Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 11:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 27 kwietnia 2025, 13:22 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 kwietnia 2019, 18:58
Posty: 66
Lokalizacja: Warszawa/Sandomierz
Witam,
wobec zapowiadanych przymrozków wczoraj postanowiłem okryć agrowłokniną winorośł, która już mocno wystartowała ( różne kiszmisze, chardonnay, prim ). Rozwiesiłem białą agto na drutach, zszywaczem opiąłem tak żeby łozy i młode latorośle ( niektóre miały już tak po 10cm) były okryte. Dziś ranoz dużym zaskoczeniem stwierdziłem że.. praktycznie wszystko co było pod agrowłokniną jest zmarznięte ( czarno-szare) :oops: Jeden wyjątek to prim ( ale ten u mnie nawet wytrzymał zeszłoroczne wiosenne mrozy więc specjalnie mnie nie zaskoczył).
Natomiast to co nie było okryte ( trochę chardonnay merloty, solarisy) - miejscami też troche dostało mrozem ( głownei to co było nisko) ale na pewno nie w takiej skali jak pod osłonami.
No i przyznam że jestem w szoku i trochę zdurniałem - zupełnie tego nie rozumiem. Możliwe że kiszmisze po prostu są bardziej wrażliwe i tak czy owak by padły, ale chardonnay pokazuje że jednak pod osłoną było gorzej niż bez.. Dlaczego? o co chodzi? Zupełnie tego nie rozumiem ( a chciałbym), w każdym razie to był ostatni raz kiedy zdecydowałem sięokryć na wiosnę młode latorośle..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 kwietnia 2025, 15:38 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 21 października 2023, 10:57
Posty: 38
Lokalizacja: Warszawa Zachodnia
Witam.
Za bardzo uwierzyłeś w cudowną skuteczność agrowłóknin :D . One służą do przyśpieszania upraw. Przed przymrozkami chronią tylko warunkowo. Tkanina musi zaparować . Tak naprawdę to chroni zamarzająca woda i warstewka lodu.
Wczoraj był dość silny wysuszający wiatr, który przewiał włókninę. U mnie zadziałało tylko dlatego że użyłem 2-4 warstw, a mimo to w korytarzu powietrznym, miały podmrożone końcówki liści.
Dobrym rozwiązaniem jest wstawienie zniczy pod namiot z włókniny.
Co ciekawe Arkadia i kilka innych odmian bez okrycia , są nienaruszone.
Też mi się wydaje że agrowłóknina jest przereklamowana, ale w zakresie -1-0C może pomóc.
Pozdrawiam.

_________________
https://pracowniawinogrondeserowych.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 09:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 5 lipca 2021, 11:00
Posty: 2
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Z opisu wynika, że zawinąłeś agrowłókninę wokół druta w rulon, i to był błąd. Należy zrobić namiocik. Agrowłóknina ma być przyczepiona do ziemi, materiał nie może dotykać zielonego, namiot ma mieć jak największą powierzchnię przy ziemi, przy jak najmniejszej kubaturze.

System zadziałał u mnie, miałem ok. -1,5C przez dwa dni z rzędu w nocy – straty zero.
Obrazek

PS. Zdjęcie nie moje, tylko wizualizacja z neta.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 09:33 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 19 czerwca 2012, 10:26
Posty: 89
Lokalizacja: Palmiry (mazowieckie)
Potwierdzam to co napisał jot - agrowłóknina działa ale pod pewnymi warunkami, mogłeś popełnić jakiś błąd. U mnie jedna szczelna warstwa chroni do kilku stopni mrozu. Do tego co napisał przedmówca dodam, że ważne jest jeszcze to jaka to agrowłóknina (ja używam najgrubszej zimowej 50) oraz żeby było jak najmniej dziur i szczelin. Do tego nie może absolutnie dotykać zielonego. I ważne jest dobre mocowanie bo wiatr działa cuda (ja używam pasków zaciskowych i cegieł).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 09:41 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 491
Lokalizacja: Biłgoraj
Agrowłóknina minimum P50. Namioty z takiej włókniny są skuteczne nawet przy -5 jeśli są porządnie wykonane.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 11:33 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 283
Lokalizacja: Warszawa
Koniecznie zimowa nie wiosenna oraz jak największa powierzchnia na dole (okryry obszar gruntu) i jak najmniejsza powierzchnia okrycia czyli maksymalnie spłaszczamy (przez tę powierzchnie następuje wymiana ciepła). Grunt oddaje ciepło a górą jest wymiana. Tak jak pisali przedmówcy bez żadnych szczelin. Wtedy mamy komin którym ciepło od gruntu szybko uchodzi.

_________________
Pozdrawiam Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 12:45 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 368
Lokalizacja: śr Mazowsze
Niedzielnym rankiem w Warszawie grubsza agrowłóknina zawieszona na drugim drucie nie uchroniła wszystkich liści (na Nero i Eszter zczerniały dolne dotykające osłony).
Lepiej sprawdziła się cienka (23gr) ale namoczona w deszczówce. Przy braku wiatru nie trzeba było jej przypinać do drutu. Ale było przez godzinę tylko -1st.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 19:32 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 kwietnia 2019, 18:58
Posty: 66
Lokalizacja: Warszawa/Sandomierz
No cóż, nauka czasem boli...
Agrowłoknina była dobra ( bo 50-tka) ale nie chciało mi się budować namiotu więc owinąłem przy drutach, uznając że wielkiego mrozu być nie powinno więc powinno być OK - no niestety myliłem się okrutnie więc następnym razem ( w przyszłym roku bo teraz to nie ma co już okrywać - nawet jakby) nie ma rady, trzeb będzie namiot ( oby nie bylo potrzeby).
Jeszcze zastanawiam ię czy np nie można by dodatkowo w tym namiocie rozstawić co np 1m zniczy nagrobkowych ( i oczywiście odpalić) - są niemal zamknięte, palą się długo - zawsze to trochę grzeje więc powinno nieco podnieść temperaturę...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 20:25 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 12 listopada 2024, 20:55
Posty: 10
Lokalizacja: Warszawa
Chyba trochę spanikowałem, dwie warstwy agrowłókniny i namiociki do ziemi, a tam gdzie może dotykać gałązek jeszcze papier falisty pomiędzy. Teraz sobie myślę po co tak się męczyłem, bo stary winogron, którego nie okryłem też nie ucierpiał. No i to jest ten dylemat między lenistwem i niepotrzebną pracą, ale pocieszam się, że lepsze to, niż miałbym sobie teraz myśleć, a dlaczego nie okryłem;-)


Ostatnio edytowano poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 20:46 przez Kristo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 23:24 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 22 sierpnia 2018, 11:34
Posty: 56
Lokalizacja: Dolina Dolnej Wisłoki
Ja mam częściowo inne doświadczenie niż przedmówcy.
Po kilku ubiegłych latach i stratach spowodowanych wiosennymi przymrozkami, w tym roku zabezpieczyłem winnicę namiotami z agrowłókniny 30g/m² oraz dodatkowo zniczami, chodź te paląc się non stop dokonały żywota przed drugą dobą przymrozków.
Nie mniej jednak w pierwszą noc ograniczyły poziom spadku temperatury wewnątrz namiotów - na wykresie zaznaczyłem kiedy mniej więcej znicze zostały odpalone.

Uważam, że niewielkie nieszczelności w konstrukcji, szczególnie przy słupkach nie miały większego wpływu. Latorośle znajdujące się bezpośrednio pod takimi szczelinami nie zostały uszkodzone.
Straty wystąpiły tylko w tych latoroślach, które stykały się bezpośrednio z agrowłókniną - nie wszędzie była odpowiednio dobrze naciągnięta. Poniżej zdjęcie po pierwszej dobie przymrozków. Po drugiej dobie strat nie przybyło pomimo tego, że wypalone znicze nie ograniczały już spadku temperatury.

Obrazek

Oceniam je na max. 10-15%, gdzie w poprzednich sezonach było to 60-80%. Wiekowy orzech włoski, który znajduje się nieopodal winnicy przemarzł całkowicie.

Obrazek Obrazek

Miejsce umieszczenia rejestratorów temperatury:

- 10cm nad ziemią (winnica 10cm)
- na wysokości latorośli , ok. 70 cm nad ziemią (namiot 1)
- na wysokości 160cm nad ziemią, już poza namiotem (winnica 160cm)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2025, 11:53 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 19 czerwca 2012, 10:26
Posty: 89
Lokalizacja: Palmiry (mazowieckie)
gillan napisał(a):
Uważam, że niewielkie nieszczelności w konstrukcji, szczególnie przy słupkach nie miały większego wpływu. Latorośle znajdujące się bezpośrednio pod takimi szczelinami nie zostały uszkodzone.
Straty wystąpiły tylko w tych latoroślach, które stykały się bezpośrednio z agrowłókniną - nie wszędzie była odpowiednio dobrze naciągnięta. Poniżej zdjęcie po pierwszej dobie przymrozków. Po drugiej dobie strat nie przybyło pomimo tego, że wypalone znicze nie ograniczały już spadku temperatury.

Co do niewielkich nieszczelności to pewnie masz rację. To zdjęcie z tunelu to latorośli, które miały styczność z agrowłókniną? Ciekawe wykresy, w momencie wstawienia zniczy temperatura w tunelu przestała rosnąć, może to przez zimne powietrze wpuszczone z zewnątrz?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2025, 12:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 361
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
ciekawe, że, mimo że w namiocie drugiej nocy było -1,5 C, pąki nie zmarzły. No i szkoda, że eksperyment pokazał, że namiot bez zniczy dał tylko +1 C względem temperatury na zewnątrz.
U mnie bez zniczy i przy -4 pewnie to oznacza armageddon :(

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2025, 13:14 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 kwietnia 2019, 18:58
Posty: 66
Lokalizacja: Warszawa/Sandomierz
gillan napisał(a):
Ja mam częściowo inne doświadczenie niż przedmówcy.
Po kilku ubiegłych latach i stratach spowodowanych wiosennymi przymrozkami, w tym roku zabezpieczyłem winnicę namiotami z agrowłókniny 30g/m² oraz dodatkowo zniczami, chodź te paląc się non stop dokonały żywota przed drugą dobą przymrozków.
Nie mniej jednak w pierwszą noc ograniczyły poziom spadku temperatury wewnątrz namiotów - na wykresie zaznaczyłem kiedy mniej więcej znicze zostały odpalone.

Uważam, że niewielkie nieszczelności w konstrukcji, szczególnie przy słupkach nie miały większego wpływu. Latorośle znajdujące się bezpośrednio pod takimi szczelinami nie zostały uszkodzone.
Straty wystąpiły tylko w tych latoroślach, które stykały się bezpośrednio z agrowłókniną - nie wszędzie była odpowiednio dobrze naciągnięta. Poniżej zdjęcie po pierwszej dobie przymrozków. Po drugiej dobie strat nie przybyło pomimo tego, że wypalone znicze nie ograniczały już spadku temperatury.

Obrazek

Oceniam je na max. 10-15%, gdzie w poprzednich sezonach było to 60-80%. Wiekowy orzech włoski, który znajduje się nieopodal winnicy przemarzł całkowicie.

Obrazek Obrazek

Miejsce umieszczenia rejestratorów temperatury:

- 10cm nad ziemią (winnica 10cm)
- na wysokości latorośli , ok. 70 cm nad ziemią (namiot 1)
- na wysokości 160cm nad ziemią, już poza namiotem (winnica 160cm)




Czym dokładnie mierzyłeś temperaturę?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2025, 15:37 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 22 sierpnia 2018, 11:34
Posty: 56
Lokalizacja: Dolina Dolnej Wisłoki
lucyan napisał(a):
To zdjęcie z tunelu to latorośli, które miały styczność z agrowłókniną? Ciekawe wykresy, w momencie wstawienia zniczy temperatura w tunelu przestała rosnąć, może to przez zimne powietrze wpuszczone z zewnątrz?

Tak, po lewej stronie widać załatwioną przez mróz latorośl. W tym miejscu namiot nie był wystarczająco dobrze naciągnięty i stykał się z latoroślą.
Zwróć uwagę, że od 2.30 do 2.50 temperatura generalnie rosła poza namiotem (czerwony wykres). Raczej tym tłumaczyłbym wzrost temperatury wewnątrz namiotu. Później zaczęła spadać, a znicze ograniczyły spadek wewnątrz - tak sobie to tłumaczę.

ArturK79 napisał(a):
No i szkoda, że eksperyment pokazał, że namiot bez zniczy dał tylko +1 C względem temperatury na zewnątrz.

Też sądziłem, że będzie lepiej. Chociaż z drugiej strony stawiałem wszystko na szybko, żeby przed nocą zdążyć. Muszę na przyszły rok konstrukcję przemyśleć. Może gdyby namiot był wyższy, a tym samym jego boki byłyby dalej od latorośli (i termometru), to wynik byłby lepszy. Na pewno czujnik zamontowany 10cm od ziemi tą różnicę pokazywał większą (pomarańczowy wykres). Tutaj jednak nałożyły się dwa czynniki - mniejsza odległość od nagrzanej ziemi i ponad 0,5m odległość od boków namiotu. Przy latoroślach na wysokości ok. 0,7m boki namiotu znajdowały się w odległości ok. 10-15cm, a czasem jeszcze bliżej.

Rafal70 napisał(a):
Czym dokładnie mierzyłeś temperaturę?

Czym mierzyłem, czy rejestrowałem?
Mierzyłem czujnikami ze stacji pogodowej, a rejestrator to projekt DIY oparty o RPi i kilka aplikacji spinających to do kupy.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdrianK i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO