Witam serdecznie drodzy Państwo rzecz może błaha ale czy mogli by Państwo polecić cos wartego zakupu (dobry sekator oraz tapener), mój tapener zakupiony w zeszłym roku niestety nie wytrzymał nawet sezonu.

Co do sekatorów to wszystko zależy ile masz tego to cięcia. Ja przerobiłem już wiele marek ale nadal najlepiej sprawdza mi sie sekator kupiony we Lwowie za czasów ZSRR. Koledzy rekomendują sekatory Felco. Te mają najlepszą opinię. Co do tapenera ja mam chiński z Ali. Z chińczykami to zależy jak trafisz Mój pierwszy też wytrzymał nie całe dwa sezony. Ten drugi jest ok. Jak masz dużo to poszukaj japońskich np HT-R

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ja mam sekator Felco, ale nie wiem czy bym zachwalała
Może to zresztą moja wina, ale mi się nieustannie rozkręca i mnie to denerwuje.

Dość niezniszczalne są sekatory z czasów PRL.
Mam też ręczny Fiskarsa, jest dobry, ale w jednym wypadła sprężynka,
ale są one wygodne.

Ostatnio kupiłam bardzo ładnego chińczyka i bardzo dobrego jakościowo.
Całkiem ostatnio Tolsena, bardzo dobra jakość.
Dobrze mieć kilka i zmieniać, żeby nie przeciążać tego jednego.

Kiedyś kupiłam dwuręczny sekator nie firmowy, ale polski.
Był tępy jak młotek, ale po naostrzeniu jest świetny i nawet nie muszę go za często ostrzyć.
Ten dwuręczny ma wielką zaletę bo ma krótkie rączki, i bardzo szeroki kąt otwarcia.
Cały sekator ma długość 38 cm.

Tapener mam japoński HT-R i jak na razie po jednym sezonie jest okey.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Mam tapener zakupiony na aliexpress jakieś trzy sezony temu. Na razie nie ma problemu. To "zwykły" model, ale jak to mówią zależy, od którego Chińczyka kupiony. Może to może mieć jakieś znaczenie, że lakierowany jest na czarno, a części z tworzywa są czerwone.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Tapener mam japoński, już ponad 10 lat. W ubiegłym roku dokupiłem ostrza. Staram sie używać jak najmniej, bo to jednak śmieci. Jak mi się rolki skończą to spróbuję z tymi biodegradowalnymi.
Co do sekatora to po wielu testowanych (Gardena, Fiskars, Felco) wybrałem polecany tu kiedyś na forum kowadełkowy Lowe. Mam model 7.104. Do cięcia zielonego używam kilku sekatorów nożyczkowych i tu już marka nie ma dużego znaczenia.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Popieram głos Miszy, mam kowadełkowy Lowe, nie wiem ile już lat, nie miałem lepszego.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Używam Felco 12 z obrotową rączką - sprawdza się. Nieco tańszy, klasyczny Felco 2 też jest ok.

_________________
pozdrawiam
Jacek

Używałem różnych sekatorów, ale ponieważ cięcia coraz więcej zainwestowałem w 2 fiskarsy z linii premium. Jednego rozwaliłem w 2 tygodnie, drugiego niestety nie, ale niesmak przy pracy nim pozostał. Inspirowany opiniami kolegów kupiłem Lowe, przyszedł dziś i potestowałem chwilę. Muszę przyznać że jest różnica, lekkość cięcia, dokładność i precyzja doskonała. Cieniutkie witki które fiskars zawija ten tnie jak dobre nożyczki, grubsze patyki tnie tak lekko że nawet nie czuć oporu, przy takich 25mm musiałem użyć już więcej siły, ale poszły bez problemu. Na razie jestem bardzo zadowolony z zakupu. Cięcie takim sekatorem to wręcz przyjemność.

_________________
Pozdrawiam Łukasz

I tak zostanie

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mam chiński teppener, zielony, 6 lat bodajże, ostrze wymieniłem tylko w międzyczasie, działa.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

A który z tych kowadełkowych polecacie do winorośli?
Nabrałem smaka na kowadełkowy, a nie mam gdzie się przymierzyć...
A jest kilka rozmiarów...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Ja mam Lowe 7.104

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ja wybrałem 10.107 bo wg parametrów tnie gałęzie do 30mm. Takich jeszcze nie miałem okazji, ale łozy grubości kciuka idą bez oporu. Z drugiej strony sznurek wiązałkowy nie naprężony tnie od dotknięcia.

_________________
Pozdrawiam Łukasz

Dzięki za sugestie.
Zamówiony

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Cześć zacni Forumowicze.

To pierwszy post z moimi spostrzeżeniami, ale co tu się dziwić, skoro winnicę zakładałem 1,5 roku temu - no jestem dość zielony, a niestety pierwsze zbiory za rok - jak już guyoty upnę na drutach, jak tylko założę rusztowanie itp...

Jeżeli chodzi o sekator to kupiłem kilka. Między innymi jeden nie ze zwykłą sprężynką, ale ze sprężyną w formie agrafki.
Oba typy są spoko, ale mam wrażenie, że ten z agrafką ma lepiej rozłożoną siłę rozciągania na całej długości ściskania, a ten ze sprężynką nie. Wydaje mi się, że też jest odporniejszy na kurz i piasek.

poniżej przykład z alledrogo o co chodzi z agrafką - ja swój egzemplarz kupiłem w jucca za ciężki szmal...

https://allegro.pl/oferta/nozyce-reczne ... 3390080525