Witam wszystkich forumowiczów!!!!!!!!!!
Jestem nowy,ale mam nadzieję ,że mi pomożecie w rozwiązaniu problemiku.
Dostałem 100 l beczkę dębową.Prawdopodobnie tylko raz używana na wino
z róży i głogu.Potem gdzieś sobie leżała,ale na szczęście nie mocno się
rozeschła.Po zalaniu wodą 10 godzin i beczka przestała cieknąć-
woda miała kolor lekko słomkowy.
Dorobiłem korek i ponownie zalałem wodą,Jest ok-szczelna.
Jak ją dostałem to miała lekko przytęchły zapach -teraz jest już ok.
Jeszcze jej nie siarkowałem,ale wydaje mi się że jest nie wypalona
w środku-bo na tyle ile widać to czerwone mokre drewno dębu.
Jak ją przygotować do whisky -czy to warto -używać starej beczki ;
czy można ją rozebrać i wypalić.
Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat to proszę o radę.
whisky