Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 04:18

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 01:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5915
Lokalizacja: dolnośląskie
vitia3 napisał(a):
Zakładam, że będzie stała w nieogrzewanym, blasznym garażu. Liczę tam na niską temperaturę, która wewnątrz wysokiej skrzyni nie spadnie jednak poniżej zera. No i zmiany temperatury w garażu będą powolne, bez wiatru powodującego jej wahania. Jeśli będzie zbyt zimno, położę na skrzyni jakieś listwy a na tym płytę styropianu. Po to, aby podnieść wewnątrz temperaturę ale umożliwić wentylację.

Musisz brać pod uwagę to, że sadzonki od momentu rozwoju pąków będą wymagały nasłonecznienia. Czy ten garaż ma okna? Moja skrzynia już drugi rok stoi praktycznie na powietrzu. Ściślej mówiąc w drewnianej szopie bez drzwi http://winnica.bloog.pl/foto,11007247,g ... .html#next. Jako zabezpieczenie przed ewentualnymi przymrozkami stosuję mini namiot foliowy, który można bez problemu zdejmować (jeszcze bez foli) http://winnica.bloog.pl/foto,7796639,ga ... .html#next i to w zupełności wystarcza. Namiot zakładam obowiązkowo na noc. W ciągu dnia, to różnie. W moim przypadku (ukorzeniam później pod osłoną), zabawę zaczynam w w pierwszych dniach kwietnia. Tobie z uwagi na groźbę przymrozków radzę zacząć jeszcze później. W ubiegłym roku przez okres ponad 2 tygodni praktycznie nie rozwinął się żaden pąk i o to mi chodziły. Cała "para" w początkowym okresie ma iść w korzenie. W Twoim "termosie" raczej tak nie będzie. Korzenie w zależności od odmiany wyglądały tak http://winnica.bloog.pl/gal,697527,titl ... index.html . No cóż, nie chcesz słuchać, to przekonaj się sam :P .

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 08:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4356
Lokalizacja: Rybnik
vitia3 napisał(a):
Zastanawiałem się nad tym. Nie do końca rozumiem jaka korzyść płynie z wylanej płyty grzewczej. Dla mnie minus jest taki, że nie mogę jej zdemontować i kabla użyć w innym urządzeniu. Ale chyba rację masz, żeby dać sobie spokój z piaskiem i folią. Skłaniam się ku temu, żeby położyć blachę na dnie skrzyni i na tym rozścielić kabel grzejny.

Moim skromnym zdaniem, płyta betonowa to przerost formy nad treścią. Można ale zdecydowanie nie trzeba.
Kabel masz dość rzadko położony, wiec przyda się rozporowadzenie ciepła. Blacha zdecydowanie z góry kabla a nie z dołu. Mam tak i sprawdza się.

Wysokość skrzyni nie ma takiego dużego znaczenia. Ważna jest to grzie ona stoi. Cała sztuka polega na tym, żeby wogóle nie dopuścić do wybicia zielonego z pąków i wtedy zabawa w doświetlanie całkowicie odpada. Jesli będziesz sadził na folię to ukorzeniasz tylko do kalusa czyli w praktyce 2-3 tygodni.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 12:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5915
Lokalizacja: dolnośląskie
Misza napisał(a):
Cała sztuka polega na tym, żeby wogóle nie dopuścić do wybicia zielonego z pąków i wtedy zabawa w doświetlanie całkowicie odpada.

Zgadzam się

Misza napisał(a):
Wysokość skrzyni nie ma takiego dużego znaczenia.

Nie zgadzam się. To właśnie wysoka skrzynia, na dodatek przykryta z góry styropianem jest podstawową przyczyną przedwczesnego wybijania pąków. Podgrzewane, wilgotne podłoże oddaje do otoczeni duże ilości ciepła, które w połączeniu z izolacją termiczną powodują przedwczesne wybijanie pąków. Wiem bo doświadczyłem. Dopiero po zastosowaniu niskiej skrzyni i lekkiej osłony nad sztobrami nie mam problemu z wybijania pąków przez cały okres wstępnego ukorzeniania.

Misza napisał(a):
Jeśli będziesz sadził na folię to ukorzeniasz tylko do kalusa czyli w praktyce 2-3 tygodni.

Według mnie za długo. Po ok 2-3 tygodniach wygląda to tak http://winnica.bloog.pl/gal,697527,titl ... index.html Dla każdej odmiany inny efekt, ale generalnie za dużo korzeni. Na kalus max 2 tygodnie. Oczywiście dużo zależy od wysokości i rozkładu temperatur w skrzyni. Może jednak płyta grzewcza ma coś w sobie? :)

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 14:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4356
Lokalizacja: Rybnik
kapitan napisał(a):
To właśnie wysoka skrzynia, na dodatek przykryta z góry styropianem jest podstawową przyczyną przedwczesnego wybijania pąków.


Otóż to! Nie wyskoka skrzynia jest przyczyną nieszczęść, a właśnie jej przykrycie. Ale vitia3 nie pisał, że zamierza przykryć skrzynię. Ciepło ma to do siebie że szybko ucieka do góry i to czy skrzynia ma 30 cm czy 50 niewiele ma tu do rzeczy. Istotna jest temperatura pomieszczenia - najlepiej poniżej 10 stopni.

kapitan napisał(a):
Oczywiście dużo zależy od wysokości i rozkładu temperatur w skrzyni. Może jednak płyta grzewcza ma coś w sobie?


Aluminiowa (w moim przypadku) blacha położona na kabel wystarczająco dobrze rozprowadza ciepło. Mam silikonowy kabel, który jesienią słuzy do podgrzewania czerwonego wina.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 14:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5915
Lokalizacja: dolnośląskie
Misza napisał(a):
Ale vitia3 nie pisał, że zamierza przykryć skrzynię.

Pisał, pisał. Nawet zaopatrzył się w dodatkowa płytę o grubości 10 cm. :)

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 20:14 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Kapitan napisał(a):
Musisz brać pod uwagę to, że sadzonki od momentu rozwoju pąków będą wymagały nasłonecznienia. Czy ten garaż ma okna?

Garaż - blaszak nie ma okien.
Jeśli chodzi o nasłonecznienie, to liczę się z tym że jest ono konieczne gdy pojawią się zaczątki liści. (Czytałem trochę o "szparagach" :lol: ) Zakładam jednak, że temperatura otoczenia w garażu będzie na tyle niska by nie nastąpił rozwój części zielonych w trakcie ukorzeniania do stadium kallusa (ewentualnie z zaczątkami korzonków).
Jeśli chodzi o Twoją ukorzeniarkę z namiotem foliowym - to oglądałem jej zdjęcia i czytałem opis już wcześniej - bardzo ciekawe i przydatne. (Odrobiłem zadania domowe :P ) Ja jednak takiego namiotu nie zastosuję, ponieważ chcę ukorzeniać sztobry w garażu (ze względu na stałą, niską temperaturę), a tam i tak nie ma światła.

Misza napisał(a):
Kabel masz dość rzadko położony, wiec przyda się rozporowadzenie ciepła. Blacha zdecydowanie z góry kabla a nie z dołu. Mam tak i sprawdza się.

A co masz pod blachą, w przestrzeni pomiędzy przewodami? I dlaczego zdecydowanie z góry?

Zdaję sobie sprawę, że jeśli blacha będzie na dole, to kable będą grzały punktowo i efekt równomiernego rozprowadzania ciepła przez blachę będzie mniejszy niż gdyby była z góry. Wydaje mi się jednak, że nie będzie to stanowiło dużego problemu. Gradient temperatury nie powinien być wysoki, a grzałka powinna się załączać z rzadka. Z kolei odpada kwestia wypełnienia materiałem dobrze przewodzącym ciepło i jego wilgotności. Dodatkowo wolałbym uniknąć zmieszania perlitu z piachem i ewentualnego wprowadzenia mikrobów chorobotwórczych (wiem że można piach wyparzyć, ale średnio mi się chce :) )

Misza napisał(a):
Otóż to! Nie wyskoka skrzynia jest przyczyną nieszczęść, a właśnie jej przykrycie. Ale vitia3 nie pisał, że zamierza przykryć skrzynię. Ciepło ma to do siebie że szybko ucieka do góry i to czy skrzynia ma 30 cm czy 50 niewiele ma tu do rzeczy. Istotna jest temperatura pomieszczenia - najlepiej poniżej 10 stopni.

Kapitan napisał(a):
Pisał, pisał. Nawet zaopatrzył się w dodatkowa płytę o grubości 10 cm.

Nie mam zamiaru przykrywać ukorzeniarki jeśli nie będę do tego zmuszony. Dopuszczam taką ewentualność tylko w przypadku gdy temperatura otoczenia (w garażu) miała spaść poniżej zera. Nie chcę dopuścić do przemarznięcia nabrzmiałych pąków.
A dodatkowa płyta.... po prostu mi została :)

Ukorzeniać sztobry będę do fazy dobrze rozwiniętego kallusa, bez rozwiniętych korzonków. Chcę je wysadzić na folię, ale nie przygotowałem sobie jeszcze stanowiska, więc liczę się z pewnymi problemami związanymi z warunkami pogodowymi. Dlatego pewnie opóźnię trochę całą akcję za radą Miszy.
Według Waszych doświadczeń, jak szeroką najlepiej zastosować folię i jaki rozstaw sadzonek?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 20:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5915
Lokalizacja: dolnośląskie
vitia3 napisał(a):
Ukorzeniać sztobry będę do fazy dobrze rozwiniętego kallusa, bez rozwiniętych korzonków.

Tak, tak zatrzymasz korzenie na rozkaz :lol: Możesz na to liczyć, pod warunkiem, że będziesz ukorzeniał tylko jedną odmianę i sprawdzał codziennie co tam masz na dole. A nawet i wówczas jeżeli rozkład temperatur na dole nie będzie w miarę równomierny,/ a przy takim układzie kabla nie będzie/ to i efekty będą różne. Celowo dwukrotnie pokazywałem Ci różne efekty na różnych odmianach, ale jakoś nie dostrzegasz, że to nie takie proste.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 20:54 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
kapitan napisał(a):
Tak, tak zatrzymasz korzenie na rozkaz

Rozkazywać sobie mogę, ale skutków się nie spodziewam... :)
A tak poważnie, to zdaję sobie sprawę, że sadzonki będą się różniły stopniem zaawansowania.
Odmian mam sporo i sądzę, że nie ma takiej możliwości bym je zmusił do równomiernego rozwoju (nawet z Twoją płytą). Po 2-3 tygodniach mam zamiar wysadzić do gruntu gotowe sadzonki z kallusem/zaczątkami korzeni. Jeśli będą jeszcze sadzonki bez wystarczającego kallusa wrócą do perlitu. :)
A sprawdzać codziennie nie będę, ale napewno na tyle często żeby nie wyhodować kłębu korzeni.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 lutego 2011, 22:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5915
Lokalizacja: dolnośląskie
Powodzenia. Nie zapomnij zdać relację. Dam Ci ostatnia radę: nie zrób z tej skrzyni akwarium, a ze sztobrów rybek , bo zamiast korzeni będziesz miał muł. :lol:

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 lutego 2011, 06:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4356
Lokalizacja: Rybnik
vitia3 napisał(a):
Garaż - blaszak nie ma okien.
(...) Zakładam jednak, że temperatura otoczenia w garażu będzie na tyle niska by nie nastąpił rozwój części zielonych w trakcie ukorzeniania do stadium kallusa (ewentualnie z zaczątkami korzonków)

Nie wiem gdzie stoi ten twój blaszak, ale jeśli nawet przez kilka godzin świeci na niego słońce, to nie jest to dobre miejsce na wstawienie ukorzeniarki. W kwietniu bywa bardzo ciepło i osiągnięcie temp. powyżej 20 st. w środku tej metalowej konstrukcji to nie żaden problem.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 marca 2011, 20:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Przerobiłem nieco ukorzeniarkę i położyłem blachę pod kabel grzejny. Sprawdza się nieźle, blacha ładnie kumuluje i rozprowadza ciepło. Odpada problem materiału przewodzącego ciepło pod blachą.
Załącznik:
1.JPG
1.JPG [ 48.21 KiB | Przeglądane 1686 razy ]

Wpadłem też na pomysł, jak ułatwić sobie przesuwanie załadowanej skrzyni w zagraconym garażu. Przykręciłem jej kółka :D
Obciąłem je od zdezelowanego krzesła obrotowego. Sprawują się świetnie i naprawdę jestem z nich zadowolony ponieważ mobilność ukorzeniarki już mi się przydała. Polecam ten gadżet!
Załącznik:
2.JPG
2.JPG [ 29.57 KiB | Przeglądane 1686 razy ]

Załącznik:
3.JPG
3.JPG [ 39.72 KiB | Przeglądane 1686 razy ]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 marca 2011, 20:37 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Kontrolowałem temperaturę dodatkowym termometrem i termostat przy dnie utrzymuje dokładnie zadaną temperaturę. A tak wygląda ukorzeniarka przygotowana na patyki.
Załącznik:
4.JPG
4.JPG [ 31.5 KiB | Przeglądane 1682 razy ]

Idąc za radą Miszy, poczekam ze sztobrami winorośli do kwietnia, bo chcę wysadzić je na czarną folię.

Zapakowałem ją za to patykami drzewek owocowych, zobaczymy jak wyjdzie test :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 marca 2011, 17:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Jeśli już to powinienieś przetestować na patykach krzewów a nie drzewek. Nie wiem czy te się ukorzenią...

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 marca 2011, 22:22 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
A dlaczego miałyby się nie ukorzeniać? Ten sposób namnażania nie jest wyłączną właściwością winorośli. Inne rośliny (nie tylko krzewy) zachowują się analogicznie, choć oczywiście mogą mieć inną podatność na ukorzenianie, lub inne wymagania co do warunków. Za miesiąc się pochwalę co z tego wyjdzie.

Zresztą słowo TEST odnosiło się głównie do sprzętu. Ponieważ moja ukorzeniarka jest nowym nabytkiem sprawdzam ją w stanie napełnionym perlitem pod względem stabilności temperatury podłoża (27 st C) oraz temperatury powietrza (5 st C) wokół nadziemnych części roślin. Temperatura powietrza w garażu - 2 st C.
Temperatura się trzyma stabilnie - wartości podane w nawiasach. Wodę odprowadza swobodnie - leci z wszystkich szczelin. Akwarium mi nie grozi.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 kwietnia 2011, 09:08 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 10 maja 2010, 22:06
Posty: 222
Lokalizacja: ogród z winoroślą - Nowy Targ (Podhale - 600m npm.)
Zastanawiam się nad zamontowaniem "ogrzewania" do mojej mini-ukorzeniarki. W związku z tym mam pytanie co do kabla grzewczego jaki zastosować - czy przy wymiarach dna 20cm x 43cm wystarczy kabel 15W o dług. 350cm, czy może lepszy byłby 25W o dług. 400cm?

_________________
Pozdrawiam Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO