mazmaciek napisał(a):
jokaer napisał(a):
Cytuj:
studnię wykopałem sam ręcznie i wodę w najniższym miejscu znalazłem dopiero na 1,70metra. Docelowo czystą wodę miałem na 5,5 metra i to
Pomyśleć, że u mnie woda jest na głębokości około 53 metrów.
To są całkowicie dwa różne ujęcia
Ta woda na 5 metrach to tak zwany u nas "rzygawiec", strasznie marna jakość i niewielkie ilości dobowe, można grządki podlewać i to nie za często
W okolicy większość studni ma zbliżoną głębokość, zresztą są dostępne opracowania hydrologiczne gminy. Po prostu tu woda jest płytko. Jest kilka głębinowych, ale w kółko są z nimi problemy, ludzie się śmieją że z kranu leci whisky

. Niewielkie ilości dobowe? Serio, to zależy od miejsca. Latem w zeszłym roku i teraz w czasie suszy osiem godzin non stop chodziła pompa, poziom nawet nie drgnął.