcił się po pierwszych niepowodzeniach. Spora część winnic pozakładanych kilka lat temu już nie funkcjonuje. Tak to przynajmniej wynika z ich stron internetowych które nie były aktualizowane w ciągu ostatnich 2 lat. Zatem przygotuj się na trudności wtedy łatwiej je pokonasz. Powodzenia.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 19:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Przyłączam się do tego co napisał Daniel.

Napisz za 3 lata co i jak ; bez wzgłędu na wyniki, bo to pomoże następnym poszukiwaczom.

PS
Było TU już wielu entuzjastów ,obiecywali coś napisać po 2-3 latach uprawy i nie napisali nic do tej pory.
Na ich stronach internetowych widnieją wpisy z przed kilku lat. :?: :?: :?: ;ale tylko o sadzeniu :mrgreen:
Niewiele brakowało a byśmy się z Danielem pokłócili o terroir jaki to niby miał być we winnicy "Bokomaru"
A terroir już był super-hiper (wg właściciela jeszcze niedoszłej winnicy) zanim cokolwiek jeszcze posadził :shock: :shock: ,
nie mówiąc już nic o smaku i powtarzalności wina z tej niedoszłej jeszcze "winnicy" :!: :?: :idea:
I nic więcej informacji od tamtego czasu, ani TU ani na jego stronie internetowej. :?: :!:
Takich przykłdów jest więcej.
Ale Ty może będziesz jednym z nielicznych wyjątków (bo i takie się zdarzają :D ) :?:
Powodzenia.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 grudnia 2011, 22:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Gdyby wybrać jedno najważniejsze zdanie z psychologii poznawczej, brzmiało by ono: "Rzeczy nigdy nie są takimi, jakimi wydają się być"
Dla dyletanta wszystko wydaje się proste, bo nie widzi całej złożoności, widzi raczej swe własne fantazje. To w tej pierwszej pułapce wylądowali ci o których napisał wyżej Zbyszek. Ja mam jeszcze nie do końca określone wymagania, coś tam mi na pewno się uda :)
Postaram się nie zawieść waszych życzeń

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 07:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
poszukiwaczu, znalazłem coś takiego :
http://www.absolwentar.zut.edu.pl/index.php?page=38
http://www.vorpommern.de/brohmer_berge0.html
http://pomerania.hs-nb.de/pl/pomerania/kooperacje/ http://pomerania.hs-nb.de/pl/pomerania/opis-projektu/
http://www.schlossrattey.de/

Może warto "podłączyć się" pod projekt lub uzyskać pomoc ? Powodzenia !


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 11:08 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Dolnoslonzok napisał(a):


Znam te sprawy. Podłączyć nie ma się do czego. Tylko zdjęcia dobrze wyglądają!!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2012, 22:28 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kyniek napisał(a):
Skoro tak wytrwale drążysz temat poczytaj na temat uwarunkowań mikroklimatycznych i glebowych zbocza w Bielinku na obszarze rezerwatu. Występują tam dość duże różnice klimatyczne w obrębie samego stoku (jeszcze większe oczywiście w położonej niżej dolinie).
Na tak na marginesie, występuje dość wyraźna korelacja występowania ciepłolubnych dąbrów typu południowego (z dębem omszonym) i winnic na północnej granicy uprawy winorośli europejskiej np. na Słowacji czy w Czechach. Podrąż temat. Stoki pradoliny Odry w Bielinku to naprawdę w skali kraju unikatowe siedlisko .


Pierwszym razem byłem tam właśnie w dolinie, przywieźliśmy pszczoły na rzepaki(jeszcze były PGRy). Z jakiej przyczyny nie wiem, ale takie duże ziarna rzepaku rosły tylko tam. Może to sprawa mady rzecznej, może ciepła.
No a dlaczego występują skupienia winnic, przy ciepłolubnych dąbrowach?
Prawdopodobnie ze względu na łagodne zimy. Jeśli taki dąb - przez 200lat nie zmarzł, to znaczy że w danym miejscu stabilizują się mrozy na poziomie nieszkodliwym dla ciepłolubów. Oznacza to coroczny dopływ gotówki do kieszeni gospodarza - no i winnica trwa. Poza tym dęby nie rosną na piachu, wymagają przymieszki gliny, czegoś zasobnego.
Wiadomo też że krawędzie kotliny mają stabilną temperaturę, kosztem oczywiście skoków temp. w dolinie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 22:56 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Jeśli by ktoś chciał "kolonizować" winoroślowo Bielinek, to w harmonogramie ANR Szczecin, na kwiecień są wystawione dwie działki.
Jedna mała przy wsi, porośnięta samosiewkami, na małą winniczkę i mały domek.
Druga wyżej na uboczu ponad skarpą rezerwatu około hektara. Kształt ma ciekawy, ale ciepła tu na pewno nie zabraknie.
Klimat tego miejsca łączy łagodne zimy Szczecina z wczesną wiosną i ciepłym latem i dość suchą jesienią Lubuskiego. Najbliższe miasteczka: Cedynia i Chojna, miejsce na potencjalnym szlaku winnym przez dolinę Odry. Miejscowość z potencjałem turystyczno-rekreacyjnym (sztuczne jezioro i kanał podobno do Szwajcarii, a na pewno pod Berlin)
ceny normalne

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 12 sierpnia 2012, 14:11 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Szkoda się powtarzać, to samo co powyżej, tylko że taniej, bo to kolejny przetarg.
Termin przetargu to 28 sierpień.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 września 2012, 20:41 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
poszukiwacz napisał(a):
Kyniek napisał(a):
Skoro tak wytrwale drążysz temat poczytaj na temat uwarunkowań mikroklimatycznych i glebowych zbocza w Bielinku na obszarze rezerwatu. Występują tam dość duże różnice klimatyczne w obrębie samego stoku (jeszcze większe oczywiście w położonej niżej dolinie).
Na tak na marginesie, występuje dość wyraźna korelacja występowania ciepłolubnych dąbrów typu południowego (z dębem omszonym) i winnic na północnej granicy uprawy winorośli europejskiej np. na Słowacji czy w Czechach. Podrąż temat. Stoki pradoliny Odry w Bielinku to naprawdę w skali kraju unikatowe siedlisko .


Pierwszym razem byłem tam właśnie w dolinie, przywieźliśmy pszczoły na rzepaki(jeszcze były PGRy). Z jakiej przyczyny nie wiem, ale takie duże ziarna rzepaku rosły tylko tam. Może to sprawa mady rzecznej, może ciepła.
No a dlaczego występują skupienia winnic, przy ciepłolubnych dąbrowach?
Prawdopodobnie ze względu na łagodne zimy. Jeśli taki dąb - przez 200lat nie zmarzł, to znaczy że w danym miejscu stabilizują się mrozy na poziomie nieszkodliwym dla ciepłolubów. Oznacza to coroczny dopływ gotówki do kieszeni gospodarza - no i winnica trwa. Poza tym dęby nie rosną na piachu, wymagają przymieszki gliny, czegoś zasobnego.
Wiadomo też że krawędzie kotliny mają stabilną temperaturę, kosztem oczywiście skoków temp. w dolinie.


Na siedliska których warunki odpowiadają ciepłolubnym dąbrowom i ich zbiorowiskom zastępczym zwracają uwagę słowaccy autorzy (m in. prof. Michalko) określając je jako "vhodné pre dobre vinnice" (cytat z pamięci z opracowania "Geobotanicke pomery pohoria Vihorlatu" z lat 50-tych XX w.). Poniżej świeże zdjęcie z Krivostian - razem z winnicą w Brekovie (po drugiej stronie rzeki) to najbardziej północna ("viniferowa") winnica na Słowacji i jednocześnie najbardziej na północ wysunięte stanowiska dęba omszonego w tym kraju. Chociaż drzewostan jest tu dość zniekształcony gospodarką leśną (nasadzenia sosny czarnej) to winnica ta została założona dokładnie na siedlisku ciepłolubnej dąbrowy (Quercetum pubescentis). U nas (a przynajmniej na Podkarpaciu) historyczne stanowiska na których uprawiano winorośl również się ograniczają wyraźnie do ponadprzeciętnie ciepłych i suchych siedlisk i też mają swój "zestaw" gatunków roślin, które możnaby uznać jako dobre indykatory takich siedlisk (to z obserwacji własnych).

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 28 września 2012, 21:21 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Nawiązując do pwyższego, zacytuję inżyniera Stanisława Madeja: "Winorośl właściwa...może znaleźć sprzyjające mikroklimatyczne warunki do swego rozwoju tylko w tej części naszego kraju, która podlega łagodnym wpływom klimatu oceanicznego (z wyjątkiem pasa nadmorskiego. W rejonach tych znajdziemy setki i tysiące hektarów odznaczających się mikroklimatem często lepszym niż klimat krajów uprawiających tą roślinę od wieków. Pierwszym naszym zadaniem jest wytypowanie tych miejsc"
Mogę się więc uważać za wykonawcę planu inż. Madeja, zabrałem się za wyszukanie lokalizacji, nie mając właściwie doświadcze uprawowych.
W każdym województwie są miejsca o dłuższym okresie wegetacji. W Zachodnipomorskim obiecujący jest wał pomorski w części południowej oraz skarpy nadodrzane od Szczecina do Boleszkowic.
Zachęcam do zamieszczania w tym wątku zapisów najlepszych lokalizacji dla winnic w całym kraju, czyli stworzenia amatorskiej bazy danych dla dobrych lokalizacji.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 września 2012, 10:16 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
Madej słusznie uważał, że w Polsce należy podjąć się uprawy vinifer. Wszyscy wiemy jednak, że próbne uprawy na stokach w dolinie Pilicy i w Warce nie utrzymały się długo. Dlaczego? Wydaje mi się, że do tak ważnej sprawy podszedł zbyt optymistycznie i mało krytycznie. Nie pamiętam już jakie plagi nawiedzały tamte winnice, ale tak naprawdę wystarczyła jedna zima żeby unicestwić z tak wielką nadzieją zasadzone kilka lat wcześniej tysiące krzewów winorośli. Te "setki i tysiące hektarów pod uprawę winorośli", z cytatu który przytoczyłeś wpisuje się właśnie w ten nadmierny optymizm tego skądinąd bardzo zasłużonego dla polskiego winogrodnictwa człowieka. Przedsięwzięcie to było tym bardziej ryzykowne ponieważ opierało się na klasycznych europejskich odmianach V. vinifera (nie brał tu pod uwagę możliwości hodowli nowych odmian dostosowanych do warunków takich miejsc).
" Winorośl właściwa...może znaleźć sprzyjające mikroklimatyczne warunki do swego rozwoju tylko w tej części naszego kraju, która podlega łagodnym wpływom klimatu oceanicznego". To znaczy terenów o łagodnych zimach. Dlaczego? Ponieważ w ogóle nie zakładał możliwości uprawy vinifer o wyższej odporności na mróz (co prawda istniejące w ówczesnym czasie takie odmiany z innych względów nie nadawały się do uprawy w Polsce to jednak od czego są instytuty hodowlane?). Żeby wprowadzić w życie te twierdzenia, które zacytowałeś należało zaraz po klęsce w 1956 r. podjąć prace nad nowymi odmianami winorośli. Tego nie zrobiono przesuwając renesans uprawy winorośli w Polsce o 30 lat (i to głównie w oparciu o mieszańce międzygatunkowe).
Jeżeli chodzi o kwestię doboru właściwego miejsca to nie jest to taka prosta sprawa. Na Pogórzu miejsc, które odpowiadałyby wszystkim warunkom idealnego siedliska (tu odnosząc się do historycznych lokalizacji oraz publikacji W. Bosaka "Uprawa winorośli i winiarstwo w małym gospodarstwie na Podkarpaciu" str. 37) jest bardzo mało i zajmują najczęściej niewielkie powierzchnie (a to zbyt mało żeby rozwijać w oparciu o nie znaczące winnice). Natomiast takich które można by zakwalifikować jako "przeciętnie dobre" jest już całkiem sporo, tyle że nie są już to, moim zdaniem miejsca viniferowe (a przynajmniej nie nadają się do uprawy dotychczas znanych klasycznych odmian).

Dużo dobrych miejsc do uprawy winorośli w moich stronach znajduje się na południowych stokach dolin rzek, głównie Ropy i Wisłoki (poza dolinami tylko niewielkie "wysepki" o korzystnym mezoklimacie).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 września 2012, 18:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Kyniek napisał(a):
...Wszyscy wiemy jednak, że próbne uprawy na stokach w dolinie Pilicy i w Warce nie utrzymały się długo. Dlaczego? ....
Bo jabłka i wiśnie lepiej im się udają.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 września 2012, 20:57 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Erikos napisał(a):
Kyniek napisał(a):
...Wszyscy wiemy jednak, że próbne uprawy na stokach w dolinie Pilicy i w Warce nie utrzymały się długo. Dlaczego? ....
Bo jabłka i wiśnie lepiej im się udają.

No właśnie. DLACZEGO?
To pytanie zaczyna każde naukowe ponanie(według Arystotelesa) Możliwość dziwienia się.
Co można mieć z winogrodnictwa? To samo co z życia. doświadczenie
Ja uważam że doświadczenia (sukcesy i porażki) zdobyte dzięki optymizmowi Madeja należy uwzględnić, i kontynuować po swojemu. Po prostu dodawać coś od siebie.
A co do mezoklimatu, to są takie miejsca które mają z jakiejś zagadkowej przyczyny dłuższy okres wegetacji, są suchsze lub cieplejsze niż okolica. Jeździmy jakąś trasą, a tam zazwyczaj najcieplej. dlaczego?

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 września 2012, 08:01 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
"(...)Nie zostały, niestety, w naszym kraju wyznaczone żadne geografi czne jednostki
uprawy winorośli, ani regiony winiarskie, których nazwy mogłyby służyć do oznaczenia
pochodzenia win jakościowych lub win stołowych. Z uwagi na warunki termiczne
i klimatyczne na terenie Polski wyodrębnione zostały trzy rejony uprawy
winorośli:
? Rejon I ? zachodnia i południowo-zachodnia część kraju, gdzie rzadziej
występują zimy z minimalną temperaturą poniżej ?20 °C (województwa:
lubuskie, dolnośląskie, opolskie, śląskie oraz południowe części wielkopolskiego
i łódzkiego).
? Rejon II ? Polska południowa i południowo-wschodnia, gdzie dość często
występują mroźne zimy, z minimalną temperaturą poniżej ?20 °C, ?25 °C
(województwa: małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie oraz południowe
części mazowieckiego i lubelskiego).
? Rejon III ? pozostała część Polski, gdzie można uprawiać winorośl wyłącznie
amatorsko, a jedynie w cieplejszych miejscach na nieco większą skalę
(na przykład w gospodarstwach agroturystycznych).
W wymienionych rejonach do uprawy nastawionej na dochód nadają się jedynie
odsłonięte, dobrze nasłonecznione stoki wzgórz, górujące nad terenem.
W najcieplejszych miejscach rejonu I dopuszcza się również uprawę na terenach
płaskich. W strefach podgórskich winnice można zakładać na obszarach położonych
nie wyżej niż 300 m n.p.m.4(...)".

za:
http://www.wneiz.pl/nauka_wneiz/sip/sip ... P-22-7.pdf
To jest już jakaś regionalizacja.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Yandex [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO