Tak, tak, pręt gwintowany to nie problem, natomiast chodziło mi o to co fachowo się nazywa śruba naciągowa, taka jak w linku podanym przez Dawida, a ja szukałem pod hasłem śruba z uchem

Wiem już jak nazywa się ta śruba i mam jeszcze jedno pytanie z nazewnictwa i zastosowania technicznego. Jak nazywa się przedmiot do łączenia drutu? Chodzi o to, że jak przełoży się już drut przez ucho śruby, zagnie i utnie na odp. długość to jest coś takiego do złączenia go ze sobą. Kiedyś widziałem taki kątownik (lub dwie blaszki), który zaciskało się za pomocą dwóch śrub po przełożeniu przez niego drutu. Może są inne rozwiązania. Chodzi o to, aby nie skręcać drutu. Kurcze nie za bardzo znam się na tych sprawach. Mam nadzieję, że jakoś to wytłumaczyłem

Zacisków do drutów nie spotkałem ale używałem takich do lin :
http://www.stalmut.pl/liny-lancuchy-osprzet-c-30.html

Wacek

Te kabłąkowe powinny być dobre. Dzięki

Na tej stronie jest "zacisk do link blaszkowy pojedynczy" - ja takiego używam do łączenia drutu po przejściu przez ucho.
Dodatkowo stosuję "kauszę do lin", którą wkładam w ucho - drut przechodzi po niej jak po prowadnicy, nie załamuje się.

A tak na marginesie, przydatna strona Wacek, dzięki!

_________________
Pozdrawiam Piotr

kapitan napisał(a):
blk napisał(a):
Jakiej długości i jakiej średnicy masz ten naciąg? Ja w tym roku mam zamiar zmieniać na podobny a rzędy mam dł. ok 36m i zastanawiam się czy nie dać tylko po jednej stronie.

I jeszcze jedno pytanie ogólne. Jak fachowo nazywa się gwintowana (na nakrętkę) śruba z uchem. Szukałem na allegro pod tą właśnie nazwą (śruba z uchem), ale nic z tego. Słyszałem też, że świński ogon, ale również nic takiego nie ma.

Przy 25 metrowych szpalerach mam po jednej stronie. Myślę, że w Twojej sytuacji też wystarczy.
http://allegro.pl/pret-gwintowany-m8x10 ... 92628.html śruby z uchem raczej nie znajdziesz, musisz ucho dorobić. Z takiej śruby zrobisz 2-3 naciągi.

Tak, tak, pręt gwintowany to nie problem, natomiast chodziło mi o to co fachowo się nazywa śruba naciągowa, taka jak w linku podanym przez Dawida, a ja szukałem pod hasłem śruba z uchem


kapitan
w tym samym linku na allegro pod nazą "śuba z uchem" lub "nakrętka zuchem" jest i "to i to"
przepraszam że się wtrącam
Józek

_________________
Pozdrawiam Józek

może to pomoże:

1.)nakrętka oczkowa
2.)śruba oczkowa

pozdrawiam: mietek

Może tez: naciąg M8 po 1,4o zł, sruby oczkowe jak widzę są droższe

http://allegro.pl/naciag-naciagi-m8-ogr ... 58472.html

u siebie kupuję troche drożej (1,6) ale odpadają koszty przesyłki

wejdz w link Kapitana wybierz "przemysłowe" inastępnie "nakrętka z uchm" lub "śruba z uchem"
Pozdrawiam życzę sukcesów
Józek

_________________
Pozdrawiam Józek

Witam.
Może takie rusztowanie.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac1 ... d5ab1.html.
Można zobaczyć rusztowanie w lecie w dziale "Test" pod nazwą "tak test"

_________________
Pozdrawiam. Tadeusz.
________________________________________
Winogrona są źródłem odmładzania ciała i duszy.

Bardzo ładne i estetyczne jest to rusztowanie. Zwłaszcza dobrym rozwiązaniem są listwy (poprzeczki) szczytowe, które łączą poszczególne słupki i wzmacniają całą konstrukcję. Taki sposób konstruowania rusztowań szpalerowych zauważyłem na zdjęciach winnic estońskich. Jaki jest rozstaw i grubość drutów?
kt70

A co sądzicie o najstarszej polskiej konstrukcji szpalerowej z użyciem drutów? Poniżej zamieściłem rysunek z pracy Edmunda Jankowskiego o uprawie winorośli z 1877 r. (źródło: http://dlibra.bg.uwm.edu.pl/dlibra/docmetadata?id=163 )
Dwa druty ocynkowane były umieszczone na wysokości około 30 i 75 cm nad ziemią, natomiast wysokość drewnianych słupków powyżej poziomu gruntu wynosiła około 90 cm. Konstrukcja służyła oczywiście do uprawy odmian z rodziny Vitis vinifera w formie poziomego sznura stałego (rozstaw krzewów w rzędzie około 90 cm). Czy dziś nadal można zastosować tę minimalistyczną konstrukcję do uprawy krzewów winnych w niskim szpalerze? Proszę o rady i opinie w tej sprawie.
kt70

kt70: bardzo mi imponuje Twoja zawziętość w poszukiwaniu starych informacji odnośnie uprawy winorośli (chciałem, to napisać wcześniej, lecz się jakoś nie zabrałem), ale weź pod uwagę, że wiele informacji jest nieaktualna. Dla przykładu w oparciu o starą literaturę posadziłem 10 krzewów Saint Laurent. Ta odmiana u mnie pod wieloma względami okazała się totalną pomyłką. Podobnie z prowadzeniem krzewów. Być może w przypadku uprawy starych vinifer (o słabym wzrośnie) przytoczone rozwiązanie się sprawdzi, ale generalnie obecnie są lepsze konstrukcje rusztowania.

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Pomijając już samą konstrukcję rusztowania, która nadaje się do uprawy odmian o słabym wzroście, moją uwagę zwróciła forma prowadzenia. Przyglądając się rycinie, nie wygląda mi to na sznur stały, a raczej na coś w stylu Guyota z ukośnie wyprowadzonym pniem, gdzie pierwsza latorośl w kolejnym sezonie staje się łozą owocującą, a pozostała część ramienia jest odcinana. W identyczny sposób zacząłem prowadzić swoje przerobówki i wygląda na to, że w moich warunkach jest najbardziej optymalny.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Wydaje mi się że na tym rysunku każda latorośl przywiązana jest do jakiejś listewki lub czegoś takiego (wierzbowa rózga???).

_________________
Pozdrawiam,

J