Przestań podlewać, tym tylko pogarszasz sytuację. Problem jest w tym, że nastąpiło rozhartowanie łozy, a system korzeniowy podjął pracę. Łozy i drewno są uwodnione i silny mróz (lód) może rozwalić je od środka. O książkowej mrozoodporności Venus w tej sytuacji możesz zapomnieć. Rozumiem, że te okryte pąki nie ruszyły?

_________________
****

OK, ograniczę jeszcze, ale tak całkiem przestać, eee?
Podlewam tylko wtedy, jak są roztopy.
Kapitanie, w mieście, na 1 piętrze i w zacisznym miejscu balkonu trzaskających mrozów nie ma.
Zgadza się, te okryte pąki nie ruszyły (na szczęście).
Przyznam się, że sam jestem ciekaw, jak ta winorośl przetrwa te przygody...
Pierwszy obraz będzie jak będę przycinał, powiedzmy na początku marca.

Castana, wracając do Twoich Skarbów Panonii, takich eksperymentów jak ja nie rób.
Ta odmiana jest delikatniejsza. Jak masz możliwość to trzymaj w pokoju.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Chyba nie doceniasz winorośli...
U mnie już kilkakrotnie miałem ukorzenione sadzonki w PET-ach, których nie zdążyłem wsadzić i nawet w lipcu, przy upałach rzędu 30 stopni, bez podlewania przez tydzień nie raczyły nawet zwiędnąć, a ziemia sucha jak pieprz. Inna sprawa, że przyrosty zbyt duże nie były(co jest też kwestią małej objętości i zasobności ziemi), ale i też szybko zdrewniały - w połowie sierpnia nawet ponad 50% długości przyrostu.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Moje 20 cm przyrosty korytarzowe nie miały szans zdrewnieć
poważnie to najważniejsze, że reszta była zdrewniała.
No dobra, nie będę podlewał.
Dopiero w marcu coś tam pokropie

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Jakos tak trochę jakby raźniej, jak sie okaże, że Ktoś ma podobny kłopot...no zwłaszcza że jest to tylko przejściowa dolegliwość (w to wierzę)..

Uzupełniłam lokalizacje w profilu. dodam że taras położony jest na 1.pietrze od południowego zachodu. To oznacza, że w sezonie letnim słońce zaczyna operować od ok.11-12 godz...no powiedzmy mocno średnio statystycznie...i świeci do zachodu. Jednym słowem - patelnia. Nic tylko zadaszyć winoroślą. W ogrodzie, gdzie będzie rosła winorośl pod tarasem jest podobnie, ale nie aż tyle słońca.

Dziękuje za przesłane propozycje odmian. To cenne.
Castleman- nie wystawię ich na taras, choćby mi sie w domu po ścianach piąć zaczęły widok szronu na tych winoroślach nie dałby mi spokoju do wiosny

Pozdrawiam

Castana

Hmm... Skoro to Wrocław i taka ładna wystawa, to Festivee powinno się nadać, prowadzone w formie kurtyny(jak to Mietek się nim chwali) powinno też ładnie zacienić ten taras, bo ma spore liście, a i owoce ładnie dojrzeją
Sam też mam je posadzone przy tarasie, coby właśnie puścić kurtyną na pergoli i zacienić taras(na poziomie gruntu) od południa.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Wczoraj przyciąłem moją biedną balkonową Venus.
Zostawiłem ostatnie 4 oczka i na tym poziomie było OK
Do wysokości 0,7m też nie było problemu, powyżej była uschnięta.
Dam znać jak zacznie odbijać

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman