Teraz jest sobota, 10 maja 2025, 15:09

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 994 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 67  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 12 marca 2008, 16:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
[quote="Janusz"][quote="zzbycho"][quote="Janusz"]
Zbędne przewrazliwienie.
Niczego nie odkażałem i wszystko było w porządku.
Janusz


Czy w takim razie odkażanie sztobrów przed ich ukorzenianiem jest według Ciebie również "zbędnym przewrażliwieniem" ?
Dla mnie tak. Nigdy tego nie robiłem.
Janusz

Dorzucę swoje skromne zdanie, że też nigdy nie odkażałem sztobrów przed ukorzenianiem, raz tylko wygrzewałem ziemię, nawet nigdy nie parafinowałem sztobrów. Po prostu tnę, przechowuję pod ziemią a potem do ukorzeniarki. Przy przesadzaniu do doniczek, doniczki też są brudne ziemią z zeszłego roku.

Nigdy nie miałem żadnych problemów z sadzonkami, nie licząc jednego roku plagi ziemiórek. Ukorzeniam od ok. 6 - 7 lat.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 12 marca 2008, 20:15 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 maja 2004, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Winnica Jura Dabrowa Górnicza
[quote="tomekb1"][quote="Janusz"][quote="zzbycho"][quote="Janusz"]
Zbędne przewrazliwienie.
Niczego nie odkażałem i wszystko było w porządku.
Janusz


Czy w takim razie odkażanie sztobrów przed ich ukorzenianiem jest według Ciebie również "zbędnym przewrażliwieniem" ?
Dla mnie tak. Nigdy tego nie robiłem.
Janusz

Dorzucę swoje skromne zdanie, że też nigdy nie odkażałem sztobrów przed ukorzenianiem, raz tylko wygrzewałem ziemię, nawet nigdy nie parafinowałem sztobrów. Po prostu tnę, przechowuję pod ziemią a potem do ukorzeniarki. Przy przesadzaniu do doniczek, doniczki też są brudne ziemią z zeszłego roku.
Nigdy nie miałem żadnych problemów z sadzonkami, nie licząc jednego roku plagi ziemiórek. Ukorzeniam od ok. 6 - 7 lat.

Czystość w uprawie jak i w winifikacji nie jest przesadą !
I nie będę tu udowadniał wyższości zachowania higieny nad jej brakiem . Wydaje mi sie że każdy z uczestników tego forum doskonale to rozumie.

Jeżeli chcecie panowie uprawiać zagrzybione rośliny to oczywiście że wam wolno .
Niemniej mam do was prośbę prezydencką Panowie :
- Januszu i Ty Tomku1b nie idźcie dalej tą drogą ! :wink:

_________________
zbyszek

Kontakt w sprawie sztobrów : zkalarus@interia.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 12 marca 2008, 22:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="zzbycho"]
Czystość w uprawie jak i w winifikacji nie jest przesadą !
I nie będę tu udowadniał wyższości zachowania higieny nad jej brakiem . Wydaje mi sie że każdy z uczestników tego forum doskonale to rozumie.

Jeżeli chcecie panowie uprawiać zagrzybione rośliny to oczywiście że wam wolno .
Niemniej mam do was prośbę prezydencką Panowie :
- Januszu i Ty Tomku1b nie idźcie dalej tą drogą ! :wink:

Zbyszku! Mordo Ty nasza! :mrgreen:
Oczywiście, ze jakieś zabiegi ostrożnościowe nie zaszkodzą. Jednakże wcale nie uważam ich za absolutnie konieczne. Łozy ukorzenią się poprawnie i w jednym i drugim przypadku.
Natmiast jeżeli coś się rzeczywiście przyplącze sadzonkom wtedy bez trudu można to zwalczyć. Generalnie jestem przeciwny używaniu chemii na wszelki wypadek.
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 12 marca 2008, 23:13 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 marca 2008, 01:00
Posty: 28
Lokalizacja: Mikołów
Jak wyglądają wasze sprzęty do ukorzeniania i jakimi metodami będziecie to robić :D Ja wybrałem sposób Janusza- prosty i efektywny.Ukorzenianie rozpocznę kiedy dotrą do mnie sztobry.Będzie to moje pierwsze ukorzenianie-mam nadzieję że efekty będą zadowalające.Nie zdecydowałem się na budowę ukorzeniarki z dwóch powodów- mała ilość sadzonek(w tym roku 10) i na (na razie) możliwość uprawy tylko w przydomowym ogródku.
A oto moje PET-y w których będę ukorzeniał :? :
Obrazek

Otwory w dnie i na bokach wytapiane lutownicą:
Obrazek

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 00:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
[quote="PiterK986"]
A oto moje PET-y w których będę ukorzeniał :? :


Lepszych nie było???

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 00:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="posy"][quote="PiterK986"]
A oto moje PET-y w których będę ukorzeniał :? :


Lepszych nie było???

No co Ty posy chcesz od tych PET-ów , przynajmiej się nie wyślizgną z ręki podczas przenoszenia :D Tak wogóle , to ładna fotorelacja z robienia dziur lutownicą :wink:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 05:27 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 lipca 2007, 01:00
Posty: 324
Lokalizacja: śląsk
Takie Pet-y do przenoszenia są dobre, ale z wyciąganiem ukorzenionych będzie kłopot (korzonki są delikatne). PiterK986, czekamy na dalszy ciąg sesji zdjeciowej. :)

_________________
moje deserówki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 07:31 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 886
Lokalizacja: B-stok / Dębe Wlk.
[quote="dawid"]z wyciąganiem ukorzenionych będzie kłopot (korzonki są delikatne)


Sekator lub nożyczki i rozcinanie boku, nie ma co oszczędzać petów, korzonki ważniejsze.

_________________
Pozdrawiam,

J


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 08:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 marca 2008, 01:00
Posty: 28
Lokalizacja: Mikołów
dalszy ciąg fotorelacji będzie gdy już sztobry będą w nich siedziały:D .Zakładam, że w przyszłym roku użyję nowych PET-ów(bo po co takowe magazynowawać- lepiej z nimi do śmietnika z napisem PLASTIK).Więc z rozcięciem problemu nie będzie. A po za tym ucięcie zwężenia i ich skrócenie mogło by rozwiązać problem :?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 08:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Nigdy nie mailem jakichs wiekszych problemow z wyciaganiem sadzonek z takich petow.
Po prostu nozykiem(np do wykladzin albo do tapet z wysunieta koncowka na kilka mm) nacinam peta od samej gory do dolu z 2 stron-na dole na koncu tych naciec nacinam pod kotem(trojkat) zeby sie ladnie otwieralo i tyle.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 08:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
[quote="PiterK986"]Otwory w dnie i na bokach wytapiane lutownicą:


Ja robię to korkociągiem rozgrzanym nad kuchenką - bardzo szybko mi to idzie :D

Aha - jak ukorzeniałam ostatnio w trocinach, to po prostu wysypywałam całą zawartość do dużej miski (takiej do prania), naciskając trochę boki PETów, nic się nie uszkadzało.

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 18:06 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Dominiko, tyś prawdziwa kobieta. Korkociąg służy do innych celów.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 18:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
No co? Niedobrze? :mrgreen: Mówię ci jak dobrze mi się tym robi :D

Aha, dziś wrzuciłam do doniczki ostatni z moich 5 sztobrów A17-04. Też już miał zaczatki korzeni. Ten akurat miał b. rozwinięty pąk. Reszta ma ogromne korzenie, ale pąki jeszcze śpią, albo rozwijają się te dolne (nie wycinałam środkowych, mam zamiar je zlikwidować, jak rozwiną się górne). To normalne?

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 19:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 marca 2008, 01:00
Posty: 28
Lokalizacja: Mikołów
[quote="wlodekj"]Dominiko, tyś prawdziwa kobieta. Korkociąg służy do innych celów.
Włodekj

lutownica niby też do innych :D ...

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 13 marca 2008, 21:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
U moich sztobrów jest kallus, pękają też oba pąki górny i środkowy, zostawić oba, czy tylko górny a środkowy wyłamać?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 994 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 67  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], henryk58 i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO