Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją rozp : Sprzęt

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Wino » Sprzęt

Strefa czasowa: UTC + 1

Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją rozp

Strona 2 z 3

[ Posty: 41 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

jantar

Tytuł: Re: Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją

Napisane: środa, 19 października 2005, 13:23

Kiper

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina

Tomku... chyba 6900 Kc?

Jest jakaś szansa na zakup tego urządzenia wysyłkowo?

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

Góra

Agent0700

Tytuł: Re: Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją

Napisane: środa, 19 października 2005, 13:31

Kiper

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 850
Lokalizacja: Siedlce

A może bęben od pralki automatycznej byłby OK?

Jest chyba wykonany ze stali nierdzewnej.

Tłok jakiś dorobić i będzie dobry.

Mam takie jeden ze starej pralki i jest czyściutki.

Dziurki ma takie jak trzeba.

Pozdrawiam

jacek

Góra

TomekK

Tytuł: Re: Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją

Napisane: środa, 19 października 2005, 13:36

Kiper

Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 419
Lokalizacja: Ząbki/Winnica

[quote="jantar"]Tomku... chyba 6900 Kc?

Jest jakaś szansa na zakup tego urządzenia wysyłkowo?

Jasne! oczywiście że 6900,
przepraszam pomyliłem się.

Jeż czyli Jurek kupował tam za pośrednictwem Browamatora i chwalił się na Forum (Tym lub Tamtym nie pamiętam). Wysyłałem do nich kilka razy maile (po czesku) - pozostały bez odpowiedzi.
A może zorganizować jakiś wypad do Czech?

Pozdrawiam
Tomek

Góra

Leszek_B

Tytuł: Re: Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją

Napisane: czwartek, 20 października 2005, 06:45

Kiper

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie

Na wino.org.pl jest informacja, że Browamator pośredniczy w sprowadzaniu z Czech i ocena tego wpisu jest pozytywna http://www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=8447
ale ja też trzymam pralkę do przerobienia na odszypułkowarko zgniatarkę i jak mi się uda do lata cos zrobić to dam znać lub opcjonalnie zakup tego z Czech przez Browamator.

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Góra

posy

Tytuł: Re: Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją

Napisane: środa, 20 grudnia 2006, 19:35

Ekspert

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz

[quote="Pawel"]Na forum „wino” jakiś gość rzucił fajny pomysł na zgniatarkę. Wiertarka z mieszadłem! Jak się nad tym zastanowiłem to faktycznie pewnie sposób jest bardziej wydajny od tłuczka do ziemniaków. Za rok na pewno go wypróbuję.
Pozdrawiam,
Paweł

I jak Pawle sposób z wiertarką zdał egzamin.
Napisz coś jak Ci poszło, może jakieś fotki masz?

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Góra

zbigu

Tytuł:

Napisane: środa, 20 grudnia 2006, 23:22

skąd odkurzyłeś taki temat?

Góra

KrzychoG

Tytuł:

Napisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 00:31

Kiper

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom

Dokłanie tego tj. wiertarki z mieszadłem w tym roku używałem. Rewelka.
Ale do powiedzmy 50l max, powyżej to już by było wariactwo niezłe.
Za rok zaatakuje już młynko - odszypułkowarką.

POZDR K

Góra

Janusz

Tytuł:

Napisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 07:42

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka

[quote="KrzychoG"]Dokłanie tego tj. wiertarki z mieszadłem w tym roku używałem. Rewelka.

A jaki to daje rozbryzg?
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Góra

DarekRz

Tytuł:

Napisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 10:35

Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok

[quote="Janusz"][quote="KrzychoG"]Dokłanie tego tj. wiertarki z mieszadłem w tym roku używałem. Rewelka.

A jaki to daje rozbryzg?
Janusz

Ja też używałem. Mogę odpowiedzieć Januszowi - jak masz winogrona w pojemniku fermentacyjnym lub wysokim wiadrze to od ścianki do ścianki - a jak np. w misce to od ściany do ściany :wink:

Góra

KrzychoG

Tytuł:

Napisane: piątek, 22 grudnia 2006, 00:49

Kiper

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom

[quote="Janusz"][quote="KrzychoG"]Dokłanie tego tj. wiertarki z mieszadłem w tym roku używałem. Rewelka.

A jaki to daje rozbryzg?
Janusz

Robiłem max kilkadziesiąt litrów jednego nastawu w znacznie większych beczkach. Rozbryzg reguluje się zanurzeniem końcówki mieszadła. Można nawet tak, że nie pryska wcale.

Mam jednak lekką obawę czy to aby nie wpłynęło na taniny i nasilenie aromatów ...
Póki co, ja nie wiem czemu moje taniny nie są do końca takie jak to sobie wymarzyłem i czemu w białych (ale i czerwonych) aromaty nie są tak silne jak być wg. mnie powinny.
To się pewnie z czasem wyjaśni po kolejnych degustacjach a zwłaszcza jak wino nieco dojrzeje i się ułoży, teraz chyba za wcześnie na sądy.

Metodę polecam ale z rozwagą, uważam że to także w przypadku białych może mieć sens.
Po takim rozbiciu jest sporo soku i robota na prasie jest prostsza i szybsza. Z drugiej strony trzeba sobie zdać sprawę, że po takim bryzganiu nastaw się niesamowicie silnie natlenia. Więc albo kontrola odpowiednim dawkowaniem SO2 albo w jakimś stopniu utrata aromatów ...

POZDR K

Góra

posy

Tytuł:

Napisane: piątek, 22 grudnia 2006, 20:47

Ekspert

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz

[quote="zbigu"]skąd odkurzyłeś taki temat?

Szukałem czegoś innego, ale temat się przydał, bo przynajmniej już wiem więcej na ten temat dzięki kolegom.

Dzięki.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Góra

Zenek

Tytuł:

Napisane: środa, 16 maja 2007, 08:09

Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Na Allegro jest aktualnie młynkoodszypułkowarka Pillan. http://www.allegro.pl/item196184683_ods ... aniej.html

Ostatnio edytowano czwartek, 17 maja 2007, 22:11 przez Zenek, łącznie edytowano 1 raz

Góra

nikodem

Tytuł:

Napisane: środa, 16 maja 2007, 16:06

Kiper

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2004, 01:00
Posty: 503
Lokalizacja: Gliwice

[quote="Zenek"]Na Allegro jest aktualnie młynkoodszypułkowarka Pillan. Takiej samej używam. http://www.allegro.pl/item196184683_ods ... aniej.html

... ale za jakę cenę?... Chyba nawet tym najdalej mieszkającym bardziej będzie się opłacalo pojechać do Czech lub zamówić u Browamatora niż kupić ta na Allegro. A może Mariusz (Euro-win) mógłby też pomóc w ściągnięciu tego sprzętu dla kogoś.
Tym nie mniej cieszy, że taki sprzęt coraz częściej pojawia się u nas.
Pozdrawiam, Nikodem

Góra

posy

Tytuł:

Napisane: czwartek, 17 maja 2007, 21:37

Ekspert

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz

Zacząłem ją oglądać, i zaczęła mi się podobać, dopóki nie zobaczyłem, że jest na korbę a ja myślałem, że z silnikiem elektrycznym.
Lipa, za tą cenę. Może za połowę ktoś by się skusił, ale tu to trzeba kogoś kto nie ma co robić z kasą.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Góra

marjanek6

Tytuł: Re: Odszypułkowarko-zgniatarka - czy ktoś ją rozp

Napisane: niedziela, 6 października 2013, 21:14

mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 6 listopada 2006, 01:00
Posty: 261
Lokalizacja: Siedlce

Odkurzam ten wątek, żeby pochwalić się własnym patentem.
Pierwszy proces - odszypułkowanie - żadna rewelka - trzeba zmobilizować rodzinę, która chce potem uczestniczyć w testowaniu osiągnięć rodzinnego winiarza.
Ale do miażdzenia w użyłem w tym roku maszyny za 11,99, którą kupiłem w markecie budowlanym. Jest to "tarnik do styropianu" czyli mała packa jak do zacierania tynku, która na części roboczej ma blachę ocynkowaną podziurkowaną tak jak tarka do ziemniaków. Do tego miska z tworzywa, najlepiej prostokątna. Do miski wsypać niewielką ilość jagód, tak ze 2 cm grubości i naciskając tym tarnikiem bez problemu miażdży się jagody gdyż ostre zadziory na blasze przecinają skórkę ułatwiając rozgniatanie. Moje tegoroczne osiągi: 40kg Aurory - 50 min, 60 kg Ronda (trochę twardsze) 1h40min. W poprzednich latach kombinowałem z tłuczkiem do zimniaków + mikser i takie ilości trwały godzinami.
Oczywiście nie jest to patent dla obszarników, nawet tych klikuarowych ale hobbystów kilkukrzaczkowych jak ja - w sam raz.
PS.
Promień rozbryzgu: zero.

_________________
Marek

Góra

Strona 2 z 3

[ Posty: 41 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3 Następna strona

Strona główna forum » Wino » Sprzęt

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników