Teraz jest sobota, 6 września 2025, 16:28

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 07:39 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Zer, tak, gnojówka z pokrzywy. Ja dodaje do niej zielone przyrosty czarnego bzu (działa odstraszająco na szkodniki glebowe ale gorzej śmierdzi). Oczywiście po rozcieńczeniu.
Z tego co pamiętam to małe przyrosty bez objawów braku składników pokarmowych wskazują że problemem jest za mało azotu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 08:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
gbed napisał(a):
A jak im Małgorzato te plany popsułaś? Tymi niebieskimi kuleczkami? Czy może masz jakiś lepszy sposób, bo już nie mam do nich zdrowia.

Przy kamczatce wystarczyło częste spulchnianie ziemi wokół krzewu (co kilka dni) i niemożność rozbudowania mrowiska przez mrówki.

Muszę wypróbować gnojówkę z czarnego bzu :)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Ostatnio edytowano czwartek, 25 kwietnia 2019, 08:25 przez kuneg, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 08:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 672
Lokalizacja: Nowy Sącz
Moim zdaniem, jak przez 4 lata nie urósł to i w piątym szału nie będzie. Może być tak, że coś mu zeżarło / zgniły korzenie główne i roślina trzyma się tylko na podpowierzniowych, wtedy co roku wiosną będzie startować, a jak przyjdzie lato i susza to zaczyna zwalniać i marnieć. Bez "odkrywki" się nie dowiesz.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 08:47 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
zer napisał(a):
wiadomo naczytałem sie o timurze jaki to on miał być wspaniały , kupiłem lat kilka małą sadzonkę (nie szczepiona) i stoi cholerstwo w oczach. Dosłownie, pień cieniutki , wzrost mega słaby.

Jest jeszcze jedna kwestia- czy to jest Timur. Kilaka lat temu kupiłem w sklepie ogrodniczym Arkadię (opisaną z metką ze szkółki) która też nie chciała rosnąć aż po pięciu latach okazała się odmianą z małymi ciemnymi na dokładkę niesmacznymi owocami (dwa gronka mniejsze o pięści) a cała roślina urosła raptem do 1,5 m, wykopałem i wyrzuciłem.

_________________
Grzegorz.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 10:49 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 czerwca 2010, 13:32
Posty: 66
newrom napisał(a):
Zer, tak, gnojówka z pokrzywy. Ja dodaje do niej zielone przyrosty czarnego bzu (działa odstraszająco na szkodniki glebowe ale gorzej śmierdzi). Oczywiście po rozcieńczeniu.
Z tego co pamiętam to małe przyrosty bez objawów braku składników pokarmowych wskazują że problemem jest za mało azotu.
możesz powiedzieć, ile czego dać? Nigdy takiej miksturki nie robiłem. Jak często podlewac itp. Powiedz mi jeszcze dlaczego uważasz że "pokrzywkówka" jest lepsza od sypnięcia powiedzmy garści azofoski.

Jeszcze jedno. jak będe podlewać od góry, jak przy podlewaniu wodą, to nie sprawi że wykształcą sie korzonki płytko?


DariuszNS napisał(a):
Moim zdaniem, jak przez 4 lata nie urósł to i w piątym szału nie będzie. Może być tak, że coś mu zeżarło / zgniły korzenie główne i roślina trzyma się tylko na podpowierzniowych, wtedy co roku wiosną będzie startować, a jak przyjdzie lato i susza to zaczyna zwalniać i marnieć. Bez "odkrywki" się nie dowiesz.
Dodam że wąsy jak niteczki cieniutki, no i co rok maksymalna wys. zielonych łóz 150-160cm i jak mówiłem cieńsze od ołówka. Nie wiem ale chyba po 4 latach to timur ma łozy grubsze?


GRZELUS napisał(a):
Jest jeszcze jedna kwestia- czy to jest Timur.
a no właśnie... Kupiłem w e-sklepie ogrodniczym (niby gosp. szkółk.), nie wiem czy mogę podąć nazwę. Powiem że pochodzi od nazwiska Kieł(...) Arizonę też u nich kupiłem i rośnie aż miło.


Ostatnio edytowano czwartek, 25 kwietnia 2019, 11:07 przez Madvine, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 10:56 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 26 kwietnia 2017, 22:28
Posty: 119
Lokalizacja: Sosnowiec
Kolego zrób zdjęcia jak to teraz wygląda. Nieraz coś przeoczysz a po zdjęciach więcej się dowiemy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 11:39 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
zer napisał(a):
możesz powiedzieć, ile czego dać? Nigdy takiej miksturki nie robiłem. Jak często podlewac itp. Powiedz mi jeszcze dlaczego uważasz że "pokrzywkówka" jest lepsza od sypnięcia powiedzmy garści azofoski.


Gdzieś czytałem o jakichś proporcjach pokrzywy/woda/dodatki, jednak to nie fizyka kwantowa. Ja robię tak że do beczki daje tyle pokryw ile uda mi się zerwać nim się zniechęcę, po czym dodaje 10-20% czarnego bzu. Można dodać też mniszka, żywokostu, skrzypu (bardzo warto jeśli ktoś ma dostęp).
Zieleniny w beczce jest 1/3-1/2, oczywiście takiej rzuconej - bez ubijania itp.
Zalewam wodą i codziennie mieszam. Gdy przestanie fermentować (brak piany) to jest gotowe. Później rozcieńczam 1:10 (też "na oko") i podlewam.
Nad azofoską ma taką przewagę, że jest za darmo, podlewając składniki odżywcze idą na dużą głębokość i w całą bryłę korzeniową. No i przy okazji pozbywam się chwastów. No i ten bez odgania różne krety, pędraki i... sąsiadów trochę też ;-)
Mam też w dalekiej rodzinie gościa który robi opryski gnojówką pomidorów i winorośli w tunelu i ani zarazy ziemniaczanej, ani chorób na winorośli niema. Winogrona ma piękne, ale krzewów nie widziałem czyli nic sobie nie dam uciąć że nie ubarwia (choć trochę szurnięty na punkcie eko, więc raczej dołoży czegoś do gnojówki niż kupi fungicyd) ;)

Cytuj:
Jeszcze jedno. jak będe podlewać od góry, jak przy podlewaniu wodą, to nie sprawi że wykształcą sie korzonki łytko?


Górne korzenie można wycinać, ale jeśli nie będzie miała pokarmu i wody to nie rozbuduje zielonego i nie rozbuduje korzeni. Górne korzenie są IMVHO demonizowane, pierwsze winorośle sadziliśmy gdy nie było praktycznie żadnej literatury n/t winorośli w Polsce, posadzone niezbyt głęboko rosły pięknie i nieźle owocowały (jak na dużo cięższe zimy tamtych lat).
Zrób odkrywkę z jednej strony i zobaczysz czy ma dolne jak radzi DariuszNS :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 12:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Poradźcie co robić, gleba trochę gliniasta , szału napewno nie ma :) Wapna nie sypałem w dołek.


Jeśli uprawiasz dodatkowo z 20 dobrze owocujących krzewów, to baw się nadal, próbuj to i tamto - jeśli nie to wykop, albo dosadź dodatkowo coś innego albo inną sadzonkę.
Parę krzewów też mi owocowało po 10 latach uprawy - czekać naprawdę nie warto, ale u mnie jeszcze z setka odmian normalnie owocuje.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 12:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5947
Lokalizacja: dolnośląskie
Jak czytam, to jest to sadzonka szczepiona. To może być również kwestia zrostu z podkładką.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 16:56 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 czerwca 2010, 13:32
Posty: 66
kapitan napisał(a):
Jak czytam, to jest to sadzonka szczepiona(...)
Teraz znalazłem papiery, wychodzi na to że to była raczej sadzonka na własnym korzeniu, napewno nie było wosku na czubku. U A1704 tak samo no ale to ostatnie rośnie wspaniale.


newrom napisał(a):
Górne korzenie można wycinać, ale jeśli nie będzie miała pokarmu i wody to nie rozbuduje zielonego i nie rozbuduje korzeni. Górne korzenie są IMVHO demonizowane, pierwsze winorośle sadziliśmy gdy nie było praktycznie żadnej literatury n/t winorośli w Polsce, posadzone niezbyt głęboko rosły pięknie i nieźle owocowały (jak na dużo cięższe zimy tamtych lat).
Dzięki za sporo informacji, spróbuje go odkopać i zobaczyc jak tam z korzeniami.


dziadek2 napisał(a):
Jeśli uprawiasz dodatkowo z 20 dobrze owocujących krzewów, to baw się nadal, próbuj to i tamto - jeśli nie to wykop, albo dosadź dodatkowo coś innego albo inną sadzonkę.
Parę krzewów też mi owocowało po 10 latach uprawy - czekać naprawdę nie warto, ale u mnie jeszcze z setka odmian normalnie owocuje.
no tak a u mnie niestety każdy krzak na wagę złota i chciałoby się aby dobrze każdy rósł i owocował przy okazji.


kuneg napisał(a):
To może coś wcina korzenie? Pędraki? Gryzonie?
Hmm... mrówek na wierzchu niby nie widać ale może faktycznie jakieś pędraki się do korzeni pod spodem przyczepiły w szczególności że działka kiedyś była uprawiana i kurzym nawozem zasilana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 kwietnia 2019, 19:10 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 27 listopada 2014, 16:10
Posty: 328
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Moim zdaniem są dwa sposoby delikatny oraz radykalny. Delikatny sposób usuwa z okolicy korzeni ssaki i polega na wykopaniu dołka jak najbliżej korzeni i wlanie do niego około 1,5 L ludzkiego moczu i to wcale nie po to aby dostarczyć sadzonce azotu, tylko w celu odstraszenia szkodnika. Radykalny sposób polega na rozrobieniu mieszaniny 5L wody i około 3-4 mL mocnego środka chemicznego o nazwie Durzban 480 EC i obfite podlanie takiego krzaczka winorośli. Niestety ma on długi okres karencji. Pan RP polecił mi również podlanie konewką preparatu rozrobionego z wodą o nazwie Previkur Energy 800 SL. Powodzenia.

Przypominam, że nadszedł czas aby wystawić pułapki na szerszenie. Do tego celu używam butelki z daszkiem jak na zdjęciu. Do zachęcania stosujemy soki z Biedronki, piwo oraz kompot z jabłek, do wszystkiego dodajemy dużo cukru. Taka zachęta jednak lubi się psuć (pleśń) a więc trzeba dodać jakiegoś konserwanta, ja dodaję węglan potasu. Do soków z Biedronki chyba nie trzeba dodawać konserwanta, bo one mają w sobie chyba tego dosyć. U mnie złapało się już chyba ze 2-3 szerszenie i około 30 matek os, których po lekkiej zimie jest w tym roku dużo.


Załączniki:
IMG_20190424_Pułapka na osy.jpg
IMG_20190424_Pułapka na osy.jpg [ 52.42 KiB | Przeglądane 396 razy ]

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot] i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO