Witam.
Troszkę z mojej wina chyba "zatarłem" sobie pompę Rover. Pompa chodzi ale nie pcha cieczy z wystarczającą mocą, czasami potrafi stanąć i nie pchnąć w ogóle, to jest pewne moim błędem i niedopatrzeniem, gdyż chwilowo chodziła na sucho.

Mam pytanie do Was czy jak wymiennie ten wiatraczek co pcha ciecz i obudowę to wystarczy? Jestem kompletnie zielony w tym temacie , czy od razy całą pompę kupić?

Pozdrawiam

_________________
Winnica Dwóch Serc
https://www.facebook.com/winnicadwochserc/?pnref=lhc

A rozkręć to i wyczyść i złóż od nowa...
Tam nie ma się co zatrzeć, pompa/wirnik nie pracuje w oleju... Może mocowanie wirnika do trzpienia się poluzowało (?)

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Dzięki zobaczę na to mocowanie

_________________
Winnica Dwóch Serc
https://www.facebook.com/winnicadwochserc/?pnref=lhc

I wrzuć parę fotek przy okazji, jak to rozkręcisz...
Może przyda się w przyszłości innym winogrodnikom...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie