W tamtym roku pod koniec kwietnia regentowi rozwijały się pąki, reszta była ok, więc najlepiej jak napiszesz do nich i zapytasz o to sam.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Ja otrzymałem sadzonki zgodnie z planem na 21 IV. Już są w gruncie na swoim miejscu.

_________________
kenaj24

No i powstała (proszę się nie śmiać, mam wykształcenie gastronomiczne wiec budowlaniec ze mnie żaden )




Odstępy od ścian po 50cm, rząd od rzędu 120cm, a odstępy krzaczek od krzaczka 110cm także wejdzie mi 7-8 roślin. Jeśli coś jest nie tak prosze pisać bo na razie wsadziłem tylko kordianke, reszta jutro więc można jeszcze wszystko zmienić jak by cos było źle.

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Cześć kolego. Kilkanaście dni temu odpowiadałem ci na zadane pytanie jak w temacie.
Ten etap przygody z winoroślą mam już za sobą. Teraz czytam i słucham rad starszych.
To co zrobiłeś to zrobiłeś, włożyłeś dużo pracy, efekt??. A wszystko po co.
Można inaczej,łatwiej,prościej.
Teraz idę do pracy . Jutro resztę dopowiem.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

To może ja Ci odpowiem na Twojego posta jeszcze raz dokładniej.
Dla 6-8szt winorośli nie warto męczyć się i budować szklarni
Ja mam 100szt deserowych w polu i jem od sierpnia do października
Niestety mieszkam w takim miejscu że o deserówkach w uprawie polowej mogę pomarzyć..
Tunel tak, bo i taniej i łatwiej.
Skoro miałem kilkadziesiąt okien za darmo, swoje "bale" to po co pchać się w tunel i dodatkowe koszty skoro na szklarnie miałem wszystko
Pytanie w jakim celu potrzebujesz winogrona z pod osłony.
Do jedzenia
Chyba że masz inne motywy uprawy
No szczerze mówiąc mam Chce sobie stworzyć taką mała pasyjkę, trochę pogrzebać, pokopać, poprzycinać a w zamian pochrupać winogronek Zwłaszcza że plany mojej winnicy legły w gruzach z uwagi na lokalizacje...

Druga sprawa to nie zależy mi na ilości, po prostu od 3lat hoduje pomidorki ale w miare jedzenia apetyt rośnie więc stąd 2ga szklarnia i winogrona

W związku z tym prosił bym o porady co by mi się to nowe "przedsięwzięcie" udało

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Witam

Jeżeli pytasz o poradę, to wyjaśnij proszę zamysł połączenia tych dwóch obiektów w taki sposób jak na zdjęciach. Myślę, że dałoby się to jakoś inaczej rozwiązać. Funkcjonalność pewnie osiągniesz, jak pouszczelniasz te otwory. Konstrukcja jak konstrukcja. Materiału Ci nie brakuje pewnie, powiązałeś mam nadzieję solidnie, ale nie wiem jak będziesz pozbywał się śniegu w zimie. Nie ma co krytykować ani też jakoś przesadnie się zachwycać. Ten obiekt ma spełniać rolę użytkową i tyle.
Powiedz mi w jakim miejscu mieszkasz, że nie możesz pomarzyć o uprawie deserówek?

Pozdrawiam

Waldek

to wyjaśnij proszę zamysł połączenia tych dwóch obiektów w taki sposób jak na zdjęciach
hmm... Nie rozumiem trochę o co pytasz ale spróbuje odpowiedzieć. A więc co prawda są to dwa osobne obiekty niezależne konstrukcyjnie od siebie, aczkolwiek połączone są tak aby w następnym roku starą szklarnie podnieść i zrobić taką samą o spadzie w drugą strone.
jak pouszczelniasz te otwory
właśnie w tej kwesti modziłem jak się dało, niestety bale były nierówne i tak troche do du*y wyszło
- Co do tych otworów właśnie chciałem pytac gdyż jutro będe brał się za uszczelnianie a z drugiej strony tak sobie myślałem że w sumie mogły by one zostać a wtedy było by troche przewiewności. Pewnie się myle, choć "kto pyta nie błądzi"
powiązałeś mam nadzieję solidnie
Tak. każde łączenie oprócz 2-uch krokwiaków połączone jest coś w stylu płaskownika.
ale nie wiem jak będziesz pozbywał się śniegu w zimie
O to najmniej się boje akurat. W tym roku może być troche zamieszania, ale w następnym roku jak dach drugiej szklarni będzie zrobiony to nie będzie z tym problemu.
Powiedz mi w jakim miejscu mieszkasz, że nie możesz pomarzyć o uprawie deserówek?
Klimkówka. Wieje straszecznie od wiosny do zimy, druga rzecz, troche mam działkę zasłonięta tak więc nasłonecznienia będzie jakieś 75% z całego dnia a z tego co wyczytałem to nasłonecznienie w uprawie pod osłoną to sprawa drugorzędna.

Ten obiekt ma spełniać rolę użytkową i tyle.
Dokładnie tak. nie robiłem tego dla ozdoby tylko dla funkcjonalności.

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Cześć .... Wróciłem z pracy. Widzę że przez ten czas pojawiło się parę postów, wiele też wyjaśniłeś.
Po przeczytaniu twoich wypowiedzi zmieniłem zdanie. Muszę przyznać że masz zapał, motywacje i ogromną siłę dążenia do celu. Chciałbym ci w czymś doradzić,lecz jak już wspomniałem, nie znam się w uprawie szklarniowej. Mogę tylko podpowiedzieć, że przy wyborze odmian zastosuj selekcję terminu dojrzewania. Będzie ci co parę dni dojrzewać inna odmiana, aż do listopada.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

I to pojawia sie mały problem. Trudno (przynajmniej tak wywnioskowałem po paru telefonach) dostać różnorakie odmiany deserówek u mnie w okolicy jak również w formie przesyłki. Do tej pory wsadziłem 2x kodianke i 2x regine. W planach mam jeszcze arkadie i zostaja mi 2 wolne miejsca.
Co poradzilibyście mi posadzić??

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

W uprawie pod osłonami nawozów można dostarczyć tyle ile winorośla potrzebują. Wody wlejesz ile potrzeba bez problemu. Jedynym niezbędnym i deficytowym elementem potrzebnym do wzrostu jest światło.
Pozdrawiam.
Zbyszek z Leszna

To już wiem ale dzieki

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad

Dzisiaj zmierzyłem temperature w szklarni. I chciał bym zadać w zwiazku z tym pytanie. jaka jest optymalna i maksymalna temperatura dla winorośli?? najwiekszą jaką dzisiaj odczytałem to 32stpnie. Wiecej chyba nie bd.

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad