vanKlomp napisał(a):
Ja właśnie zrobiłem błąd. Johannitera tego z Żarek zasiarkowałem starym piro przed butelkowaniem. I niestety trochę mi się utlenił.
Dla mnie, przy prawidłowym przechowywaniu (na pewno nie w niepełnym słoiku), raczej nie istnieje pojęcie przeterminowany pirosiarczan potasu.
Odnośnie utlenienia białego wina (zasiarkowanego przed butelkowaniem) koledze vanKlomp, to poza ewentualnym zbyt niskim stężeniem wolnego SO₂, przyczynę raczej upatrywałbym w nadmiernej ilości rozpuszczonego w winie tlenu.
Odnośnie prawidłowego siarkowania wina i problemów pochodnych (głównie utlenienia) można skorzystać z rad inż. Piotra Przybka -
https://enolab.pl/ile-siarkowac/ oraz
https://enolab.pl/protokol-siarkowania-wina/ Warto też zajrzeć na kolejne jego strony:
(
https://enolab.pl/pomiary-przed-butelkowaniem/#SO2 ) – istotny cytat:
Główne źródła dyfuzji tlenu do wina podczas butelkowania to: przetaczanie z tanku/(balonu – mój przypis), filtracja i napełnianie butelek. Ważną kwestią jest tutaj wielkość i skład przestrzeni ulażowej (poduszki nad winem – mój przypis), zarówno w tanku, jak i w napełnionej butelce.
(
https://enolab.pl/trwalosc-wina/ ) – istotny cytat:
Ograniczenie zawartości tlenu w przestrzeni pod korkiem oraz tlenu rozpuszczonego w winie przed butelkowaniem ma kluczowe znaczenie dla trwałości wina. Nadmiar tlenu reaguje z wolnym SO₂ , przez co wino traci ochronę przed utlenieniem i zmniejsza się potencjał jego dojrzewania.