Witam. mam już rosnące 3 rok krzewy winoroślowe, w pierwszym roku zrobiłem badania ale nie miałem czasu należycie wszystkiego uzupełnić, tylko trochę reagowałem, teraz postanowiłem to naprawić i dałem glebę ponownie do badania, no i nie wygląda to dobrze:
Ciężar objętościowy - 1690 g/dm3 czyli żeby otrzymać zawartość w 100 g suchej gleby, powinienem podzielić /16,9
pH - 7
nazwa / ilość w mg na dm3 / ilość w mg na 100 g - ilość poprawna
azot N-NO3 / 21 / 1,24 / 15-30 przy tej glebie chyba raczej 30
fosfor P / 127/ 7,5 / 8-13
potas K / 105/ 6,2 / 10-40
Wapń Ca /1600/ 94 / 10-30
Magnes Mg/ 65 / 3,84/ 6-14
nazwa / ilość w mg na dm3 / ilość w mg na 1000 g - ilość poprawna
Cynk Zn /13,30/ 7,87/ 30-50
Miedź Cu / 1,88 /1,11/ 20-40
Mangan Mn/6,42 /3,8 /
Żelazo Fe /90,64/63,6/

Jeżeli dobrze rozumiem to przy założeniu że przekopię na 30 cm i teren pod winorośl to 100 m2 to ilość czystego składnika potrzeba do zwiększenia o 1 mg na 100 gram= 100*0,3*1690*1= 0,0507 kg
Czyli braki to:
Azot N 28 mg/100g - brak 1,4 kg
Fosfor P 6 mg/100g - brak 0,3 kg
Potas K 33 mg/100g - brak 1,65 kg
Wapń Ca -64
Magnes 10 mg/100g - brak 0,5 kg
Cynk Zn 4 mg/100g - brak 0,2 kg
Miedź Cu 3,8 mg/100g - brak 0,2 kg
Teraz pytanie następujące mam do dyspozycji saletrę amonową, mocznik, dolomit, i azofoskę, ciężko znaleźć informacje które się gryzą chciałem teraz sypnąć i 6,4 kg azofoski i 3 kg dolomitu i to wszystko przekopać na te 30 cm. czy mogę do tego dodać jeszcze mocznikalbo saletrę amonową? Wydaje mi się że lepiej prysnąć w czasie wegetacji jakimś wieloskładnikowym albo mocznikiem bo tak to będzie za dużo azotu na raz. za kilka tygdni dodał bym jeszcze jakiś nawóz potasowy biorąc pod uwagę że dodam dolomit, a pH mam ok to chyba siarczan potasu. po dodaniu tych 6,4 kg azofoski i 3 kg dolomitu powinienem mieć:
Azot niedobór 0,53 kg
Fosfor ok
potas niedobór 0,64 kg
Mg ok
Proszę mnie poprawić, zganić , naprowadzić.

-- czwartek, 10 kwietnia 2014, 10:19 --

Bardzo bym prosił o informację jaka jest maksymalna ilość azotu jaką mogę jednorazowo dostarczyć przekopując na 30 cm, czy ilość która mi wychodzi, czyli 1,5 kg na 100 m2 to za dużo?
I drugie pytanie bo naprawdę nie mogę znaleźć bezpośredniej informacji. Czy mogę wysypać ( nie będę mieszał przed rozsypaniem ) jednocześnie Azofoskę, saletrę amonową i dolomit? Wydaje mi się że tak , ale jak napisałem nie znalazłem bezpośredniej odpowiedzi.

Czemu chcesz sypać dolomit skoro masz za dużo wapnia, a ph jest ok ? Zamin dolomit się rozłoży minie kilka lat. Lepiej by było uzupełniac magnez siarczanem - chociaż to drogi interes. Nie pomyliłeś się w mikroelementach ( za dużo dziesięciokrotnie ) ?

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Przede wszystkim, myślałem że siarczan magnezu z kolei zakwasi glebę.
Wychodzi że musiał bym go dać tak około 3,3 kg. Mogę i tak chociaż dolomit akurat mam.

Dolomit sypnął bym na jesieni, aby zneutralizować zakwaszenie po nawozach, ale z umiarem.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

A jakieś nawozy organiczne ta ziemia widziała?
Bo najlepiej na nich oprzeć uprawę.
A do nawożenia na wiosnę najlepsza jest saletra amonowa podana w dwóch dawkach po ok. 30 gram na krzew.
I nie zakopujesz jej tylko płytko mieszasz z glebą.

saletra amonowa zakwasza - lepsza jest saletra wapniowa lub saletrzak

Nie widziała, nic poza 10-13 taczkami dobrze przerobionego kompostu rocznie, to jest ogródek przy domowy na którym zlikwidowałem część trawnika i w tym miejscu posadziłem winorośl, chciałem dodać trochę workowanego obornika lub kurzaku. Ale w tej chwili tak jak napisałem mam za duże braki i chciałem najpierw doprowadzić glebę do mniej więcej optymalnych parametrów.

Ale ja chcę uzupełnić braki w glebie. Czy ta metoda nie jest bardziej doraźna? Nie chciałem zakopać tylko przekopać żeby się właśnie wymieszało na głębokości tych 20-30 cm. Czy to jest błąd?
I tak będę tą glebę przekopywał więc myślałem że to będzie optymalne rozwiązanie. Rozsypać nawozy: Azofoskę, dolomit lub siarczan magnezu i saletrę amonową i wtedy przekopać. Mogę też przekopać wtedy rozsypać i przegrabić.

Dlatego chciałem dać dolomit, zamiast siarczanu magnezu, choć nie wiem czy nie będzie za wolne przyswajanie magnezu.
Saletrzak też zakwasza glebę, choć słabiej.

Wybaczcie ale czegoś nie rozumiem. Czy z Twoimi winoroślami jest coś nie tak. Słabo rosną? Na liściach występują widoczne braki niedoborów składnikow? Nie owocują?
Po co Ci ta cała chemia? Z tego co tu piszesz wnioskuje że dopiero jak wsypiesz te wszystkie nawozy doczekasz się kłopotów. Załatw sobie krowiego obornika (conajmiej półrocznego) i wszystko będzie rosło jak na drożdżach. Jak załatwisz świeży to rozsyp go późną jesienią gdy rośliny skończą wegetacje lub za rok. Jak nie masz obornika to uprawiaj poplony. Ludzie tysiace lat uprawiają tak ziemie i jakoś nie wyczerpali jej składników.
A jak juz się uparłeś by coś tam nasypać to czytaj co jest napisane na opakowaniu.
Nawozów wapniowych nie można podawać w tym samym czasie co azotowych- azotowe na wiosne -wapniowe jesienią.

Dolomit możesz wymieszać z glebą, tak jak piszesz.
Choć nie wiem jak chcesz kopać przy korzeniach.
Ale nawozy mineralne sypiesz na wierzch i płytko mieszasz bo dość łatwo są wymywane z gleby.

Dobra Benon tak zrobię.


Dokładnie tak chorują i są wszystkie możliwe plamy w zasadzie nie miałem w zeszłym roku krzaka który by nie miał jakiś plam z czego spora ilość to były niedobory. Wyniki opisałem w pierwszym poście tu nie chodzi o to że ja wyjałowiłem glebę ona była beznadziejna.

Powiem tak nie wiem skąd mam sobie tu u mnie załatwić ten obornik, bo tu blisko nie ma żadnych gospodarstw, a z dalszej odległości to nie bardzo wiem jak mam sobie to przewieźć moja osobówką. Pomijając że jak tylko sąsiedzi poczują że rozsypałem obornik to mam odrazu rozmowę ze straż gminną, to jest środek osiedla domków jednorodzinnych.

Dlaczego uważasz że narobię sobie problemów, wydaje mi się że tu naprawdę nie ma wyższej chemii.

ps. wzrostem i owocowaniem też nie jestem zachwycony.
Wydaje mi się że jak jest podana optymalna ilość składników pokarmowych dla winorośli, to jak się ma rząd wielkości mniej, to nie jest zbyt dobrze.

Jak widzisz niedobory, a wiesz jakiego składnika brakuje to ratuj się opryskami z nawozów dolistnych. Przynajmniej na początku sezonu - daje efekty. Ja do pierwszych oprysków dodaję Florovit wileoskładnikowy. Do czerwca można spokojnie też dawać z Florovitem mocznik dla uzupełnienia azotu.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Dolomit jest tak delikatny w działaniu - że jedyny sens jego sypania to pod korzenie przy sadzeniu. Jak sypiesz po wierzchu (do wymieszania z wierzchnią warstwą) to wapno węglanowe (nie tlenkowe). Z tym że to lepiej na jesień - ale nie wiem dlaczego taka opinia panuje - może ze względu na ilość wody w ziemi.
Ja do sadzenia sypię do dołka dolomit - zapewni młodym korzonkom lepsze warunki - oraz kurzeniec i troszkę polimagu S. Na wierzch sypię wapno (mam mocno zakwaszoną glebę) i nawozy potasowe wczesną jesienią a azotowe wiosną.

Piszę w tym wątku, aby ich niepotrzebnie nie mnożyć
Teraz w sierpniu dostałem takie wyniki badań gleby:
pH 8,2
Przewodność 0,08 mS/cm
Azot azotanowy: 0,6 mg/100g gleby
Fosfor: 3,4-4,1 mg/100 g
Potas: 2,2-4,2 mg/100g
Wapń: 223-253mg/100g
Magnez: 10,2-11,7mg/100g
Chlorku: 24-33,6 mg/100g
Czy dobrze rozumiem wyniki?
1.Przesadziłem z dolomitem w zeszłym roku.
2.Azot rośliny prawie cały zjadły czy nie są to jeszcze głodowe wartości? Dodam, że Leon millot ostro cięty, z zostawionym tylko z nadzczepionymi zrazami wypuscił tylko przez sierpień nowe baty po 5-6 m, a odmiany naszczepione po 1-3m odp. Gewurztraminer i Roesler
3. Mam mało fosforu i potasu.

4.Azot na wiosnę.
5. Jak uzupełnić fosfor i potas przy tak wysokim pH?
6. Do końca okresu wegetacji będę stosował potas dolistnie (wodorowęglan) Co mogę jeszcze teraz zrobić? Na hybrydach ani śladu drewnienia. Vinifery słabo drewnieją i słabo rosną.
Pozdrawiam
Luk

A z jakiej głębokości były próbki brane?

Jak głęboko mieszałeś dolomit z glebą?

_________________
mów mi Małgorzato

Z mojej strony nie będzie to odpowiedź, ale raczej uwaga.
Zawsze trzeba prosić o zalecenia nawozowe.

Jeśli gleba została zbadana metodą sadowniczą to się ciężko połapać.

_________________

Pozdrawiam- Jola.