Ricci napisz proszę czy zmiana tego regulatora ciśnienia na korek umożliwiający osiągnięcie 6 Barów jest szybka i bezproblemowa? Czy korzystasz z tego rozwiązania czy cały czas pracujesz z korkiem przy max ciśnieniu?
Mietek oczywiście rozumiem, że praca turbiną daje zdecydowanie lepsze efekty i radykalnie oszczędza czas. Przy pomocy Oriona pryskam rzędy z dwóch stron. Staram się również tak ja Zypsek wkładać lancę od spodu i unosząc ją pryskać w górę. Jest to czasochłonne a i efekt nieporównywalny z turbiną. Jestem jednak przekonany, że wszyscy posiadacze turbin kiedyś mieli opryskiwacze ciśnieniowe i dawali radę. Gdyby mnie było stać to oczywiście kupiłbym takie urządzenie. Ale niestety mogę tylko pomarzyć. Mógłbym oczywiście kupić jakiegoś "używanego sprzęta w bardzo dobrym stanie, garażowany prawie nówka - po sześciu niemcach "

lub nowego chińczyka. Niestety nie mam smykałki do mechanikowania i naraziłbym się na kolejne koszty. Dlatego próbuję znaleźć jakieś rozwiązanie dostępne dla mnie finansowo. Zypsek i Ricci dali mi trochę nadziei, że kupując np. Solo mimo wszystko usprawnię trochę i przyspieszę męczarnie z opryskami.
Dziękuję Wszystkim za opinie i czekam może jeszcze odezwie się ktoś posiadający opryskiwacz Solo a użytkujący wcześniej jakiś inny.
Na ten moment skłaniałbym się do zakupu tego właśnie urządzenia. Ustawiłbym ciśnienie na max i pryskałbym w późniejszych fazach wzrostu. W początkowych nadal uganiałbym się z Orionem.