Teraz jest czwartek, 15 maja 2025, 22:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 994 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 62, 63, 64, 65, 66, 67  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 9 maja 2010, 20:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
cianek napisał(a):
Dzisiaj po trzech tygodniach grzania ( pierwszy tydzień +30oC dwa następne +25oC ) zaobserwowałem gnicie kallusów.
W sumie przez ten okres 3 razy podlewane w ilości 2 litrów do ukorzeniarki typu by DarekRZ (ukorzeniarka wypełniona ok 40 litrów perlitem).
Odnowiłem cięcie i patole poszły od razu na folię.

+30 oC to przez pierwsze 2-3 dni, a póżniej systematycznie w dół. Po 3 tygodniach powinno być ok 20oC albo i mniej. Nie uważam by jakiekolwiek zalecenia typu; 2 litrów do ukorzeniarki typu by DarekRZ miały sens. Należy kontrolować poziom wilgotności podłoża i zgodnie z tym podlewać, bądź nie. Myślę, że w Twoim przypadku sztobry zostały "ugotowane" przy (jednak) zbyt wysokim poziomie wilgotności podłoża. Raczej czarno widzę skuteczność ukorzenienia po odświeżeniu. Już to przerabiałem.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 maja 2010, 21:00 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m
Ja po 18 dniach grzania kablem grzewczym popikowałam do doniczek z większymi i mniejszymi korzonkami.
Na starcie dałam temperaturę 28*C, po paru dniach zmniejszyłam na 26*C i tak trzymałam do końca.
Po tych 18 dniach grzania niewielka ilość sztobrów miała tylko kalusy więc jeszcze ich dogrzewałam.
Wody wlewałam po 0,5 l jak widziałam że perlit coś suchy, to tak wypadało co 3-4 dni, albo rzadziej.
Sztobry ukorzeniały się dokładnie na dolnym wężle i na stopce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 maja 2010, 21:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Relatywnie wysoka temperatura i nadmierna wilgotność podłoża to podstawowe powody zagnicia sztobrów.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
kapitan napisał(a):
tomekb1 napisał(a):
Nie przycina się.

Dlaczego nie?

Jak ktoś chce może przyciąć , tylko w jakim celu?

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
tomekb1 napisał(a):
kapitan napisał(a):
tomekb1 napisał(a):
Nie przycina się.

Dlaczego nie?

Jak ktoś chce może przyciąć , tylko w jakim celu?

Choćby dla poprawy drewnienia.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
[quote="kapitan]Choćby dla poprawy drewnienia.[/quote]

Chyba żartujesz? Wiosną? Po wsadzeniu wiosną do ziemi?

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Kamil995 napisał(a):
czy przycina się nowe pędy nasadzonych sztobrów, jeśli tak to na którym oczku ?

Wg mnie Kamil pyta o latorośl na sadzonce w późniejszym okresie wegetacji. Na silnej sadzonce taka latorośl może rosnąć do 2m i więcej. Uważam że dla poprawy stopnia jej zdrewnienia można ją przyciąć. Bo o ile wiem tak się dzieje po przycięciu. Nie żartuję.
Dodam, że ukorzeniając w ubiegłym roku w namiocie foliowym ciąłem wszystkie sadzonki na wysokości ok 1,2m. Porosły dorodne.To o co pyta Kamil, to dokładnie to samo. Jesienią i tak cała latorośl będzie zbędna i pójdzie pod sekator.

_________________
****


Ostatnio edytowano poniedziałek, 10 maja 2010, 20:38 przez kapitan, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
kapitan napisał(a):
Kamil995 napisał(a):
czy przycina się nowe pędy nasadzonych sztobrów, jeśli tak to na którym oczku ?

Wg mnie Kamil pyta o latorośl na sadzonce w późniejszym okresie wegetacji. Na silnej sadzonce taka latorośl może rosnąć do 2m i więcej. Uważam że dla poprawy stopnia jej zdrewnienia można ją przyciąć. Bo o ile wiem tak się dzieje po przycięciu. Nie żartuję.

Kapitanie to się zgadza. Ale ja myślę , że Kamil miał na myśli przycinanie latorosli zaraz po posadzeniu ukorzenionych sztobrów. Ale jeśli chodziło mu o cięcie letnie to masz całkowitą rację.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
tomekb1 napisał(a):
Kapitanie to się zgadza. Ale ja myślę , że Kamil miał na myśli przycinanie latorosli zaraz po posadzeniu ukorzenionych sztobrów. Ale jeśli chodziło mu o cięcie letnie to masz całkowitą rację.

Nie, no tego to chyba nikt nie robi ? Kamil napisał nowych pędów, a nie młodych. No i pyta nad, którym oczkiem (ja to czytam liściem).

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
kapitan napisał(a):
tomekb1 napisał(a):
Kapitanie to się zgadza. Ale ja myślę , że Kamil miał na myśli przycinanie latorosli zaraz po posadzeniu ukorzenionych sztobrów. Ale jeśli chodziło mu o cięcie letnie to masz całkowitą rację.

Nie, no tego to chyba nikt nie robi ? Kamil napisał nowych pędów, a nie młodych. No i pyta nad, którym oczkiem (ja to czytam liściem).


Różnie to można rozumieć.Ja myślałem,że pytanie jest "na czasie" więc dotyczy młodych. Ale najważniejsze, że się wyjaśniło.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 22:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2008, 01:00
Posty: 698
Lokalizacja: Słupsk
Można asekuracyjnie napisać:
"Tak, oczywiście, przycina się - nad 10 oczkiem"
i wszystko jasne ;-)

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 maja 2010, 23:14 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 19 maja 2009, 01:00
Posty: 87
Lokalizacja: Między Krakowem a Wadowicami
kapitan napisał(a):
Nie, no tego to chyba nikt nie robi ? Kamil napisał nowych pędów, a nie młodych


Robi, robi ale tylko w wyjątkowych sytuacjach kiedy zielone za bardzo ruszyło a brak korzeni a nawet dobrego kalusa. Czasem odcinam świeży przyrost za pierwszym, drugim liściem żeby nie wyciągał za dużo soków, jak się ukorzeni to wypuści z rogu liścia, ale to w wyjątkowych sytuacjach bo dość znacznie opóźnia to start sadzonki, nawet czasem dwa miesiące!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 13 maja 2010, 20:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Miczurin napisał(a):
Robi, robi ale tylko w wyjątkowych sytuacjach kiedy zielone za bardzo ruszyło a brak korzeni a nawet dobrego kalusa. Czasem odcinam świeży przyrost za pierwszym, drugim liściem żeby nie wyciągał za dużo soków, jak się ukorzeni to wypuści z rogu liścia, ale to w wyjątkowych sytuacjach bo dość znacznie opóźnia to start sadzonki, nawet czasem dwa miesiące!

No cóż. Mnie nie przekonałeś, że takie działanie cokolwiek daje, a wręcz przeciwnie uważam je za wysoce szkodliwe. Takim działaniem prowokujesz rozwój pąka(ów)zimowego, który powinien się rozwinąć w roku następnym wiosną. Latorośl z tego pąka jak sam zauważasz jest bardzo spóźniona w rozwoju i ma chyba niewielkie szanse aby właściwie zdrewnieć przed zimą. Również mam wątpliwości czy ten zabieg ma pozytywny wpływ na poprawę skuteczności ukorzeniania.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 maja 2010, 12:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
kapitan napisał(a):
Miczurin napisał(a):
Robi, robi ale tylko w wyjątkowych sytuacjach kiedy zielone za bardzo ruszyło a brak korzeni a nawet dobrego kalusa. Czasem odcinam świeży przyrost za pierwszym, drugim liściem żeby nie wyciągał za dużo soków, jak się ukorzeni to wypuści z rogu liścia, ale to w wyjątkowych sytuacjach bo dość znacznie opóźnia to start sadzonki, nawet czasem dwa miesiące!

No cóż. Mnie nie przekonałeś, że takie działanie cokolwiek daje, a wręcz przeciwnie uważam je za wysoce szkodliwe. Takim działaniem prowokujesz rozwój pąka(ów)zimowego, który powinien się rozwinąć w roku następnym wiosną. Latorośl z tego pąka jak sam zauważasz jest bardzo spóźniona w rozwoju i ma chyba niewielkie szanse aby właściwie zdrewnieć przed zimą. Również mam wątpliwości czy ten zabieg ma pozytywny wpływ na poprawę skuteczności ukorzeniania.

Tu Miczurinowi chodziło chyba o to, by przez nadmiernie rozwinięta latorośl nie odparowywała woda , gdy nie ma jeszcze korzeni. Bądź co bądź to chyba sposób nienajwłaściwszy, biorąc pod uwagę to co napisał Kapitan. Tym bardziej, że takiego sposobu nie znajduję nigdzie w literaturze. Trudno wyobrazić mi sobie szkółkarza, który sprawdza , które sztobry mają korzenie, a które nie. Te które ich nie wytworzą po prostu giną i tyle.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 maja 2010, 13:48 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 24 kwietnia 2009, 01:00
Posty: 97
Lokalizacja: Tychy
Co zrobić gdy przy zwykłym ukorzenieniu (słoik z wodą), korzenie pokryły się glonami a liście pożółkły?

Mam wsadzić sadzonkę do ziemi, czy poczynić jakieś dodatkowe czynności?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 994 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 62, 63, 64, 65, 66, 67  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Wojtek74, Yandex [Bot] i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO