Ja też zacząłem stawiać rusztowanie dla moich deserówek i słupki skrajne mam z rur grubościennych o średnicy 4,4cm. Zabetonowałem je w ziemi, wiercąc otwory świdrem ręcznym o średnicy 25cm na głębokość 60cm i na dno otworu dałem połówkę cegły, tak, że słupek opierał się na tej cegle, zanim został zalany betonem. To tak na wypadek, gdyby miał tendencję do wbijania się w ziemię pod wpływem sił naciągu drutów. Zamiast odciągów mam zamiar dać podpory(zastrzały wewnętrzne z takich samych rur, jak słupki skrajne), nie dlatego, że uważam, że są lepsze niż solidne odciągi z kotwami, ale dlatego, że z odciągami musiałbym wejść na działkę sąsiada. A tak wykorzystam całą długość mojego poletka, na którym planuję na razie trzy rzędy po mniej niż 20m, z tego powodu, że na górne druty planuję zastosować linki stalowe o długości 20m, takie jak są stosowane do zawieszania prania, w otulinie plastikowej. Mają one wytrzymywać 200kg obciążenia, więc przy długości moich rzędów powinny się sprawdzić. Natomiast jako drut nośny wykorzystam drut 3,2mm w otulinie plastikowej zielonej, taki, jaki stosuje się do naciągu siatki ogrodzeniowej. Jako naciąg drutów planuję zastosować śruby rzymskie fi 6mm, ocynkowane, ale jak wiadomo, po pewnym czasie ocynk się ściera i trzeba je zabezpieczyć przed korozją, więc zakupiłem wazelinę techniczną, która radzi sobie z takimi problemami. Więc posmarowanie gwintów przed sezonem zimowym, ułatwi naciąg ręczny drutów, bez użycia kluczy na wiosnę. Słupki skrajne mam 1,8m nad ziemią i myślę, że to wystarczy, bo zamierzam drut nośny dać na wysokości ok. 50cm nad ziemią, a następne co 30cm w górę. Oczywiście przewidziałem na górze podwójne druty dla ułatwienia mocowania latorośli i jeszcze przewiduję taki jeden drut, lub sezonowo sznurek(szpagat), między drutem nośnym, a następnym, aby zabezpieczyć młode latorośle, przed wyłamywaniem przez wiatr(to z doświadczenia na małym dwusłupkowym szpalerze z odminą Aurora, kóra u mnie bardzo silnie rośnie). Te wewnętrzne przypory(zastrzały) jak i słupki skrajne zrobię na cokolikach betonowych, tak na 10cm nad ziemią, aby słupek, nie sykał się z ziemią, co powinno przedłużyć jego żywotność. Jak zrobię jeden rząd w tej formie jaką na razie opisałem w teorii, to zrobię fotki, jak to wygląda i oczywiście podzielę się z Wami także niepowodzeniami, jeśli np. słupki skrajne mi się złożą pod ciężarem gron i naciągu drutów

Nie będzie to szybko, bo to rusztowanie robię z dojazdu 108km od mojego miejsca zamieszkania, ale pokażę efekty na fotkach. Ale już na tym etapie proszę o konstruktywną krytykę mojego pomysłu. Pozdrawiam lantan.