Wszystko fajnie, ale moim zdaniem odmiany podlegające Botrytis się do tej formy nie nadają. Z doświadczeń kilku lat na mojej winniczce wynika mi, że to co nisko nad ziemią, to gnije, a to co na pniu 50 - 60 cm nieporównywalnie mniej.

Zawsze można czymś wyścielić wokoło krzaczka.
Ale każdy prowadzi jak chce i to mi się podoba
Najgorzej mnie jednak drażni, jak ktoś prowadzi w jakiejś formie i pozostałych przekonuje, że to właśnie ona jest najlepsza.
A ja mówię: "Każda forma jest dobra, która się sprawdza i odpowiada winoogrodnikowi"

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

[quote="MirekL] Z doświadczeń kilku lat na mojej winniczce wynika mi, że to co nisko nad ziemią, to gnije, a to co na pniu 50 - 60 cm nieporównywalnie mniej.[/quote]

A jaki problem zrobić "głowę" na wyższym pniu???

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

[quote="heavy"][quote="MirekL] Z doświadczeń kilku lat na mojej winniczce wynika mi, że to co nisko nad ziemią, to gnije, a to co na pniu 50 - 60 cm nieporównywalnie mniej.

Na głowę w tej chwili prowadzę 11 sztuk krzewów, a docelowo będzie 20. Grona nigdy nie dotykają ziemi, ale podczas ulewnych deszczy ulegają zabrudzeniu. Wbrew utartym opiniom krzewy do tej pory nie potrzebowały więcej oprysków, od tych prowadzonych na pniu 0,6-0,7 metra ( Guyot, Royat ). Do 15 września wszystkie odmiany zostały zebrane w pełnej dojrzałości przerobowej i deserowej. W żadnym roku ( przy 25 letniej uprawie ) nie musiałem stosować oprysku przeciwko szarej pleśni. Od 10-11 lat nisko uprawiam Nero, Arkadia, Prim, Rondo, Aloszenkin, Wostorg, a od 3 lat Eszter i Lilla. Jeszcze raz przypominam, Głowa nadaję się na gleby piaszczyste o małej wilgotności, w rejonach o niskich opadach. Nie wiem, czy uwaga posy,ego była skierowana do mnie, ale odpowiadam. Nikogo nie zachęcam do zawężenia uprawy w formie głowy, a przekonywanie o wyższości jednej formy nad pozostałymi jest nieporozumieniem-każdy zastosuje taką, jaka mu odpowiada dla otrzymania plonów jakościowych i niekoniecznie musi to być model książkowy. Jeżeli w uprawie odmian przerobowych stworzymy własny styl, to musi on być szablonowy na każdym krzewie-dlaczego? Ponieważ możemy łatwiej sterować procesem produkcyjnym krzewów, na zbiorach kończąc. Przy okazji informuje wszystkich, że zaczynam wyprowadzać trzy nowe formy, między nimi Gobelet.
Zdzisław

[quote="gronkowiec"] Przy okazji informuje wszystkich, że zaczynam wyprowadzać trzy nowe formy, między nimi Gobelet.
Zdzisław

[quote="gronkowiec"].... Nie wiem, czy uwaga posy,ego była skierowana do mnie, ...
Zdzisław

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Posy-przepraszam, źle odebrałem.
Zdzisław

Oto ta forma. Już była omawiana.
http://www.plantdevigne.com/languedocien.htm
Zdzisław

[quote="gronkowiec"]Oto ta forma. Już była omawiana.
http://www.plantdevigne.com/languedocien.htm
Zdzisław

Fotki b. ładnie przedstawiają rozwój krzewu. Jest jedno ale. Na pewno ta forma nie sprawdzi się przy każdej odmianie. Np. moja Cascade w zasadzie ma sporo dużych liści i z tego co wiem to właśnie przy tej formie prędzej złapie choroby grzybowe. Czy dobrze zrozumiałem Rondo też tak prowadzisz? U mnie gleba w zasadzie piaszczysta. A z deszczem to różnie bywa najczęściej kiedy potrzebny to nie pada. Pozdrawiam.

Nie wiem jak zachowuje się Cascade prowadzony na głowę-może za dwa lata odpowiem. Rondo prowadzę 2 krzewy, pozostałe w formie Guyota przy tej samej ilości oprysków ( średnio dwa na mączniaki ). Te prowadzone na głowę dojrzewają 7-10 dni wcześniej, pomimo większego zagęszczenia latorośli.
Zdzisław

A czy są różnice w poziomach cukrów i kwasów w zależnosci od formy prowadzenia dla Ronda?

Miareczkowania nie robiłem, refraktometrem nie sprawdzałem, opierałem się na ocenie organoleptycznej. Posiadam małą winniczkę o powierzchni 4 arów. Wina robię dla siebie. W przyszłym roku postaram się przynajmniej sprawdzić poziom cukru.
Zdzisław

[quote="gronkowiec"]Miareczkowania nie robiłem, refraktometrem nie sprawdzałem, opierałem się na ocenie organoleptycznej.
Zdzisław