Beczek pod wino bym od środka nie woskował

. Wszystko jest kwestią ile czasu wino ma spędzić w beczce, zwłaszcza nowej. 3 miesiące to chyba wystarczający odcinek czasu. Straty nie są zbyt wielkie.
Z czasem kamień winny ograniczy ilość garbników przedostających się do wina, a i drewno nie będzie tyle piło.
Kolejna sprawa to jakość beczki. Prawdziwe beczki do wina są robione z drewna łupanego i skrawanego wzdłuż włókien. Jeśli ktoś potraktuje deski piłą w poprzek włókien to łatwo wyobrazić sobie efekt.
Jeśli chodzi o woskowanie to klasycznie woskuje się tylko dekle, ale niewykluczone, że resztę beczki też można. Tak jak pisałem wszystko zależy od czasu dojrzewania.
Pozdrawiam,
Paweł