Czy ktoś z forumowiczów zrobił odszypułkowarko-zgniatarkę we własnym zakresie, tzw. sama. Może ktoś posiada rysunki techniczne sprzętu fabrycznego? Jeśli tak to proszę o zamieszczenie informacji na łamach forum.

Zrobić nie zrobiłem ale interesowałem się budową takiego urządzenia. W sumie dość proste z tym że są to nie jako 2 w jednym zgniatarka to jedno a odszypółkowywarka to drugie. Część zgniatająca to jest bardzo prosty zestaw 2 szeroozębnych trybów współpracujących ze sobą. Za to odszypółkowywarka to bęben - sito współpracujący z taką spiralną szczotą stalową przecierającą owoce przez otwory bębna. Do tego obudowa napęd na korbkę lub silnik i to wszystko Razem roboty sporo i w technologię bardziej zaawansowaną trzeba wejść bo bębny są robione np z nierdzewki a otworów tam bez liku.

Heniek[/list]

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Heniek czy mogę prosić o jakiś schemat czy rysunek. Myślę o samodzielnym /we współpracy z warsztatem/ wykonaniu tego urządzenia.

Jakbym znał Twój adres tobym Ci podesłał parę zdjęć...

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Adres masz w profilu użytkownika.

[quote="Heniek"]Jakbym znał Twój adres tobym Ci podesłał parę zdjęć...

Heniek

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Zgniatarko-odszypułkowywa firmy Wahler ze Stuttgardu o dość dużej wydajności.









Idea jest już chyba wszystkim jasna. To do dzieła

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Heńku piękna jest ta zabaweczka - rozumiem, że jesteś szczęśliwym posiadaczem, a jeśli tak zdradź jaki jest tego koszt i ewentualnie gdzie to lub coś mniejszego kupić

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Niestety nie ja jestem posiadaczem tego cacka. Ale ponoć takie zabawki tylko mniejsze są do nabycia w Słowacji za około 1200-1300zł.
Ja sobie muszę inaczej radzić ale na wszystko są sposoby :





Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

No faktycznie sugestia co do rozdrabniania mi się bardzo podoba ale nie wiem czy by były zadowolone gdyby miały wybierać szypuły .
a co do 1200 zł za sprzęt ze słowacji to myślę, że mnie to nie minie bo 400 kg winogron jakie mam w planie mogło by mnie skutecznie odstraszyć od robienia wina...

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Na forum „wino” jakiś gość rzucił fajny pomysł na zgniatarkę. Wiertarka z mieszadłem! Jak się nad tym zastanowiłem to faktycznie pewnie sposób jest bardziej wydajny od tłuczka do ziemniaków. Za rok na pewno go wypróbuję.
Pozdrawiam,
Paweł

[quote="Pawel"]...Wiertarka z mieszadłem! ...

Ostatecznie może być malowane proszkowo lub z tworzywa sztucznego (wtedy na metalowy trzpień trzeba naciagnać koszulkę termokurczliwą ) - takie wersje mozna kupić bez problemu.

[quote="Pawel"]Na forum „wino” jakiś gość rzucił fajny pomysł na zgniatarkę. Wiertarka z mieszadłem! Jak się nad tym zastanowiłem to faktycznie pewnie sposób jest bardziej wydajny od tłuczka do ziemniaków. Za rok na pewno go wypróbuję.
Pozdrawiam,
Paweł

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Widziałem gdzieś rysunek jak sobie radzono z tym problemem dawniej, wyglądało to jak kratka z podłużnych żerdek położona na beczkę. Naciskając na grono zgniatało się owoce, które przelatywały między żerdkami a szypułka pozostawała na wierzchu.
Ja użyłem półki z lodówki (takiej jak ruszt z pdłużnymi szczelinami między drutami) i beczki z tworzywa sztucznego z dużym otworem - 30 kg poszło w kilka minut .
W BS Vinapo w Czechach Mlýnkoodstopkovač ruční kosztuje ok 690 Kc czyli jakieś 700 zł.

Pozdrawiam
Tomek