Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 06:40

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 12:24 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
Założyli mi w ogrodzie prąd mam więc chęć zakupić rozdrabniacz do gałęzi żeby po cięciu zmielić łozy i nie czekać do wiosny żeby nadawały się na ognisko . Jaki mogli byście mi polecić żeby nadawał się do winorośli ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 października 2014, 21:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Wacek napisał(a):
Założyli mi w ogrodzie prąd mam więc chęć zakupić rozdrabniacz do gałęzi żeby po cięciu zmielić łozy i nie czekać do wiosny żeby nadawały się na ognisko . Jaki mogli byście mi polecić żeby nadawał się do winorośli ?

Coś podobnego jak w linku http://www.leroymerlin.pl/porzadki-w-og ... 5,l93.html tylko poszukaj za połowę tej ceny

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 października 2014, 06:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4613
Lokalizacja: Rybnik
W ww rozdrabniaczu elementem tnącym jest zębatka. U mnie na łozach zębatka się zapychła ze względu na włóknistość rozdrabianego materiału. Rozwiązaniem było założenie jej odwrotnie. Urządzenie nie ma dużej wydajności i zmielenie łozy ze 250-300 krzewów zajmuje kilka ładnych dni :( Jak ktoś nie wie co zrobić z wolnym czasem to fajne zajęcie, choć trochę monotonne. Ja po 2-óch latach rozdrabniania wróciłem do palenia.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 października 2014, 06:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Mieciu, rozdrabniacz tego typu nie tnie tylko zielonego, poza tym nie mam z nim żadnego problemu. Dokręciłem tylko na maksa docisk do tej zębatki, parę lat już mi służy, nie trzeba popychać materiału. Za jedno popołudnie jestem w stanie przemielić wszystko po cięciu.
Zapycha się z chwilą przepełnienia kosza. Po odwróceniu zębatki zamiast ścinać czy zrywać kolejne kawałki materiału po prostu je miażdżysz
- a może zębatka tnąca była na początku nieprawidłowo założona

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 października 2014, 07:26 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
Kupiłem grasshoppera RE2500 - "rozdrabnia gałęzie na zasadzie odcinania plastrów drewna" . Niestety 12kg zapakowano tylko w karton wiec dojechał uszkodzony , zamiast mielić łozę będę reklamował - jak bym kupił chińszczyznę to by była przynajmniej dobrze zapakowana .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 października 2014, 07:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4613
Lokalizacja: Rybnik
dziadek2 napisał(a):
Mieciu, rozdrabniacz tego typu nie tnie tylko zielonego, poza tym nie mam z nim żadnego problemu. Dokręciłem tylko na maksa docisk do tej zębatki, parę lat już mi służy, nie trzeba popychać materiału. Za jedno popołudnie jestem w stanie przemielić wszystko po cięciu.
Zapycha się z chwilą przepełnienia kosza. Po odwróceniu zębatki zamiast ścinać czy zrywać kolejne kawałki materiału po prostu je miażdżysz
- a może zębatka tnąca była na początku nieprawidłowo założona

Nie mam tego samego urządzenia, ale podobne działające na tej samej zasadzie. Być może twój rozdrabniacz przez jakiś niuans spisuje się lepiej. Ja ze swoim wykonałem już taką ekwilibrystykę, że nie przekonasz mnie. Docisk już mam drugi, bo pierwszy przez ciągłe dokręcanie został sfrezowany. Wszystkie inne gałęzie tnie bez problemu, ale do łazy trzeba zębatkę obrócić. Taka pocięta i zmiażdżona łoza dużo szybciej się kompostuje.
Co do wydajności to też się nie zgodzę. No ale jak się jest na emeryturze to popołudnia zaczynają się o 12 a nie o 16 :wink: :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 października 2014, 17:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Mieciu, masz 100% rację co do palenia, dużo szybciej się pali niż niż rozdrabnia - wiem bo "kompostuję" zrębki w piecu CO i nie zależy mi na ich zmiażdżeniu.
Na razie nie znam wydajności mielenia na emeryturze - pewnie potrwa dłużej bo sił ubywa :wink:

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 07:34 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 7 lutego 2013, 11:23
Posty: 75
Lokalizacja: Pawłowice, Śląsk
Wacek nie zdążył spróbować, ale może jeszcze ktoś używa rozdrabniacza nożowego, to niech się podzieli opinią, bo też się zastanawiam nad zakupem i mam dylemat. A w ogóle warto kompostować rozdrobnione łozy, czy przypadkiem nie przetrwają ewentualne zarodniki chorób grzybowych i potem wprowadzimy je z powrotem do winnicy :?: . Bo może faktycznie tak jak pisze Mietek, lepiej spalić bo szybciej, taniej i może bezpieczniej :?: .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 10:05 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Ja kupiłem stary używany wirnikowy,nie opłaca się nowego kupić który raz w roku jest używany.
Poprzez duże obroty sam wciąga łodygi.Kosza na dole nie używam,rozdrobnione resztki zaraz pod winogrona grabiami jako tako zagrabię samo się rozłoży jak kompost.Niektóre lata nawet z gnojem.
Z trawą robię podobnie tylko ją zakopuję albo w lato zostawię leżeć tam wyschnie a na zimę ja zakopię.
Spalić za szkoda,po roku ani śladu po rozdrobnionych resztkach można nowe rozdrabniać.
Pozdrawiam
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 11:03 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
wysoc28 napisał(a):
Wacek nie zdążył spróbować ....


Zdążyłem ! W 3 godziny zmieliłem łozy ze 100 krzaków a jak paliłem to dymiła beczka kilka dni . Było by szybciej ale mój rozdrabniacz ma nieosłoniętą nakrętkę mocująca wirnik i na niej nakręcała się kora latorośli więc co kilkanaście minut trzeba było zdejmować osłonę i odplątywać korę ale i tak jestem zadowolony . :D
Wacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 11:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Trzeba było zostawić tą beczkę na wiosenne przymrozki.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 11:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
No, ja też mam nożowy i akurat łozę tnie dobrze. Co do patogenów na łozie - może i prawda, ale trzeba nie dopuszczać do silnych infekcji, a te trochę zarodników to ja załatwiam robiąc pryzmę kompostowa z liści z winnicy, zrębków łozy, trawy z ostatniego koszenia trawnika + mocznik + woda, przykryte plandeką (bo jesień już zimna) i przez parę dni wszystkie koty z okolicy przychodzą na tę pryzmę grzać się :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 marca 2015, 22:22 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2009, 01:00
Posty: 158
Lokalizacja: okolice Lublina
Wacek napisał(a):
wysoc28 napisał(a):
Wacek nie zdążył spróbować ....


Zdążyłem ! W 3 godziny zmieliłem łozy ze 100 krzaków a jak paliłem to dymiła beczka kilka dni . Było by szybciej ale mój rozdrabniacz ma nieosłoniętą nakrętkę mocująca wirnik i na niej nakręcała się kora latorośli więc co kilkanaście minut trzeba było zdejmować osłonę i odplątywać korę ale i tak jestem zadowolony . :D
Wacek


Witaj
Przymierzam się do tego urządzenia, czy podtrzymujesz opinię, że warto?

_________________
Pozdrawiam Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 listopada 2016, 11:02 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 27 października 2016, 10:56
Posty: 1
Tutaj masz duży wybór pod względem jakościowym i cenowym https://*******/rozdrabniacze-do-galezi.html
Ja zainwestuje w Boscha.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 4 października 2018, 08:45 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 4 października 2018, 08:43
Posty: 1
Lokalizacja: Rzeszów
Chciałbym kupić rozdrabniarkę do ogrodu do krzewów, drobniejszych gałęzi. Nie bardzo wiem jaki wybrać, kolega mówił mi firmie xxxxxxxx czy ktoś może ma sprzęt z tej strony i mógłby coś polecić. Wstępnie myślałem nad rębakiem spalinowym. Co sądzicie?

MOD - to nie jest forum do reklamy rębaków


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO