Teraz jest środa, 13 sierpnia 2025, 12:44

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 172 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 11 września 2017, 07:50 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
darek666 napisał(a):
Po 20 latach pryskania opryskiwaczem turbinowym plecakowym średnio 2 x w tygodniu mój kręgosłup powiedział dość.
Odradzam każdemu to badziewie , zdrowie jest dużo ważniejsze ,a w tych czasach również cenniejsze niż super dokładna ochrona winorośli.

Co pryskaleś dwa razy w tygodniu? Winorośl?

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 11 września 2017, 08:56 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Przy 170 krzewach ręcznym opryska tak dobrze jak turbiną, tylko będzie to trwało 5 razy dłużej, ale przy tej ilości czas nie jest kluczowy.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 lutego 2018, 21:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4664
Lokalizacja: Rybnik
Do benzyny nie potrzeba węża silikonowego. Wystarczy, a nawet jest lepszy zwykły paliwowy np. http://allegro.pl/wezyk-paliwa-przewod- ... 06249.html który bez problemu kupisz w każdym motoryzacyjnym.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 lutego 2018, 20:18 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 5 grudnia 2012, 08:15
Posty: 242
Lokalizacja: Lublin
Canin napisał(a):
ja mam wszelkie kombinacje opryskiwaczy :lol: od ręcznych, przez elektryczne, plecakowa aż po ostatni zakup opryskiwacz sadowniczy do kuboty :lol:

Tak więc - nie ma większej różnicy pomiędzy opryskiwaczem ręcznym a elektrycznym. Natomiast opryskiwacz z wentylatorem działa zupełnie inaczej - i nie można ich porównywać. Lepszy jest wentylatorowy ale jak nie ma to i zwykłym damy radę - tylko wymaga to większej staranności.

To ja zaproponuję coś jeszcze innego. W zeszłym roku to zrobiłem i działa na tyle dobrze, że chętnie niedrogo sprzedam spalinowy plecakowy :)
Przerobiłem elektryczną dmuchawę do liści na opryskiwacz. Dzieki temu mam elektryczny opryskiwacz z wentylatorem. Spalinowym, ze względu na trujące spaliny praktycznie nie da się pryskać w szklarni/foli. To mnie zmobilizowało do zrobienia eksperymentu. Jako zbiornik na ciecz wykorzystałem 15 l zbiornik opryskiwacza ręcznego Kwazara. Na dole wywierciłem otwór i osadziłem kranik przez który spływa grawitacyjnie wężykiem ciecz do dmuchawy elektrycznej. Doprowadzenie jest analogiczne jak w opryskiwaczu spalinowym. Do rozpryskiwania zrobiłem z cienkiego drutu sprężynkę naciągniętą na oczko z grubszego drutu. Oczywiście są i minusy tego rozwiązania - ciągnący się przedłużacz, ale winniczkę mam wokół domu i mam parę punktów, w które mogę się wpiąć. Na razie jest to dla mnie optymalne rozwiązanie.

_________________
Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 lutego 2018, 20:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
https://www.youtube.com/watch?v=KPz-NXt8PPA Myślę, że samą wodą, też co nieco ubije :wink:

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 lutego 2018, 21:16 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 5 grudnia 2012, 08:15
Posty: 242
Lokalizacja: Lublin
niezłe, ale chyba spore zużycie cieczy przy tej metodzie

_________________
Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 9 października 2018, 22:48 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 stycznia 2018, 12:07
Posty: 39
Lokalizacja: Pszczółki, woj. pomorskie ----------- Apelacja: Pomorze/Żuławy
Czy ktoś może mi powiedzieć, gdzie użyć tych części od Demona?

Pozdrawiam!


Załączniki:
DSC_2536 - mod.JPG
DSC_2536 - mod.JPG [ 59.39 KiB | Przeglądane 1299 razy ]

_________________
Pozdrawiam - Darek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 10 października 2018, 07:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1184
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Po kolei, wiatraczek na samym końcu rury wyrzutu, kruciec-łącznik, łączysz dwie części wężyka, zaworek wpinasz do wężyków, służy jako regulacja dopływu.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 10 października 2018, 22:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 stycznia 2018, 12:07
Posty: 39
Lokalizacja: Pszczółki, woj. pomorskie ----------- Apelacja: Pomorze/Żuławy
Ok, juz to ogarnąłem, z instrukcji nijak to nie wynikało, z obrazków w necie tez nie do końca;

inne pytanie: jak przechowywać taki opryskiwacz przez zimę?
czy blaszany garaż to dla niego dopuszczalne miejsce?

_________________
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 11 października 2018, 07:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Wystarczające na przechowanie, tylko pilnuj aby w przewodach nie został środek po oprysku - woda zamarza i uszkadza sprzęt.
Na wiosnę nie odpalaj na starym paliwie (mieszance) - przygotuj świeżą.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 maja 2019, 17:28 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2005, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Pogórze Bolesławieckie
Jestem na etapie wyboru nowego opryskiwacza.
Co byście polecali z własnego doświadczenia, do pracy na 0,30 ha winnicy - plecakowy czy samojezdny, np. Solo minor?
Mam same hybrydy, więc nie potrzebuję wielu oprysków, ale plecy już nie te :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 maja 2019, 18:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4664
Lokalizacja: Rybnik
0,3 ha to chyba górna granica na plecakową turbinę. Nówka plecakowy firmowy to ok. 1500 PLN, Solo minor używkę można wyhaczyć za ok. 2000. Ja bym szedł w samojezdny. Mieszańce ci się znudzą, posadzisz vinifery i będziesz używać częściej :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 maja 2019, 18:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
30a plecakowym :) to szybko dojdziesz do wniosku, że to nie był najlepszy pomysł.

PS. Jest jeszcze pilmet taczkowy 100l, sam takiego używałem, /będzie do pylnięcia jakby co :) /, ma lancę i przynajmniej nie idziesz w mgle oprysku jak za samojezdnym.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 14 maja 2019, 12:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4664
Lokalizacja: Rybnik
przemar napisał(a):
PS. Jest jeszcze pilmet taczkowy 100l, sam takiego używałem, /będzie do pylnięcia jakby co :) /, ma lancę i przynajmniej nie idziesz w mgle oprysku jak za samojezdnym.


Lancą szpaleru nie przedmuchasz, a to jest najistotniejsze w skutecznym oprysku winorośli.
Zawsze może jechać na wstecznym i zostawiać oprysk za sobą. :wink:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 14 maja 2019, 19:45 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
W początkowym etapie wzrostu tak, później to trzeba z obu stron.
Misza napisał(a):
Zawsze może jechać na wstecznym i zostawiać oprysk za sobą. :wink:
- To też jest metoda :)
To nasz forumowy kolega w akcji, wygląda jak kosmita :)

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 172 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO