Jak to wytłumaczyć? Nie bardzo wiem jak
, może te resztki chlorofilu co są w owocch to jeszcze pracują i dają dodatkową słodycz. W każdym bąć razie fakt jest taki, że owoce od strony nasłonecznienia czyli od południa zawsze są bardziej dojrzałe, słodsze i wybarwione na takie "słoneczne" odcienie (oczywiście to w przypadku odmian jasnych).
A co do "udaru słonecznego" nie znam innej nazwy polskiej, a taka mi przyszła do głowy,ale się nie upieram, że Wy też to macie. Jest masa innych możliwości: mączniak właściwy i rzekomy, jakieś zgorzele łodyg, choroby grzybowe na które w Polsce nazwy jeszcze nikt nie nadał, choć Lisek np jedną określił jako nekrozę korową, a objawy jakie opisał są podobne do 2 chorób zasadniczo różnych Są też takie, które nikt nie opisał np Esca (polecam sprawdzić google.pl). Jest bakterioza którą miałem prawdopodobnie w zeszłym roku na Phoenxie, są wreszcie wirusy, których jest około 40. No ale pocieszę was że tylko 5 jest "popularnych"
A jagody mogą też brązoewić jak pogryzą je zwykłe szczypawki które się lubią zalęgnąć gdzieś w sierodku ładnych dużych zbitych gron, i nie przeszkadza im, że jest to np niedojrzały kwaśny Concord
Heniek
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
News 
Site map 
SitemapIndex 
RSS Feed 
