Yanmary 155/165/175 wyglądają tak samo, tj. to samo podwozie i nadwozie, ale inny silnik. Wg info od importera który sprzedaje używane Yanmary, silnik jest b. podobny, ta sama pojemność, ale inna moc.

Yanmara "wielkości" 185 nie ma.

A później zdaje się 195/205/215 to też mają te same podwozie i nadwozie i prawie ten sam silnik.

Ogólnie, to informacja od w/w importera jest taka, że on ma firmę ogrodniczą i używa właśnie w/w Yanmarów. Jak sam mówi, głównie 155, bo są niezniszczalne a moc wystarcza do pracy usługowej. I ogólnie, jak twierdził, te serie Yanmarów są bardzo solidne i nie do zdarcia. Oczywiście, z założeniem, że to są maszyny 30-40to letnie i czasem coś może paść.

I zgodnie z deklaracją, na tylnym TUZ podnośniku podnosi tyle ile waży.

Przedrostek przed nazwą F, FX odnosi się do skrzyni biegów. F zwykła, FX półautomatyczny Powershift.

Ja ogólnie od roku użytkuję FX165 i jestem bardzo zadowolony. Większość rozwiązań w modelach 155-215 jest dość podobnych, więc jak na YT znajdziesz sobie np. instrukcję jak odczytać japońskie napisy z tablicy, to wszystkie modele mają takie same. Tych traktorków jest bardzo dużo z Polsce i raczej nikt nie narzeka.

Dla mnie, te Yanmary, to są jeszcze dobre maszyny, kiedy nie było jeszcze "downsizingu" i wszystko było policzone tak, że ma działać 100 lat i nie pęknąć.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

dziękuję za opinię, podczas rozmowy nie zwróciłem na to uwagi, to mój upatrzony to model F215 - i to wskazuje chyba że nie ma on wspomagania, gdzieś wyczytałem że wersja F215D - ma wspomaganie, a bez tej literki to brak wspomagania ...

Jest sens kupować taki traktorek bez wspomagania, czy lepiej odpuścić i szukać innego ?

_________________
https://www.facebook.com/winnicafilarowka/

Wspomaganie podobno jest bardzo przydatne do instalacji maszyn na przodzie - np. ładowacz czołowy.

Do takich zwykłych prac polowych - mniej. Większość traktorków japońskich nie ma wspomagania.

Napęd 4x4 - koniecznie. Ale wspomaganie, to już chyba tylko "nice to have".


Generalnie to są super maszyny. U mnie na glinie, po błocie idzie jak wściekły. A sąsiedzi się dziwią, bo mówią, że w takich warunkach to C360 zakopuje się po podłogę

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

U mnie też glina totalna, więc mam nadzieję że będzie się sprawdzał
Jeszcze raz dzięki za porady

-- środa, 26 stycznia 2022, 08:07 --

Pomęczę jeszcze, sytuacja u mnie burzliwa, znalazłem Yanmar FX255 i na tym się na 99% skończy.

Ale jeszcze jedno pytanie mnie nurtuje, jaka glebogryzarka ? Rozstaw rzędów 200 cm, gleba ciężka gliniasta.
Mam do wyboru 120 i 140, co doradzicie ?

_________________
https://www.facebook.com/winnicafilarowka/

Ja bym brał 120. Mam 130 o ile dobrze pamiętam i 17hp ledwo wyrabia na glinie, trzeba bardzo wolno się toczyć.
Jedyna przewaga szerszej jest wtedy gdy się bardzo płytko miesza żeby np zniszczyć siewki chwastów. Ale szybciej i tak idzie kultywatorem.

Ja mam 140 cm i 16,5 HP....
Idzie, ale powoli, na niskim biegu.

120 cm ma tą wadę, że ani to na raz przejechać, ani na 2 razy...

Jakby było więcej mocy, to 150 cm przy rzędach 200 cm byłoby w sam raz. A może i 160 cm - do przetestowania.

PS. Kultywator szybko idzie, ale jednak dużo chwastów pozostaje, szczególnie tych większych. Glebogryzarka 3x wolniej, ale jednak na gładko wszystko przerobi...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Tzn. Ja uzywam i kultywatora i glebogryzarki.
Kultywatorem można fajnie, na szybko przejechać. I rzeczywiście, całkiem inaczej działa i gleby tak nie niszczy.
Ale i tak, ze 2-3 razy w roku, glebogryzarka się przydaje.

PS. Prędkość - 1 bieg z 9. Idzie na oko 1 km/h. Ale robotę robi

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

A jak wygląda kwestia z pługiem. To co zamierzam kupić ma 25,5 konia i gleba u mnie ciężka - glina. Traktorek da radę z pługiem dwuskibowym ?

_________________
https://www.facebook.com/winnicafilarowka/

Dużo zależy od modelu pługa. Jeżeli będziesz taką orkę przy dobrych warunkach to bez problemów pójdzie. Gorsze warunki mogą być kłopoty. Ale to też nie jest tak że praca będzie niemożliwa. Po prostu może będzie trzeba puścić pług trochę płycej, albo poprawiać jak gdzieś stanie... Ale mimo wszystko warto, bo jest inna robota...

U129 (klon unii grudziądz) dwuskibowy zagonowy ciągam za 17hp na glinie i pod górkę/z górki. Da radę choć jak ziemia mokra to muszę wypłycać. Ziemia jak u Ciebie, glina. Teraz szukam obrotowego jednoskibowego lemkena, dla wygody.
Sporym problemem przy tych małych traktorach jest mała masa, więc moc zrywa przyczepność i się kopiesz. Stosuje się obciążniki, ale do wagi choćby c330 to raczej trudno dobić.

Sporo jest filmików na YT. Najlepiej pooglądać i sobie wyrobisz zdanie, bo widać, gdzie maszyna idzie lekko. A gdzie pług jest za duży i nie idzie tak jak powinien.
Dużo zależy od warunków glebowych i pługa. Pługi mają różne wielkości np. 2x25 czy 2x35. Te najczęściej używane (dedykowane) do mini traktorków mają 25 cm skibę.

1 skiba x YM14 KM https://www.youtube.com/watch?v=KF4A40ScVCo

2 skiby x YM20KM https://www.youtube.com/watch?v=rZI9Fw-vd1w

2 skiby obrotowy x YM24KM https://www.youtube.com/watch?v=KF4A40ScVCo

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Tak Was czytam i podajcie parametry, których nie rozumiem, a czeka mnie niebawem zakup...
Ta skiba 25 cm to dużo, czy mało? I jakie to ma znaczenie?
Chyba muszę jakiś kurs praktyczny przejść...

Przyda mi się pług, jakaś kosiarka, opryskiwacz, wiertnica, TUR, bo będę obrabiać sad, winnicę i spory warzywnik... A wydaje mi się, że jakby coraz głupsza jestem...

_________________
mów mi Małgorzato

25 cm (przykładowe) to szerokość skiby w pługu. Czyli pług 2x25 zaorywuje przy jednym przejeździe pas szerokości 50 cm...

Co do pługów - to z nimi taki kłopot, że po pługu potrzebne są brony, bo orka robi bruzdy które są trudne do przejechania traktorkiem i np. kultywatorem. I już trzeba mieć 2 maszyny...

A i sama technologia orania na dzisiaj wydaje się że ma sporo wad. Nowe technologie bezorkowe są szybsze, tańsze i bardziej przyjazne dla gleby i pruchnicy.
Sama orka jest za płytka dla winogron - jak się zaora na 20 cm to i tak za płytko pod winnicę.
A z kolei te 20 cm to za głęboko dla pruchnicy, i jak się zakopie szczątki organiczne na 20 cm to zgniją zamiast się skompostować.

Ja do warzywniaka już od kilku lat używam tylko glebogryzarki. (Co nie jest jednak w/w uprawą bezorkową w typowym rozumieniu).
Wad nie widzę. Glebogryzarka i trawnik zdejmie i na jesień chwasty zniszczy, czy poplon przekopie a na wiosnę glebę przygotuje pod siew.

Także, na początek, traktor + glebogryzarka, to podstawa.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Dziękuję, Zbyszku Trochę mi rozjaśniłeś temat

Jak jesienią ogrodzimy teren, to muszę mieć już własny sprzęt, bo sąsiad dużym traktorem nie wyrobi przy ogrodzeniu. Jesienią lub wiosną sadzę drzewa i krzewy, więc już tym bardziej nie wjedzie. TURa oraz C330 (albo 360, nie pamiętam), mogę czasem pożyczyć. To, co nieogrodzone, też trzeba będzie obkosić, choćby wzdłuż drogi. W sumie ogrodzone będzie ok. 3 tyś. m2 i drugie tyle poza ogrodzeniem do koszenia. Gleba kl. IVb.

Jeszcze tylko zastanawiam się, jaką kosiarkę kupić. Może sadownicza, żeby od razu mieliła drobne gałązki i chaszcze przy drodze?

Odnośnie głębokiej orki...
Z braku głębosza w okolicy, wymyśliłam wysiew rzodkwi oleistej na zielony nawóz, drugi rok z rzędu, na przemian z innymi nawozowymi roślinami. Po posadzeniu drzew i krzewów, przez 3 lata będę utrzymywać czarny ugór albo zielony nawóz płytko mieszany z glebą. Potem zadarnię.

Czyli na początek traktorek (min 20 KM) + wiertnica + glebogryzarka + kosiarka + przyczepka. W następnej kolejności opryskiwacz, jak to wszystko podrośnie.

Czy może jeszcze o czymś powinnam pomyśleć?

_________________
mów mi Małgorzato

Polecam bijakową z młotkami. Mieli wszystko jak leci - trawę, chwasty, ściętą łozę i wyrównuje kretowiny. Do tego jest krótka więc znacznie ułatwia manewrowanie.

_________________
Miłego dnia, Tomek