Po zimie mam w dwóch donicach łozy o długosci 1,5 m do 2 m po dwie z jednej sadzonki. Pięknie mi wystarowały i juz mam latorośle o długosci około 20 -30 cm. Niemal na kazdym są zawiazki kwiatów. NIe moge sie zdecydować czy je przyciąć i ile. Czy można to zrobić dopiero gdy zawiaża sie kwiaty? Może nie wyszystkie zostana zapylone? Spodziewam sie że muszę ostro ciąć z uwagi na wydolność pokarmową "systemu". Dodam, że zależy mi na zarośnięciu balkonu ale kilka gron byłoby miłym dodatkiem.
Niestety zimę przetrwał tez szkodnik. Co to jest nie mam pojecia. NIepowodował w ubiegłum roku widocznych spustoszeń. Jedyną działalnością są przezroczyste kuleczki, które pokrywały całą roślinkę. podejrzewam że to cos wypija soki i zostawia po sobie takie odchody. Traktowałem to chemią ale nie dało to rezultatu.
Prosze o poradę.

Nie zwracaj uwagi na te przeźroczyste kuleczki. Nic nie szkodzą. Co to jest to Ci pewnie wyjaśnią bardziej doświadczeni niż ja, ale u mnie tego jest co roku pełno. Potem gdzieś to gnie, bez żadnego pryskania.

Pozdrawiam

[quote="tomekb1"]Nie zwracaj uwagi na te przeźroczyste kuleczki. Nic nie szkodzą.
Pozdrawiam

Niezły obciach z tymi "kulkami". Ale cóż, prawo nowicjusza.
Mam dwie odmiany: Aurorę - wystartowała szybciej i ma pąki kwiatowe i Kodrianka -troche sie ślimaczy. Dzięki za informacje, Januszowi też.
Pozdrawiam

No tak Aurora to nie Kodraianka nie ten kaliber
Poczekaj Kodrianka jak nie przemarzła to się obudzi

Korzystam z okazji i możliwości innego forum i pochwalę sie swoim "przychówkiem" a przy okazji jeszcze raz powrócę do "przezroczystych kuleczek". http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... w=24673538
Czy ktoś jeszcze z tego forum uprawia winorona na balkonie? Ja mam sporą frajdę z tego :D . Dziękiuję Januszowi za artykuł na ten temat umieszczony na tej stronie w ubiegłym roku roku.

No to skoro jeszcze raz wracasz do kuleczek, to jeszcze raz Cię uspokoimy: Wszyscy, którzy mają krzewy winorosli w strefie klimatycznej, gdzie wystepuje zima i winorosl przechodzi fazę spoczynku zimowego - wszyscy Ci winogrodnicy mają do czynienia każdej wiosny z tymi kuleczkami. To właśnie to co widac na Twoim zdjęciu - chyba juz troche podeschniete .

Chwała tej stronie
Na moich roślinkach też są kuleczki ,czyli ma się ok! A juz się zastanawiałam co to jest i jak sie tego pozbyć?
Ewa

Ewo może również "uprawiasz" winogrona na balkonie?
Ale te winogrona rosną, niektóre owoce maja juz wielkość jednogroszówki. Jeszcze z dwa tygodnie i będę musiał obserwować moich gości wychodzących na balkon na papieroska.

Proszę życzliwych o spojrzenie na tą stronkę:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=638&w=26441825
W naturze te liście i owoce nie są takie duże. Co dzień przechodze obok płotu gdzie inwazja wonorośli nasila się. A te liscie!
Przy okazji, szkoda że na tej stronie nie można umieszczać swoich zdjęć. Czuję sie jak bym coś przeskrobał.

[quote="Anonymous"]....
Przy okazji, szkoda że na tej stronie nie można umieszczać swoich zdjęć. Czuję sie jak bym coś przeskrobał.

Czesc,

jesli uprawiasz winorosle w doniczce, to musisz sie liczyc z tym, ze maja tam troche gorzej niz w gruncie. Stad liscie i owocw beda mniejsze. Niestety wybrales rowniez odmiane, ktora ma sklonnosci do wiazania drobnych jagod.
Masz miejsce na jeszcze jedna doniczke, to kup cos wiekszego, najlepsz bedzie spora skrzynka pod sciana, i zasadz Festivee.

Pozdr.

J.K.

Ta donniczka to jest taka trochę mała Wygląda na maksymalnie 5 litrową. Ja swoje 2 grona Ronda choduję w 10 litrowej donniczce (a to jest jego 3 rok) w przyszłym roku idzie krzaczek do doniczki 20 litrowej i ma mieć nie więcej niż 5-6 gron.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Tak, wiem, jest za mała. Na jesieni calość powędruje do skrzyni. Wątpliwości co do podsypywania wzięły sie stąd, że do tej pory widać kilka grudek nawozu. Heńku! jak dożywiasz swoją "winniczkę"? Widze że sztuka w uprawie na balkonie polega na optymalnym dobraniu możliwości (ilość ziemi, miejsca itp.) do radochy (ilośc owoców, wielkość winorośli). Moim zamiarem było wyhodowanie krzewu obrastajacego balkon, jednak to wydaje się niemożliwe. A napewno jest to nie możliwe, gdy sie chce jeszcze mieć z tego owoce (apetyt rosnie w miarę ..hodowania ). Pawle, czy przegapiłem możliwości tego forum pozwalające na umieszczanie zdjęć?