Teoretycznie 13. Ale pomiar takiego wysokiego pH nie ma za bardzo sensu.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mam kilkuletni phmetr, trochę wariuje, wyniki skaczą i trzeba zgadywać, kiedy odczytywać, żeby był prawidłowy. Sprawdzam jak bardzo. Zeszłoroczne NaOH wskazuje 11,5

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

Do sprawdzenia czy skalibrowania potrzebujesz roztwory buforowe. Mierzenie pH w NaOH nic nie da.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Oczywiście mam bufory i jakoś skalibrowałem.
Zastanawiałem się, czy można jakos ustalić prawidłowość wykonania roztworu NaOH, a przy okazji sprawdzić skalibrowanie na takim roztworze.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

Chciałem pomierzyć kwasowosć czerwonego po FJM i cieżko uchwycić przebarwienie. W przypadku rozcieńczenia wina wodą do 20ml ilość urzytego NaOH przez ile trzeba pomnożyć? ( normalnie przez 0,75)

Woda tu nic nie zmienia.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Witam, gdzie kupię roztwór K do miareczkowania? Niestety winiarz.pl i enoshop brak.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Trochę odkopię temat. Lepiej kupić czyste NaOH i odważyć 4g i dopełnić litrem wody, czy może np. kupić gotowy roztwór 20% i wtedy o ile dobrze przeliczam dać 20ml na litr wody? Co wyjdzie dokładniejsze? Odważki analityczne ciężko dostać i są dość drogie w porównaniu do ceny samego NaOH...

Problem z NaOH i jego roztworami polega na tym, że szybko reaguje z zawartym w powietrzu dwutlenkiem węgla. W miarę dokładny pomiar można przeprowadzić po skalibrowaniu takiego roztworu - na przykład za pomocą roztworu kwasu szczawiowego.
W związku z tym uważam, że stosowanie do naszych celów odważek analitycznych nie ma sensu - dokładnie znane stężenie roztworu będzie tylko na początku a po pewnym czasie i tak należałoby ten roztwór skalibrować albo zrobić nowy.
Tę samą wadę mają gotowe zestawy kupowane w sklepach winiarskich. A nawet gorzej bo nie mamy żadnej pewności, że nowo kupiony roztwór ma takie stężenie jakie powinien mieć. Ale są za to bardzo wygodne. Nie trzeba nic wiedzieć, nic liczyć, wystarczy zaobserwować "magiczną" zmianę koloru.
Czysty NaOH ma podstwową zaletę - jest bardzo tani i łatwo dostępny. Trzeba mieć jednak świadomość, że również szybko reaguje z dwutlenkiem węgla. Musi być więc przechowywany w szczelnie zamkniętych pojemnikach a i tak lepiej nie brać z wierzchniej warstwy.
Wodne, stężone roztwory NaOH są znacznie droższe ale i bardziej trwałe.
Ja zdecydowałem się na najbardzie bardziej pracochłonne rozwiązanie.
1. Kupiłem kwas szczawiowy dwuwodny i przygotowałem 0,5 molowy roztwór (31,516g rozpuścić w 450 ml zdemineralizowanej wody, dopełnić do 500 ml). Do miareczkowania używam roztworu 0,05 molowego (10 ml rozcieńczam do objętości 100 ml).
2. Około 1g czystego NaOH rozpuszczam w 0,25 l zdemineralizowanej wody. Stężenie tego roztworu określam przez reakcję z kwasem szczawiowym. Do 20 ml 0,05 molowego roztworu kwasu szczawiowego dodaję kilka kropel wskaźnika (0,1 g fenoloftaleiny rozpuszczam w 80 ml etanolu 95% i rozcieńczam wodą do objętości 100 ml). Do tego wkraplam badany roztwór NaOH aż do zmiany barwy na różową. Na podstawie ilości dodanego roztworu NaOH obliczam dokładne stężenie molowe roztworu NaOH.

P.S.
Na tym forum mamy chemików, biochemików, itp. więc jeśli piszę bzdury (nie jestem chemikiem ale elektronikiem) to proszę skorygować.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

Zgadza się, ale w gotowym odczynniku czy odważce koszt to nie jest NaOH tylko precyzja wykonania roztworu.
Każdy sobie powinien przekalkulować co mu się opłaca najbardziej: czy zakup gotowego roztworu - praktycznie tylko na 1 sezon, zakup odważki (2-3 szt. na raz bo jest dużo trwalsza) i kolby miarowej, czy sporządzanie roztworu ze stałego NaOH i posiadanie dokładnej wagi i szkła laboratoryjnego + dodatkowa zabawa z wyznaczaniem miana jeśli ktoś chce być bardzo precyzyjny.
Na pewno jeśli ktoś robi 2 wina w sezonie to najłatwiej i najtaniej jest kupić gotowy zestaw i pogodzić sie z mniejszą dokładnością.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

OK, ja zakupiłem gotowy 20% roztwór. Rozumiem, że dobrze przeliczyłem, że muszę dać go 20ml i dopełnić do 1 litra?

Powinieneś wziąć 20g tego roztworu i dopełnić do 1l.
Ciekawe z jaką dokładnością jest to 20%? Obawiam się, że +-2% więc możesz popełnić spory błąd już na starcie

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Czy ktoś ma może namiar na sklep w Wawie gdzie można zakupić 0,1 molowy roztwór NaOH?

Ew. pytanie czy jak zamówię z allegro np takie coś:
https://allegro.pl/oferta/wodorotlenek- ... 1102121996
Lub takie:
https://allegro.pl/oferta/wodorotlenek- ... 2320610703

I odmierzę 4g (waga jubilerska) do 1l wody to będzie działało na potrzeby domowego pomiaru kwasowości? No i pytanie ile ewentualnie może taki NaOH postać?

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Nie będzie to zbyt dokładnie, ale dla domowych zastosować może się sprawdzi. Warto sprawdzić na roztworze czystego kwasu winowego czy jest w miarę ok. Kwas winowy i tak pewnie musisz kupić do Dublańskiego
Roztwór NaOH jak i stały NaOH mocną po otwarciu chłoną CO2. Tak de facto co sezon trzeba przygotować nowy. 3kg to na wyrost, lepiej kupić mniejsze opakowanie a co roku. Reszta przyda się do mycia

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Wybaczcie, ale ja jednej rzeczy nie rozumiem ("polska jezyk -trudna język"). Byłem przekonany, że kwasowość wyrażona w gramach mówi ile gramów kwasu jest w winie. Czytam ten wątek i wychodzi że jednak nie. Nie pamietam czy tego uczyli w szkole ale mogłem nie być zbyt pilny albo zapomnieć. Myślałem że jak zrobię roztwór 6g kwasu winowego w 1L i sprawdzę dla 5ml probki, to zużyję 4ml 0,1 molowego roztworu NaOH. Tymczasem wyszło 3,4 ml NaOH czyli 5,1 g. Z tego co pisał Marek dla 8g kwasu to powinno w ogole być mniej. Ja juz zdurniałem... to ile mam tego kwasu winowego użyć żeby sprawdzić poprawność roztworu?
Osobne pytanie jak kwasem winowym należy dokwaszać wino? Ale to może gdzieś jest to poszukam po forum.

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---