Podaje patent an tania woskowarke.
Kilak dni temu kupilem sobie na wyprzedazy naczynie do chlodzenia wina z aluminium(dosc wysokie i waskie)-na dodatek ma 2 ruchomych uszu(moze byc kazde inne naczynie ktore sie ma pod reka-ale te mi pasowalo ze wzgledu an swoje ksztalty,uszy i cene).
Wlac wody do ok 1/2-3/4 wysokosci,do tego wzucic zwykle swieczki po roztopieniu dosypac troche chemi dla ochrony -wymieszac.
Nalac sobie zimnej wody do wiadra obok w celu chlodzenia sztobrow po zamoczeniu w wosku i woskowarka gotowa
Wczoraj w ok pol godzinki(z roztopieniem wosku wlacznie na piecu) zawoskowalem ok 300-400 patykow (wsadzalem peczkami-tak jak mialem powiazane po 10-15 sztk)-obustronnie -sredniej dlugosci wrecz cale.
Moim zdaniem tani i dobry patent.(patent z puszka po piwie z nalana do niej woda i roztopionym w tym wosku podal mi Alden z jakiejs ruskiej strony)

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

[quote="werojtek"]Podaje patent an tania woskowarke.
Kilak dni temu kupilem sobie na wyprzedazy naczynie do chlodzenia wina z aluminium(dosc wysokie i waskie)-na dodatek ma 2 ruchomych uszu(moze byc kazde inne naczynie ktore sie ma pod reka-ale te mi pasowalo ze wzgledu an swoje ksztalty,uszy i cene).
Wlac wody do ok 1/2-3/4 wysokosci,do tego wzucic zwykle swieczki po roztopieniu dosypac troche chemi dla ochrony -wymieszac.
Nalac sobie zimnej wody do wiadra obok w celu chlodzenia sztobrow po zamoczeniu w wosku i woskowarka gotowa
Wczoraj w ok pol godzinki(z roztopieniem wosku wlacznie na piecu) zawoskowalem ok 300-400 patykow (wsadzalem peczkami-tak jak mialem powiazane po 10-15 sztk)-obustronnie -sredniej dlugosci wrecz cale.
Moim zdaniem tani i dobry patent.(patent z puszka po piwie z nalana do niej woda i roztopionym w tym wosku podal mi Alden z jakiejs ruskiej strony)

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Jak zle dziala to moge ja pozadnie wytargac za nie

Tak powaznie-to dobrze sie to przenosi i mimo tego ze jest to aluminiowy pojemnik to za uszy(takie ala kołatki do drzwi z obu stron garnka) mozna przenosic golymi rekami.
Podgrzewam w domu a woskuje w piwnicy-dobrze trzyma ten patent cieplo.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

hm ciekawa metoda więc przy okazji napiszę o swojej.... jako że jestem zbieraczem wszystkiego tego co w domu już nieprzydatne a jeszcze sprawne i przydać się może to w ten sposób przechowałem sobie podgrzewacz do butelek dla niemowląt i zamiast butelki zrobiłem pojemnik na wosk .... odciołem górną część pojemnika po lakierze do włosów.... i w ten sposób mam doskonały podgrzewać do wosku z regulatorem temperatury. Małe to urządzonko więc uszy mi nie są potrzebne .....polecam .

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

8O Super - też sobie taki zrobie.
Dziękuje za pomysł

_________________
pozdrawiam Roman

[quote="dziadek2"] 8O Super - też sobie taki zrobie.
Dziękuje za pomysł

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

a ja pracuje nad latarką,co świeci czarnym światłem. Jeszcze nie wiem, do czego będzie mi potrzebna,ale juz jestem blisko.

[quote="Alden"]a ja pracuje nad latarką,co świeci czarnym światłem. Jeszcze nie wiem, do czego będzie mi potrzebna,ale juz jestem blisko.

_________________
pozdrawiam Roman

[quote="Alden"]a ja pracuje nad latarką,co świeci czarnym światłem. Jeszcze nie wiem, do czego będzie mi potrzebna,ale juz jestem blisko.

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Nie tylko w muzeum wina takie zobaczysz. Takie korkownice są obecnie produkowane i sprzedawane, i są to przeważnie bardzo dobre korkownice, kosztują koło 200zł i naprawdę warte tej ceny bo korków nie trzeba tam zaparzać zmiękczać itp a wydajność mają bardzo dużą. I gwarantują dokładne zakorkownie bez zniszczenia korka. Ale od razu rada szukaj takiej która szczęki ściskające korek ma zrobione z metalu (brąz albo miesiądz) nie z plastiku.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

[quote="Heniek"]Nie tylko w muzeum wina takie zobaczysz. Takie korkownice są obecnie produkowane i sprzedawane, i są to przeważnie bardzo dobre korkownice, kosztują koło 200zł i naprawdę warte tej ceny bo korków nie trzeba tam zaparzać zmiękczać itp a wydajność mają bardzo dużą. I gwarantują dokładne zakorkownie bez zniszczenia korka. Ale od razu rada szukaj takiej która szczęki ściskające korek ma zrobione z metalu (brąz albo miesiądz) nie z plastiku.

Heniek

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Pora odswiezyc temat-skoro w tym roku uzywam innego patentu do woskowania
Kupilem przez allegro frytkownice o pojemnosci ok 4l(wykonana z nierdzewki,ma termostat z plyynna regulacja temperatury od ok 50C DO OK 190C)
Czesto trafiaja sie jakies partie ze sklepow uzywane jako popokazowe -mozna czasami upolowac po powiedzmy 20-30ł+koszty przesylki.
Wlewam tam ok 3/4 wody
A pozostala 1/4 to mieszanina wosku,stearyny,wazeliny technicznej nisko topliwej( w proporcjach mniej wiecej 40%,40%,20%)
Taka mieszanka moim zdaniem jest dosc elastyczna i mocno przylegajaca.
Frytownica sama utrzymuje zadana temperature-a nawet po odlaczeniu od zrodla zasilanai i przykryciu pokrywa utrzymuje forme plynna przez ok 1,3-2g.
Przy takiej mieszance stosuje temperature ok 65-75C.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Nieźle to sobie wykombinowałeś. 8O
Już się rozglądam za frytownicą ale 2 litrową do roztapiania laku i lakowania butelek z winem.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

[quote="werojtek"]
Wlewam tam ok 3/4 wody

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

[quote="Heniek"][quote="werojtek"]
Wlewam tam ok 3/4 wody

_________________
pozdrawiam Roman