mechan napisał(a):
Podłączę się pod wątek z pytaniem.
Jestem na etapie poszukiwania traktorka 4x4 o mocy conajmniej 15 kM.
Aktualnie biorę pod uwagę modele z przedziału 15-20 kM następujących firm: Honda, Mitsubishi, Iseki, Yanmar, Kubota.
Zauważyłem, że wiele modeli, szczególnie małe Iseki i Yanmary mają podnośniki 2 punktowe. Zastanawiam się jednak, czy wogóle nie wykluczyć z rozważanych ofert modeli z podnośnikami 2-punktowymi, gdyż podobno będę miał bardzo ograniczone możliwości podłączenia sprzętów. Zakładam, że na początek muszę mieć napewno glebogryzarkę, a kolejnym etapie dokupić kosiarkę bijakową i pług, najlepiej 2-skibowy 2-stronny.
Drugą sprawą, która mnie zastanawia to brak w większości modeli wspomagania kierownicy. Tutaj także zastanawiam się, czy nie wykluczyć modeli bez wspomagania.
Mam następujące pytania:
Czy da się przerobić samodzielnie podnośnik 2 na 3-punktowy? Czy warto inwestować w sprzęt z podnośnikiem 2-punktowym?
Czy praca ciągnikiem o masie 500-1000 kg bez wspomagania nie jest męcząca?
Na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę przy oglądaniu/zakupie?
Podnośnik 2-punktowy mają chyba tylko modele z małą mocą. Te większe już mają wszystkie chyba 3-punktowe...
Można to samemu przerobić, ale trzeba sporo dokupić - te wszystkie ramiona i cięgłą sporo kosztują. Ja bym proponował szukać tylko TUZ (trzypunktowy układ zawieszenia).
Inna kwestia jakiej kategorii to jest TUZ (kat. 1,2,...) bo to określa średnicę trzpieni i otworów mocujących. Ale tak czy tak, na pewno TUZ.
Co do pługa - to już trzeba więcej mocy. tak 15-18 KM to 1 skiba, 2 skiby, jeszcze obrotowe, to ze 20+ raczej potrzeba... I pewnie jeszcze wyjścia hydrauliczne jakieś do obracania...
Moim zdaniem, to pług w ogóle jest niepotrzebny. Glebogryzarka + kultywator robią to samo, ale równiej i szybciej.
Wspomaganie raczej nie jest konieczne. Skręca się łatwo.
Z dodatkowym, przydatnych bajerów: super jest Yanmarowa skrzynia Power-shift (półautomat, zmiana biegów bez sprzęgła). Jakby traktor miał wyprowadzoną hydraulikę na przód to też duży plus. Chociaż Japończycy tego chyba nigdy nie robili, to dopiero w PL dorabiają pod klienta.
gzeho napisał(a):
Czy ktoś ma jakiś pomysł na podpięcie do minitraktorka małego agregatu prądotwórczego ? Czasy jakie są, wiadomo. Są na rynku urządzenia, ale same duże i bez inwertera, a ja mam najmniejszą Kubotę b5001, wiec max na WOM ma 8KM. Czy w ogóle są takie małe urządzenia ?
Są agregaty na WOM, ale to drogie i raczej już wielkie maszyny.
Jak szukasz czegoś małego, to są tzw. przetwornice samochodowe 12v/230v. Trzeba szukać wersji "czysty / pełny sinus" bo są też kwadratowe przebiegi prądu, tańsze w wykonaniu, ale nie wszystkie sprzęty na tym pracują.
To się podpina pod akumulator 12V. W założeniu odpala się silnik i alternator generuje prąd z którego korzysta ta przetwornica. Działa i przy samochodzie i przy traktorze, pytanie co mniej zużyje paliwa na godzinę...
I może dostarczyć 2/3 kW mocy, co awaryjnie powinno wystarczyć do większości. W teorii.
W praktyce standardowy samochodowy alternator to około 100A, czyli koło 1400 W. A myśle, że traktorki mają jakieś proste małe prądnice a nie alternatory i ta moc i będzie jeszcze mniejsza.
Więc tą moc to trzeba sobie jeszcze dokładnie posprawdzać i policzyć.