Teraz jest piątek, 19 grudnia 2025, 16:13

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 9 maja 2014, 09:05 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 08:45
Posty: 3
Lokalizacja: sieradz
Witam
Proszę o pomoc w rozmnażaniu moich winorośli.
Tak wygląda moja rozmnażarka po czterech tygodniach.
Jest to moje drugie podejście.
Pierwsze skończyło się niepowodzeniem.
Pędy były mniejsze więc po trzech tygodniach przełożyłem do doniczek.
Kalus był słaby, przyjęly się tylko trzy sztuki.

Teraz minęły cztery tygodnie i moje pytanie.
Czy mogę już wsadzać w doniczki czy jeszcze poczekać ?
Jak długo mogą być w rozmażarce jeszcze ?
Bardzo proszę o pomoc, nie chciałbym kolejnej wtopy
Dziękuje
Tomek


Załączniki:
win małe.jpg
win małe.jpg [ 37.11 KiB | Przeglądane 1752 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 maja 2014, 09:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2925
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Wypakuj i sprawdź, jak tam korzenie. Jedno widać - za dużo zielonego, a to znaczy, że patyki miały za ciepło od góry.
Jak będą już korzenie, to przesadź do doniczki, jak tylko zielone wybiło, a korzeni brak, to skróciłabym zielone za 2-3 liściem i wsadziła z powrotem do ukorzeniarki, ale wystawiła na zewnątrz w osłonięte miejsce. Tylko na czas zapowiadanych przymrozków chowałabym to wszystko do domu na noc.

P.S. Wpisz swoją lokalizację w profilu. Łatwiej coś doradzić, jak wiadomo, gdzie krzaki rosną. Inne warunki są u mnie, a inne w Suwałkach.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 maja 2014, 09:36 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Zasada jest taka, że ogrzewamy stopki sztobra, żeby najpierw ruszył kalus a góra powinna być w chłodniejszym, żeby zbyt wcześnie nie ruszyło zielone na górze (które może "wyssać życie" z sztobra bez korzonków).
Przesadzaj, jeśli są korzonki, bo w perlicie nie ma środków odżywczych. Przy takim zielonym jak nie będzie korzonków to współczuję. Ja przesadzałbym dużo wcześniej.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 maja 2014, 10:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
Dla takiej podgrzewanej beczki zrób następnej wiosny "kapelusz" foliowy i ukorzeniaj na balkonie, garażu, szopie, a ostatecznie nawet na powietrzu. Jeżeli po 4 tygodniach nie ma korzeni w ukorzeniarce to możesz to wywalić bo dalsze oczekiwanie nie ma sensu. Myślę jednak, że są i to wielkie. Załatw sobie spore doniczki i przesadzaj jak najszybciej. Przesadzanie z tak bardzo rozwiniętymi przyrostami będzie dla tych sadzonek szokiem i mogą początkowo klapnąć trochę. Gdyby tak było to nie przesadzaj z wodą, bo nadmierne podlewanie to najczęstsza czynność jaką wtedy robimy.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 maja 2014, 11:40 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Zacznij od usunięcia kwiatów. Później dopiero możesz się bawić w skracanie.
Co jest w tym pojemniku:perlit, ziemia czy gotowana woda?
Jeżeli perlit to wysadzaj do doniczek z ziemią albo do ziemi i okryj przed słońcem i ewentualnymi przymrozkami.
Jeżeli ziemia to nie ma problemu. Wyłącz podgrzewanie i wystaw na powietrze aby się hartowały.
Jeżeli woda i nie zauważyłeś korzonków to podkręć podgrzewanie bo te sadzonki nie są Ci potrzebne. Gdybyś jednak miał inne zdanie to wysadź do doniczek lub ziemi bo od dawna już tam powinny być.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 10 maja 2014, 06:48 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 5 grudnia 2012, 08:15
Posty: 242
Lokalizacja: Lublin
serafin napisał(a):
Na zdjęciu widoczne duże przyrosty zielonego.Bez korzeni takie duże by nie były.Korzenie są Sadź do doniczek.Doniczki postaw w cieple i cieniu.
(P)

Też tak uważam.
Natomiast zaobserwowałem, że przetrzymywanie sztobrów w ukorzeniarce, gdy jest kallus, puszcza pąk, ale nie rozwijają się korzenie nie przynosi czasami rezultatu. Ten sam sztober posadzony do peta z żyzną ziemią i wystawiony na słońce puszcza korzenie i normalnie się rozwija, podczas gdy pozostawiony w ukorzeniarce zapada w jakąś stagnację i ani do przodu ani do tyłu.

_________________
Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 10 maja 2014, 09:13 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 19 marca 2014, 21:12
Posty: 29
Lokalizacja: Krzeczyn Wielki (Dolnośląskie)
Takie są skutki nieczytania forum i nie pytania się w razie wątpliwości :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 maja 2014, 05:28 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 08:45
Posty: 3
Lokalizacja: sieradz
Bardzo dziękuje za pomoc.
Korzenie są i to wielkie, winogrona już w doniczkach, pousuwane pąki.
Trochę klapneły tak jak pisaliście, stoją w ciepłym bezsłonecznym pokoju.
jeszcze pewnie któryś dzień i będzie wiadomo czy się przyjęły
Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 maja 2014, 08:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
A nie trzeba było wysadzić na miejsca docelowe? Okres przymrozków już chyba minął. Tak jeszcze raz czeka Cię przesadzanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 maja 2014, 09:05 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Raczej bym nie wysadzał prosto w miejsce docelowe,słońce je spali,w lepszym przypadku poparzy,tak miałem w ubiegłym roku wszystko padło. Lepiej żeby stały na dworze w półcieniu,niech się przyzwyczajają niż w ciepłym pokoju,na noc możesz zabierać do domu.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 maja 2014, 10:09 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 27 sierpnia 2010, 09:46
Posty: 414
Lokalizacja: Warszawa
Ja ze względu na brak czasu dla swojej mikrowinnicy, w ubiegłych latach wysadzałem z pet-ów sadzonki już ze sporą ilością liści i bez jakiegoś szczególnego hartowania w słońcu - jedyne co jest ważne to zrobienie czegoś w stylu parawanów od trzech stron swiata - wschód, południe i zachód tak, aby cały czas były zacienione. Parawany były z worków polipropylenowych. Czas zacienienia jakieś 2 tygodnie. Dziwnie to wyglądało, ale się sprawdziło. W tym roku to samo - już wystartowały w doniczkach a nie wiem kiedy znajde czas na sadzenie.
W przypadku piekara raczej bym się nie odważył wysadzać teraz do gruntu - jest za zimno i wcale nie powiedziane, że nie będzie przymrozków. Wsadził bym te sadzonki do dużych doniczek ( nawet takich z folii ) i dopiero na początku czerwca do gruntu.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 maja 2014, 05:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 08:45
Posty: 3
Lokalizacja: sieradz
Ostatnie pytanie.
Kilka łóz nie miało pąków i raczej się nie pojawią, ale za to 15cm korzenie.
Te łozy tez wsadziłem w doniczki, przy pięćdziesięciu sztukach kolejne pięć to już bez znaczenia.
Ale teraz zastanawiam się czy z tego coś będzie ?

-- środa, 14 maja 2014, 06:24 --

Ostatnie pytanie.
Kilka łóz nie miało pąków i raczej się nie pojawią, ale za to 15cm korzenie.
Te łozy tez wsadziłem w doniczki, przy pięćdziesięciu sztukach kolejne pięć to już bez znaczenia.
Ale teraz zastanawiam się czy z tego coś będzie ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 maja 2014, 08:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
Eee tam nie ma. Przeczytaj to uprawa/budowa-paka-winorosli-t2501.html i czekaj tak długo jak długo system korzeniowy będzie zdrowy.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 maja 2014, 09:03 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
podepnę się z zapytaniem podobnym do ostatniego: w sadzonce (dobrze już ukorzenionej) na jedynej latorośli (zostawiony 1 pąk) za 2gim liściem ułamał się wierzchołek. coś będzie z takiej latorośli i sadzonki? W oczku powinny być też jeszcze p. zapasowe.


Załączniki:
P3310329 (300x222).jpg
P3310329 (300x222).jpg [ 57 KiB | Przeglądane 1012 razy ]

_________________
Pozdr Jarek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 maja 2014, 09:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
W sadzonkach, szczególnie tych, których wegetację wymuszamy zbyt wcześnie często zamierają koronki. Najczęściej wybija pasierb i przejmuje funkcję wierzchołka.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO